Srebrna łyżeczka

Recenzja książki Srebrna łyżeczka
Wszystko zaczyna się od tajemniczego listu, który otrzymuje Lidia, w którym główna bohaterka dowiaduje się, że kobieta, która niby zna jej rodziców chce przekazać jej spadek. Młoda kobieta nie wie co ma o tym myśleć, lecz w między czasie poznajemy jej przeszłość. To że nie miała dzieciństwa bo musiała opiekować się matką alkoholiczką, to że dzięki lekarzowi Konradowi, jakoś łatwiej jej było pogodzić się z tym, że jej jedyna rodzina jaką miała odeszła. Oraz to, że bardzo młodo wyszła za mąż. Jednak te małżeństwo przez jej głupotę się rozpadło.

Co jeszcze spotkało Lidię? Czy uda jej się odnaleźć miłość? I co to za kobieta, która chce jej zapisać spadek?

Jak już pewnie wiecie po książki Magdaleny Witkiewicz sięgam w ciemno. Po prostu wiem, że się nie zawiodę i tak też było w tym przypadku, chociaż ta książka nie chwyciła mnie aż tak za serce jak przy poprzednich historiach tej autorki.

Głowna bohaterka dzieciństwa lekkiego nie miała, bo zamiast wieść beztroskie dzieciństwo to ona musiała szybko dorosnąć by zająć się własną matką, która nadużywała alkoholu. To ona musiała sama zadbać o to by było co jeść, by było czysto, a dodatkowo by nie zawalić szkoły. Gdy matka umiera, z pomocą przychodzi jej zupełnie obca osoba, Konrad, który jest lekarzem. On jest od niej o dwanaście lat starszy jednak im to zupełnie nie przeszkadza. Później jednak coś zaczyna się psuć, on chciał jej dać wolność, by zasmakowała tego co ją ominęło. Lidia jednak za bardzo dała się ponieść tej wolności przez co wszystko zaczyna się sypać jak domek z kart.

Książkę czyta się w ekspresowym tempie i bardzo przyjemnie. Autorka po raz kolejny poprzez historię przekazuje nam bardzo wiele ważnych treści. Na przykład to, że dla miłości nie liczy się wiek, że jeśli to jest ta jedyna miłość to jest się w stanie znieść dla niej naprawdę bardzo wiele. Jednak czasem zdajemy sobie z tego sprawę niestety już po fakcie, aczkolwiek o ile ta druga osoba żyje to wszystko można spróbować jeszcze naprawić.

Książka mi się bardzo podobała, jednak uważam ją za nieco słabszą od poprzednich książek autorki. Zabrakło mi tu momentu, który wywołałby u mnie wzruszenie, wręcz chwycił za serce. Ale zachęcam Was byście sami się przekonali co sądzicie o tej książce.
Dodał:
Dodano: 05 VIII 2021 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 68
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Karolina
Wiek: 31 lat
Z nami od: 13 II 2019

Recenzowana książka

Srebrna łyżeczka



Historia kobiety, która przeszła w życiu wiele. Traumy z przeszłości sprawiły, że zamknęła się w sobie i skupiła na karierze. Aż nagle ktoś pokazał jej, że można żyć inaczej. Ktoś przetarł zabrudzoną szybę i pokazał zupełnie inny świat. Pewnego dnia Lidia dostaje list od tajemniczej kobiety, która przedstawia się jako przyjaciółka rodziny. Chce jej przekazać w spadku mieszkanie. Niczego więcej ni...

Ocena czytelników: 4.7 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0