Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?

Recenzja książki Wszystkie nasze chwile
Uwielbiam historie o miłościach, które rodzą się z wieloletnich przyjaźni, bo jak to mówi bohater jednego z moich ukochanych filmów "Przyjaźń to miłość, miłość to przyjaźń".

Dwójka bohaterów, młodych ludzi, którzy połączeni przez los przed laty, spotykają się ponownie przypadkiem na imprezie z okazji końca lata. I to te imprezy staną się motywem przewodnim tej książki i historii naszej pary.

A kim są ci przeuroczy bohaterowie? To Erika i Tucker, dwoje młodych ludzi, wchodzących w świat dorosłości, mierzący się z prywatnymi demonami, cieniami przeszłości i problemami dnia codziennego.

Nie da się nie lubić bohaterów tej powieści, i to zarówno głównych, jak i pobocznych. Opisane tu relacje rodzinne i przyjacielskie, choć nie kiedy trudne i skomplikowane rozlewają ogromne pokłady ciepła w sercu czytelnika. Taka przyjaciółka jak Marissa, marzenie !

"Wszystkie nasze chwile" zachwycają, wzruszają, wpadają głęboko w pamięć i serce. Dla niektórych zda się kolejną opowiastką o miłości, ale dla mnie ta książka jest wyjątkowa, jak wyjątkowa jest każda historia miłosna. Uwielbiam czytać i oglądać, zakochiwać się w nowych bohaterach właśnie takich opowieści.

W książce zachwyca wszystko, zaczynając od nastrojowej, magicznej okładki, a kończąc na przesłaniu jakie ta książka niesie. A jakie ono jest? A takie, by być sobą, by nie bać się ludzi i przyszłości, by nie marnować żadnej chwili, która jest nam dana przez Boga, by wybaczać, by być z tymi, którzy są nam bliscy, by nie oceniać zbyt pochopnie innych, by nie przekreślać kogoś z powodu jego błędów czy pomyłek, bo można potępiać błędy ale nie człowieka, i by mówić o przestępstwach seksualnych, by przestrzegać przed nimi, potępiać je, by pokazywać młodzieży, dzieciom czego nie powinny rozsyłać ani nagrywać, bo jednym filmikiem mogą komuś zniszczyć życie.

"Wszystkie nasze chwile" to cudowna opowieść, napisana świetnym językiem, że lekturę połyka się raz dwa, z bohaterami, których polubisz od pierwszych stron i za którymi będziesz tęsknić gdy skończysz czytać. Przeurocza, ciepła historia miłości, która zaczyna się niepozornie, bo od przyjaźni, która przypomina by nie przegapić momentu, który może zmienić wszystko w naszym życiu, że trzeba czasem zaryzykować, spróbować, otworzyć się na uczucie, by potem przez całe życie nie żałować. Polecam z całego serca !

Za egzemplarz do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu Chilli Books.
Dodał:
Dodano: 24 VI 2021 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 64
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 32 lat
Z nami od: 01 VI 2020

Recenzowana książka

Wszystkie nasze chwile



Cztery noce, by znaleźć miłość. Rok, by zmienić wszystko. Tucker To było nasze ostatnie spotkanie. Całe lato spędziliśmy razem. Choć wiedziałem, że Suzanne tylko się mną bawiła, to jednak ciężko mi było pogodzić się z tym, że wyjeżdża na zawsze. I jeszcze mój ojciec. Dlaczego musiał wrócić akurat teraz? Impreza na zakończenie lata miała być odskocznią, a wszystko jeszcze bardziej skomplikowała....

Ocena czytelników: - (głosów: 0)