Spędziła w celi śmierci dwadzieścia lat. Miała czas aby zrozumieć, jak doszło do zbrodni której jest winna. Przez tak wiele lat nie udało się tego wyjaśnić... Czy w ciągu dziesięciu dni detektyw Jessica Show zdoła rozwiązać zagadkę ?
Ocena : 8/10
Parę dni temu miałam okazję uczestniczyć w bardzo nietypowej sprawie. Oczywiście owa sprawa toczyła się na łamach książki Ukryte.
Było to moje drugie spotkanie z autorką i jestem pod ogromnym wrażeniem zarówno pióra autorki ale i pomysłu na fabułę.
Początkowo to właśnie opis skusił mnie do przeczytania tej książki, jednak to co zdarzyło się w wewnątrz niej było wręcz fenomenalne.
Zderzyłam się z historią twardego kalibru. Z każdej strony zostałam otoczona aurą śmierci. Było to spowodowane nie tylko zbrodnią dokonaną przez oskarżoną ale także czekającej jej egzekucji.
Owa aura, a także mroczny klimat jaki wiedzie prym w tej historii napawał mnie obawą a jednocześnie ogromną ciekawością tego co może się wydarzyć.
Akcja toczy się bardzo wolno, co czasem mnie nudziło i powodowało że robiłam sobie częste przerwy w czytaniu. Nie spodziewałam się jednak tego jak wiele trudnych wydarzeń przedstawi mi autorka.
Właśnie to porwało mnie w tej historii. Wydarzenia które miały ogromny wpływ na zakończenie sprawy.
Książka zdecydowanie należy do gatunku jakim jest kryminał. Śledztwo zostało bardzo dobrze przeprowadzone. Wszystkie detale zostały dopracowane natomiast ja jako czytelnik dałam się wplątać w genialną siatkę wydarzeń ale i pewnej mistyfikacji.
Bardzo polubiłam Detektyw Jessice. Jest postać została opracowana bardzo poprawnie, dzięki czemu mogłam się nią zjednoczyć. Odebrałam ją jako kobietę twardo stapająca po ziemi, która nie boi się niebezpiecznych akcji, ale i podejmuje się najdrobniejszych spraw. Zdecydowanie była najmocniejszą rolą kobiecą tej książki.
Cała sprawa nie była taka prosta, natomiast retrospekcje która zostały zawarte w książce naprowadzały mnie na pewne tropy ale i pozwoliły w pełni zrozumieć emocje bohaterek.
Emocje ! Są one bardzo mocną stroną tej powieści. Odczuwałam się tylko strach, napięcie czy bulwersacje. Także współczułam cieszyłam się a nawet było mi przykro wraz z bohaterkami. Powieść została napisana prostym językiem co spowodowało że od pewnego momentu wręcz pochłaniałam lekturę. Całość bardzo mi się podobała! Czekam na kolejne powieści autorki
Życie byłoby nie do zniesienia, gdybyśmy pamiętali wszystko. Rzecz jednak w tym, by wiedzieć, co zapomnieć. A za własną zbyt krótką pamięć Rue Hunter może zapłacić głową. I to nie tylko swoją.
W Kalifornii nie wykonano egzekucji na więźniu od 2006 roku, a od ponad pół wieku nie stracono kobiety. Ale wkrótce się to zmieni – po ponad dwudziestu latach w celi śmierci Rue Hunter wreszcie poniesie kar...