Mistrz nastroju.

Recenzja książki Chemia śmierci
Nie ma cienia przesady w stwierdzeniu które przeczytałem na tylnej okładce książki. Mianowicie Simon Beckett to: "Mistrz emocji, nastroju, strachu i tajemnicy."
Powieść bardzo wciąga, czyta się ją z zapartym tchem.
Akcja toczy się szybko, bez przestojów.

Ten angielski autor umie idealnie oddać nastrój danej sytuacji, czy też zdarzenia.
Opisy chociażby pogody, pełne są poetyckości, czyta się je ze smakiem.
Nie brak także opisów bestialstwa jakiego dopuszcza się psychopata, seryjny morderca, na swoich trzech ofiarach.
Mimo tego jak straszne są rzeczy jakie im robi, nie umiałem przestać czytać. Simon Beckett pisze z magnetyzmem równym Fiodorowi Dostojewskiemu.

Jedyny minus jak dla mnie to mocna krytyka kościoła.

"Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś co kiedyś było siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Zaczyna trawić samo siebie. Komórki rozpuszczają się od środka. Tkanki zmieniają się w ciecz, potem w gaz. Już martwe, ciało staje się stołem biesiadnym dla innych organizmów. Najpierw dla bakterii, potem dla owadów. Dla much. Muchy składają jaja, z jaj wylegają się larwy. Larwy zjadają bogatą w składniki pokarmową pożywkę, następnie emigrują. Opuszczają ciało w składnym szyku, w zwartym pochodzie, który podąża zawsze na południe. Czasem na południowy wschód lub południowy zachód, ale nigdy nie na północ. Nikt nie wie dlaczego."
0 0
Dodał:
Dodano: 26 II 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 160
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Chemia śmierci



Opis: Manham. Małe spokojne miasteczko. „Krajobraz pozbawiony zarówno życia, jak i konkretnych kształtów. Płaskie wrzosowiska i upstrzone kępami drzew mokradła”. To tu doktor David Hunter szuka schronienia przed okrutną przeszłością. Sądzi, że przeżył już wszystko to, co najgorszego może przeżyć człowiek, sądzi, że wie o śmierci wszystko. Ale śmierć, „ów proces alchemii na wspak, w którym złoto...

Ocena czytelników: 5.34 (głosów: 103)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5