Wgniata w fotel...

Recenzja książki Akademia Wampirów: W mocy ducha
Akademia wampirów', seria przed która długo się wzbraniałam, ale gdy w końcu się przemogłam pokochałam ją i zatopiłam się w świecie dampirów i Morojów. Pierwsze dwie części pochłonęłam, na kolejne czekałam z zapartym tchem. przed każdą stresowałam się, czy dorówna pozostałym i gdy tylko zaczynałam czytać wiedziałam, że tak i lada moment kończyłam książkę, znowu oczekując. Podobnie było z piątą częścią serii, 'W mocy ducha', i jak zawsze książka okazała się rewelacyjna.

Po wszystkim co wydarzyło się w poprzednich częściach Rose zmieniła się całkowicie, teraz jej edukacja na strażniczkę dobiegła ku końcowi i po zdanym egzaminie przestała być już uczennicą. Znajduje się poza murami Akademii, gdzie czeka ją nowe życie, decyzja o tym jaka przyszłość ją czeka, i ON. Obiecywał, że będzie na nią czekał i zabije ją, Dymitr. I chociaż będąc na królewskim dworze wraz z przyjaciółką, Lissą i chłopakiem- Adrianem , Rose jest bezpieczna to wkrótce realizując swój szalony plan znajdzie się w niebezpieczeństwie. A kolejne wydarzenia zszokują nie tylko ją, świat Morojów i Dampirów, ale także i Nas.

Ze strony na stronę akcja 'W mocy ducha' coraz bardziej przyspiesza, dostarcza ogromną dawkę emocji i zwrotów akcji. Dzieje się wiele, ale dzięki niezwykłym umiejętnością Pani Mead nie gubimy się w popłochu zdarzeń i akcji. Prawda jest taka, że nie możemy się oderwać. Nie chcemy stracić ani sekundy z wydarzeń i nie możemy się powstrzymać zastanawiając się co będzie dalej.

Książki Pani Mead nie raz dostarczały mi całej gamy emocji, przez wzruszenie i złość, przez radość aż do podniecenia. Tym razem również tak było, nie raz w moich oczach pojawiła się łza, a cynizm bohaterów powodował uśmiech na twarzy. Podsumowując czułam się poruszona. Jest mało książek, które przeżywałam tak jak te z serii Richelle Mead. A 'W mocy ducha' wyjątkowo podziałała na moje odczucia. Nie wiem, czy to zasługa tego jak wiele się dzieje i co przeżywa Rose, czy też tego jak długo czekałam na tę książkę. Niezależnie od tego jaki był powód- byłam niczym osoba towarzysząca wydarzeniom.

Bohaterowie Akademii Wampirów zmienili się od czasu pierwszej części. wszystkie tragiczne wydarzenia odbiły na nich piętno i odmieniły całkowicie. Największą przemianę odbyła główna bohaterka-Rose. Dorosła i stała się dużo twardsza oraz mniej rozrywkowa. Jednak jej niewyparzony język, szaleństwo czy też robienie totalnego chaosu nie zmieniły się w ogóle. Właściwie z części na część Rose wzbudzała we mnie coraz większą sympatią. Uwielbiam jej poczucie humoru, a siła jaką w sobie ma napawa mnie podziwem. Jest to jedna z moich ulubionych żeńskich bohaterek literackich. Co do całej reszty- nie chcę zbytnio spoilerować, ale każdy w tej części zaimponował mi swoim działaniem, gestami. I chociaż niektórzy łamali mi serca, inni czasami irytowali to przywiązałam się do bohaterów Akademii Wampirów jak do realnych postaci.

Myślę, że większość fanów Akademii nie musi być zachęcana do przeczytania 'W mocy ducha', ale jeśli ktoś się waha- to niech natychmiast przestanie. Ta część jest emocjonująca, szybka, wzruszająca i przerażająca. A końcówka? Wgniata w fotel i pozostawia tak wiele pytań.. Jeśli przypadkiem ktoś kto nie czytał serii natrafił na tę recenzję to no cóż...szukaj 'Akademii wampirów' i czytaj. I jak ja zakochaj się w jednym z najlepszych paranormali, jakie ostatnio zostały wydane. Nawet jeśli nie lubisz wampirów, te występujące tutaj zachwycą Cię. Bo jak nie polubić Rose czy nie pokochać Dymitra bądź Adriana?
Dodał:
Dodano: 23 IV 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 377
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ala
Wiek: 27 lat
Z nami od: 15 IV 2012

Recenzowana książka

Akademia Wampirów: W mocy ducha



Info Tytuł oryginalny: Spirit Bound Ilość stron: 488 Tłumaczenie: Monika Gajdzińska Opis Po straceńczej wyprawie na Syberię Rosę Hathaway wróciła do domu, do Akademii Świętego Władimira. Czekają ją końcowe egzaminy i życie poza bezpiecznymi murami szkoły. Tego od zawsze pragnęła, ale trudno jej się cieszyć ze świadomością, że on gdzieś tam jest. Dymitr, którego niegdyś kochała i którego nie zdoł...

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 114)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0