Przepowiednie spełniają się

Recenzja książki Wielkie polowanie
Rand pod okiem Lana opanowuje sztukę władania mieczem. Ciągle nie jest w stanie dopuścić do siebie myśli, że to on jest Smokiem Odrodzonym. Nie opuścił on nadal Fal Dara, nie chce bowiem rozstawać się z przyjaciółmi, ale jednocześnie nie chce ich narażać na niebezpieczeństwa związane z tym, kim on jest.

Wszystko zmienia nagłe przybycie Zasiadającej na Tronie Amyrlin, przewodniczącej Aes Sedai z Tar Valon. To skłania Randa do opuszczenie warowni, ale niestety nie udaje mu się spełnić swoich planów. Niedługo potem dochodzi do wtargnięcia do lochów twierdzy, przez Sprzymierzeńców Ciemności zostaje uwolniony Fain i skradziony legendarny Róg Valere i sztylet, który skaził Mata i zagraża jego życiu. Rand i jego druhowie wyruszają na Wielkie Polowanie, by odzyskać skradzione przedmioty i zapobiec wykorzystaniu mocy Rogu przez siły zła.

"Wielkie Polowanie" to drugi tom monumentalnego cyklu Koło Czasu. Śledzimy tu dalej losy trójki młodych chłopców z Dwu Rzek wplątanych przez Koło Czasu we Wzór, który ciągle się zmienia i plącze ich losy jak chce. Poznajemy tu także nowych bohaterów, a wątki bohaterów z pierwszego tomu są tu rozwijane dalej. Pełno w świecie stworzonym przez Jordana intryg, spisków i nieufności. Nikt nie może być tu nikogo pewny. Obserwujemy tu dojrzewanie i zmiany jakie zachodzą w głównych bohaterach. Randa, który powoli godzi się ze swoim przeznaczeniem, a także Mata i Perrina. Autor odkrywa przed nami sekrety szkolenia kandydatek na Aes Sedai w Tar Valon. Dowiadujemy się również trochę więcej o czekającym Randa, jako Smoka Odrodzonego, starciu z Czarnym. Zakończenie tego tomu jest dość spektakularne, a pojawiająca się pod koniec postać Przeklętej, Lanfear, pozwala się domyślać, że namiesza ona porządnie w kolejnych tomach.

Czy drugi tom podobał mi się bardziej niż pierwszy? No właśnie nie wiem. Ja mam poważny problem z piórem Jordana, jest ona dla mnie zbyt nadmuchany, zbyt pompatyczny, zbyt ciężki, co nie ułatwiało mi lektury. Z tempem akcji jest jak w poprzednim tomie, biegnie niespiesznym torem by gdzie niegdzie przyspieszyć. Nie potrafię nadal związać się emocjonalnie ze światem stworzonym przez autora, ani z bohaterami. Gdy coś odrywało mnie od lektury, nie czułam tego niepokoju i niecierpliwości, co tam się wydarzy i co spotka moich ulubionych bohaterów i natychmiastowej chęci powrotu do lektury. Czytając i pierwszy i drugi tom miałam wrażenie, że jestem gdzieś obok, a nie w środku zdarzeń opisywanych w powieści. Losy bohaterów są dla mnie zupełnie obojętne. Być może wynika to ze stylu Jordana, niestety ten tom także mi się dłużył i nużył mnie. Niestety, a pełna nadziei podchodziłam do lektury tego tomu, czytając opinie innych czytelników, że tu akcji jest więcej. I rozczarowałam się. Przytłacza nie tylko styl autora, ale także rozwlekłe opisy czy wewnętrzne przemyślenia bohaterów, jak ogrom świata stworzonego przez autora. Nowi bohaterowie pojawiają się co jakiś czas na kartach powieści, zapewne w kolejnych tomach ich losy zostaną poprowadzone dalej i obraz zacznie nabierać wyrazistszych kształtów, ale dla mnie było ich po prostu za dużo. Być może, i przekonuje się do tego coraz bardziej, high fantasy nie jest dla mnie. Natknęłam się na krótką recenzję tego tomu i mogę się pod nią podpisać: "Za długo, za nudno, za wolno". Na półce czeka trzeci tom, ale muszę chyba sobie zrobić przerwę i wrócić do tego świata za jakiś czas, na razie jestem przytłoczona i znużona.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.
Dodał:
Dodano: 22 V 2021 (ponad 3 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 60
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 32 lat
Z nami od: 01 VI 2020

Recenzowana książka

Wielkie polowanie



Tytuł oryginalny: The Great Hunt Dalszy ciąg przygód Randa al'Thora i jego przyjaciół, które Robert Jordan zapoczątkował tomem Oko świata. Tym razem bohaterowie wyruszają na Wielkie Polowanie, by zdobyć upragniony Róg Valere, a wraz z nim sławę i władzę nad światem. Szlak wyprawy Randa al'Thora wiedzie przez nieznane miasta i krainy, krzyżujące się i rozchodzące się drogi, gdzie czekają go potycz...

Ocena czytelników: 5.37 (głosów: 4)