Dla każdego

Recenzja książki Dary Anioła: Miasto Kości
Chyba każdy słyszał kiedykolwiek o serii „Dary Anioła” napisanej przez Cassandę Clare oraz pierwszej części tego cyklu pod tytułem „Miasto Kości”. Jest to typowa powieść fantastyczna z wątkiem romantycznym, posiadająca zawiłe zagadki rodzinne. Kiedy kupiłam tą książkę była mi całkowicie obojętna. Powieść jak powieść, jeśli wszyscy się tak nad nią zachwycają to pewnie znów trafiłam na jakieś badziewie – sądziłam.

Główną bohaterką tej serii jest Clarissa Fray, drobna, ruda piętnastolatka. Pewnego razu, kiedy razem ze swoim przyjacielem Simonem bawią się w klubie, dziewczyna zauważa chłopaka z niebieskimi włosami, a za nim trójkę nastolatków z nożami. Zaintrygowana tym, iż tylko ona ich widzi, Clary podąża za skradającymi się ludźmi. Okazuje się, że są Nocnymi Łowcami, polującymi na demony, którym właśnie był niebiesko włosy chłopak. Kilka dni, a może i tygodni później Clary spotyka, niby przypadkiem, chłopaka poznanego podczas poprzedniej wizyty w klubie – Jace'a. Ten objaśnia jej, że musi iść z nim do Instytutu – schronienia Nocnych Łowców. W tym czasie także dzwoni jej matka z dziwną prośbą. Clary mając do wyboru odwiedzenie psychopatów, którymi byli w jej mniemaniu, a pomoc matce wybiera to drugie. Okazuje się, iż Jocelyn została zaatakowana przez potwora, którego istnienie jest praktycznie niemożliwe. W końcu i tak pomimo niechęci do wybrania się do Instytutu, znajduje się tam. Dowiaduje się całej prawdy na temat ukrytego świata, gdzie wampiry, wilkołaki, faerie i wiele, wiele innych toczą ze sobą wojny od wielu stuleci oraz o tajemniczych pogłoskach na temat powrotu Valentine' a. Nocnego Łowcy, żądnego władzy, który kilka lat wcześniej doprowadził do wielkiego powstania. Kim jest naprawdę Valentine? Kim Jace, a kim Jocelyn – matka Clary? Dlaczego dziewczyna widzi to, czego nie powinna?

Opowieść, którą snuje nam Cassandra jest ciekawa i pasjonująca. Język, jakim jest napisana jest bardzo przystępny i nie specjalnie skomplikowany. Utwór jest zabawny, a czasami i ironiczny. Najbardziej w nim podobały mi się zdania wypowiedziane przez Jace'a w rozmowach. Jace jest chłopakiem o dość wysokiej samoocenie, arogancki, choć w głębi duszy wrażliwy i zdolny do wielkiej miłości.


Akcja w „Mieście Kości” jest szybka. Nigdy się nie nudziłam, ani nie zastanawiałam się, kiedy koniec. Wręcz przeciwnie, gdy się skończyła, byłam zrozpaczona, dopóki nie dowiedziałam się, że jest kontynuacja przygód Clary. Od razu je zakupiłam i zabrałam się za czytanie. Cassandra Clare dość nietypowo, delikatnie i ostrożnie wplata w swoją powieść opisy. Czytając je, nie zdajemy sobie sprawy, że tam są, a jednak w naszym umyśle rysuje się postać bohaterów wykreowanych przez nią. Przed oczami widzę, jak według mnie wygląda Clary, widzę, jak jej rude włosy opadają na twarz. Wyobrażam sobie wysoką postać Jace' a oraz małego w porównaniu z nim Simona. Mam już swoje opinie na temat aktorów wybranych do aranżacji filmu, którego premiera odbędzie się w marcu następnego roku. Alex Pettyfer według mnie idealnie nadaje się do tej roli, natomiast Lily Collins już nie. Możliwe, że zmieni się to, kiedy ją wyfarbują i w ogóle, "zrobią ją na Clary", jednakże, jak na razie, swoją opinię na jej temat mam negatywną.

Polecam każdemu. Nikt nie będzie nią rozczarowany, ani nastolatek, ani dorosły.
Dodał:
Dodano: 19 IV 2012 (ponad 12 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 454
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ala
Wiek: 27 lat
Z nami od: 15 IV 2012

Recenzowana książka

Dary Anioła: Miasto Kości



Info Tytuł oryginalny: City of Bones Tłum.: Anna Reszka Stron: 508 Cykl: Dary Anioła, Tom 1 Opis Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są naszą niewidzialną ochroną. Nazywają ich Nocnymi Łowcami. Nocni Łowcy przestrzegają praw ustanowionych...

Ocena czytelników: 5.40 (głosów: 432)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0