"- Jak długo tu stoisz? - zapytała.
- Niedługo. Przyniosłem ci kawę. - Podał jej kubek, ale Clary się skrzywiła.
- Nienawidzę tego paskudztwa. Smakuje jak trampek.
Luke się uśmiechnął.
- Skąd wiesz, jak smakują trampki?"
Dodał: farfalla
Dodano: 08 IV 2010 (ponad 14 lat temu)
"Jace wsparł głowę na dłoniach.
- Powiedz Isabelle, że nie.
- Ale ona uważa, że to dobry pomysł - zaprotestował Alec.
- Więc powiedz jej nie dwa razy."
Dodał: farfalla
Dodano: 08 IV 2010 (ponad 14 lat temu)
"-Wziąłem to z biurka w bibliotece. Widziałem, jak rodzice go używali do zdejmowania pęt. Myślę, że to Znak otwierający. Warto spróbować...
(...)
-Dzięki. To nie pilnik ukryty w urodzinowym cieście, ale przynajmniej nie odpadną mi ręce."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 13 lat temu)
"A potem zrobił krok w powietrze, tak spokojnie, jakby schodził z ganku. Clary krzyknęła głośno, kiedy runął w dół jak kamień... I wylądował lekko na stopach, tuż przed nią. Clary wytrzeszczyła oczy i rozdziawiła usta, kiedy wstał z lekkiego przysiadu i uśmiechnął się do niej szeroko.
– Gdybym powiedział, że właśnie do was wpadłem, pewnie uznałabyś to za oklepany żart."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 13 lat temu)
"– Dał ci wybór, prawda? – przypomniał Luke. – Kiedy poszedłeś się z nim zobaczyć. Chciał, żebyś został i przyłączył się do niego?
– Tak.(...)
– A ty powiedziałeś „nie” – dokończył Luke.
Jace łypnął na niego spode łba i burknął:
– Wolałbym być mniej przewidywalny."
Dodał: asia18km
Dodano: 13 IV 2011 (ponad 13 lat temu)
"-Nie masz prawa do nazwiska Wayland. Jesteś Jonathanem Morgensternem. Twierdząc, że nazywasz się Wayland, kłamiesz. Tak jak twój ojciec.
-Prawdę mówiąc, wolę myśleć, że jestem kłamcą jedynym w swoim rodzaju."
Dodał: asia18km
Dodano: 14 I 2011 (ponad 13 lat temu)