Kulawe konie

Recenzja książki Kulawe konie
„Kulawe konie” Micka Herrona to lektura zupełnie inna od tych, które do tej pory czytałam. Napisana jest, tak jakby się oglądało film i w nim uczestniczyło, nie daje pola do własnej wyobraźni. Wszystko mamy podane tak jak tzw. kawę na ławę. Głowni bohaterowie, dopóki są na fali, to się o nich mówi, a gdy tylko zrobią coś nie tak, spychani są na ostatni poziom w hierarchii „wyścigu szczurów”. Kiedy ma się „plecy”, to jeszcze można coś zyskać, ale już nie tak wielką karierę, o której marzyło się na samym początku. Niestety przykre jest to, że człowiek ciężko pracuje na swoje „ja”, ale wystarczy komuś podpaść i już się jest niepotrzebnym. Służby specjalne są bardzo specyficzną formą pracy, przez cały czas stres, narażanie własnego życia i swoich partnerów w imię innych, którzy są na samej górze i mają swoje poglądy na różne sprawy, nie ważne, że mogą pochłaniać ofiary. Zarówno w tej lekturze jak i w życiu codziennym szkoda mi ludzi, którzy poświęcają swoje życie w imię „czegoś”, a w zamian nie mają swojego życia prywatnego, w którym nie ma problemów. Książki nie czyta się łatwo, fabuła aż tak nie wciąga. Czyta się ją raczej po to, żeby dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie. Niestety, chociaż tematyka i opis wydawał się bardzo ciekawy, okazało się, że książka to nie moje klimaty. Oceniam ją na 6/10. Okładka raczej nie oddaje treści, za to tytuł, chociaż bardzo urągającym ludziom ze służb, to jest dość dosadny.
Dodał:
Dodano: 16 VII 2021 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 65
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 33 lat
Z nami od: 18 IX 2018

Recenzowana książka

Kulawe konie



Nie przestajesz być szpiegiem tylko dlatego, że wypadłeś już z gry… Wykluczeni z grona czempionów z Regent’s Park, zesłani do Slough House za narkotyki i pijaństwo, za rozpustę i wpadki, za politykowanie i zdrady… Fatalnie dobrani i znakomicie wyszkoleni przeciętniacy pod wodzą Jacksona Lamba nie przeprowadzają już operacji. Przekładają tylko papiery. Żaden z nich nie wstąpił jednak do kontrwywi...

Ocena czytelników: 4.25 (głosów: 2)