Warszawa. W jednym z klubów nocnych zostaje zamordowany syn znanego adwokata. Sprawa z początku wydaje się trudna, bo oprócz narzędzia zbrodni, jakim okazują się trujące zioła, które ktoś podał denatowi, prowadzący śledztwo starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk oprócz tego nie mają nic. Tymczasem pojawia się kolejny denat, zamordowany w podobny sposób, cała sprawa jednak zaczyna układać się w logiczną całość i zdaje się prowadzić do zdarzeń sprzed ośmiu lat.
“Ludzie często zaczynali rozumieć, co zrobili innym, dopiero wtedy, gdy doświadczali tego samego.”(*¹)
AKCJA I FABUŁA
Akcja i fabuła z początku wydała mi się takim miszmaszem, ponieważ autorka nie zaczyna od głównego wątku, a od wydarzeń z przeszłości głównej bohaterki. Jednak dalsze losy bohaterów i śledztwa pokrywają swoją dynamicznością.
STYL I JĘZYK
Z początku styl, jak i język książki wydał mi się nieco sztywny, pozbawiony emocji. Z czasem jednak zaczęłam się do tekstu przekonywać i zaczął mi się on podobać, ponieważ ma w sobie coś, co wyróżnia tę książkę od tych, które wcześniej czytałam.
POSTACIE
Postacie tej części serii zostały moim zdaniem stworzone z dużą dokładnością i bardzo przemyślanie. Każda postać swoją obecnością nakręca akcję i fabułę książki.
Co do głównych bohaterów, na chwilę obecną ich postacie są dla mnie zagadką, ponieważ wydają się mieć bardzo złożone charaktery.
“Pokazywała, że jest silna i świetnie sobie radzi, ale Tomczyk czuł, że gdzieś w głębi tkwi mała, skrzywdzona dziewczynka, której kiedyś odebrano poczucie bezpieczeństwa. “(*²)
Zapłata jest pierwszą przeczytaną przeze mnie książką Małgorzaty Rogali i muszę przyznać, że to pierwsze spotkanie wyszło świetnie. Moje pierwsze wrażenie, zaraz po przeczytaniu książki, było takie, że ta książka jest dość specyficzna, czym bardzo wyróżnia się spośród książek przeczytanych przeze mnie z gatunku kryminału. Jest według mnie też dość wymagająca lektura, ponieważ aby poczuć jej klimat, napięcie trzeba dobrze się w nią wczytać. Jeśli się tego nie zrobi, to można stracić sporo ciekawych i zaskakujących szczegółów. To, co bardzo podobało mi się to ciekawie stworzona postać mordercy, ponieważ nie dostajemy jednoznacznej informacji, kto nim jest, za to autorka ciekawie maskuje prawdziwą tożsamość sprawcy, co jeszcze bardziej wciąga i pobudza ciekawość w trakcie czytania.
Zapłatę dołączam również do grona “moich książkowych odkryć 2018 roku”, bo jest ona bardzo dobrą pozycją.