Na skraju załamania

Recenzja książki Na skraju załamania
"Tej nocy o moim życiu zdecyduje to, czy potrafię zachować spokój".


Autorka bestsellerowego thrillera psychologicznego pt. "Za zamkniętymi drzwiami", który wywołał sensację na międzynarodowym rynku wydawniczym, powróciła z kolejną książką. Debiut pisarki zrobił na mnie spore wrażenie, więc mój apetyt dotyczący następnej książki, był jeszcze większy. "Na skraju załamania" okazało się bardziej przewidywalnym thrillerem, ale za to trzymającym mocno w napięciu.

B. A. Paris to autorka, która dorastała w Anglii, jednak większość swojego dorosłego życia spędziła we Francji. Matka pięciu córek, pracowała w szkolnictwie oraz w finansach.

Pewnej deszczowej nocy, Cass Anderson wraca leśną drogą do domu. Widząc zaparkowany na poboczu samochód, nie decyduje się wysiąść, by sprawdzić, czy znajdująca się w nim kobieta nie potrzebuje pomocy. Następnego dnia okazuje, że ktoś ją zamordował. Cass nie może sobie tego wybaczyć, a do tego nawiedzają ją głuche telefony oraz postępujące kłopoty z pamięcią.

B. A. Paris zawiązała akcję swojego thrillera wokół bardzo ciekawego tematu, a mianowicie postępującej w młodym wieku, sklerozy. Główna bohaterka bowiem z dnia na dzień zaczyna dostrzegać symptomy choroby – nie pamięta gdzie zaparkowała samochód, nie pamięta o zamówionych rzeczach, nie pamięta nawet, jaki kod odblokowuje alarm w jej domu. Wszystkie te symptomy w połączeniu z tajemniczym morderstwem, doprowadzają ją na skraj załamania. Czytelnik więc od samego początku zaczyna się zastanawiać, czy to prawdziwa choroba, czy może jednak ktoś odstawia przed Cass swoisty teatr, mający na celu wyniszczenie jej psychiki. To pytanie, które kołatało się w mojej głowie do końca tej lektury, pomimo tego, że byłam prawie pewna, jaka jest odpowiedź. Jak się okazało, intuicja mnie nie zawiodła.

Autorka bardzo umiejętnie buduje napięcie towarzyszące wszystkim dziwnym wydarzeniom, jakie towarzyszą życiu głównej bohaterki. To fenomenalny pomysł ukazać zagubienie Cass i jej otumanienie, gdzieś po drodze wzbudzając uczucie u czytelnika, że coś tu jest jednak nie tak. I kto by pomyślał, że zwykły przypadek zawiązuje cały zwrot akcji, który zmienia zupełnie koncepcję fabularną. Po mistrzowsku rozegrane dalsze kroki bohaterki, których wydźwięk emocjonalny potęguje jej pierwszoosobowa narracja to świetny zabieg, który pozwala mi nazwać ten thriller rewelacyjnym w swoim gatunku.

Wielkie brawa kieruje w kierunku B. A. Paris za pomysł na tę książkę i jego niebanalne rozwinięcie. Dużo przyjemności sprawiło mi przewidywanie scenariusza tej historii, a samo zakończenie w pewnych jego punktach, nawet mnie zaskoczyło. Klątwa drugiej książki z pewnością więc nie dopadła autorki. Warto przeczytać.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Dodał:
Dodano: 08 IV 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 190
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Wiola
Wiek: 38 lat
Z nami od: 04 V 2012

Recenzowana książka

Na skraju załamania



DESZCZOWA NOC, GŁUCHE TELEFONY I TO OKROPNE POCZUCIE WINY… Wszystko zaczęło się tamtej nocy. W lesie. Cass Anderson nie zatrzymała się, by sprawdzić, czy siedząca w zaparkowanym na leśnej drodze samochodzie kobieta nie potrzebuje pomocy. Teraz nieznajoma nie żyje. Od tamtej feralnej nocy Cass nie może się pozbierać – regularnie powtarzające się głuche telefony mącą jej spokój, a ona sama czuje,...

Ocena czytelników: 4.80 (głosów: 13)