Światło między oceanami

Recenzja książki Światło między oceanami
Historia opisana prze M.L. Stedman wciągnęła mnie już od samego początku i pomimo jakby trochę ckliwego języka, który mnie momentami drażnił, coś w tyle głowy mówiło mi, że to będzie dobra historia, historia która zostanie w mojej pamięci na długo. Autorka bardzo skrupulatnie opisała portrety psychologicznego każdego bohatera. Każdy z nich zmaga się z decyzją którą podjął. Z jednej strony uważają, że podjęli ją słusznie, a z drugiej jednak gdzieś pojawia się myśl, że może ktoś czeka na to dziecko. I tak też jest, po jakimś czasie Tom spotyka matkę dziewczynki.

Jest to ciekawa, wzruszająca historia o miłości, pragnieniu macierzyństwa, a z drugiej strony kłamstwie i cierpieniu. Osoba Isabel jest mi bardzo bliska, i gdybym była na jej miejscu pewnie postąpiłabym podobnie, chociaż… nie wiem. Kobiece pragnienie posiadania dziecka jest niesamowicie duże, okupione nie raz łzami, bólem, niezrozumieniem. Bardzo zżyłam się właśnie z Isabel, rozumiałam jej postępowanie, a jednak wiedziałam, że ta historia może nie skończyć się dobrze.

Więcej na blogu:
http://www.zksiazkawdloni.pl/2016/11/swiato-miedzy-oceanami-...
0 0
Dodał:
Dodano: 03 XI 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 211
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 41 lat
Z nami od: 25 IV 2013

Recenzowana książka

Światło między oceanami



Kiedy Tom i Isabel Sherbourne'owie zamieszkali na Janus Rock, niewielkiej wyspie, oddalonej o sto sześćdziesiąt kilometrów od wybrzeży Australii, wierzyli, że odnaleźli upragnione szczęście. On, weteran Pierwszej Wojny Światowej przyjął posadę latarnika, by uciec od koszmarnych wspomnień, ona pragnęła założyć szczęśliwą rodzinę u boku kochanego mężczyzny. Nie spodziewali się, że życie wystawi ich...

Ocena czytelników: 4.77 (głosów: 9)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0