"- (...) Pod pewnymi względami jesteśmy do siebie podobni. Lekkomyślni. Nie myślimy, tylko najpierw działamy. Zrobimy wszystko dla ludzi, których kochamy. I nigdy się nie zastanawiałem, jakie to straszne dla ludzi, którzy mnie kochają, póki nie zobaczyłem tego w tobie. I wtedy się przeraziłem."
Dodał: girl995
Dodano: 18 XII 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Zakochałem się w tobie, bo byłaś jedną z najodważniejszych osób, jakie w życiu znałem. Więc jak mógłbym cię prosić, żebyś przestała być odważna, tylko dlatego, że cię kocham?"
Dodał: girl995
Dodano: 16 XII 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Zawsze sądziłem, że zabije mnie jakiś demon - mówił dalej Jace. - Zbuntowany Podziemny, w bitwie. Ale potem zrozumiałem, że umrę, jeśli cię nie pocałuję, i to wkrótce.
Clary oblizała suche wargi.
- I zrobiłeś to - przypomniała. - To znaczy, pocałowałeś mnie.
Jace ujął w palce kosmyk jej włosów. Był tak blisko, że czuła ciepło jego ciała, zapach mydła, skóry i włosów.
- Za mało. Gdybym całował cię cały dzień każdego dnia przez resztę życia, to też nie byłoby dość."
Dodał: Tetis
Dodano: 30 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Upadłeś tylko dlatego, że chciałeś. Znam cię. - Księżyc świecił na nich niczym reflektor, jakby byli jedynymi ludźmi na scenie. - Ty nigdy się nie ślizgasz.
Dotknął jej twarzy.
- Może i nie, ale upadam."
Dodał: Tetis
Dodano: 29 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- [...] Naprawdę wiele mogę znieść, ale bezproduktywny dzień to dla mnie męczarnia.
- I to mówi facet, który wciąż próbuje mnie przekonać, żebym spędziła dzień w łóżku - powiedziałam kokieteryjnie, starając się poprawić mu nastrój.
- Aniele, to byłby b a r d z o produktywny dzień - jego słowa brzmiały uwodzicielsko, ale w głosie kryło się zmęczenie."
Dodał: Tetis
Dodano: 04 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Proszę - wyszeptałam roztrzęsionym głosem. - Proszę, Patch, obudź się - błagałam i pocałowałam go w usta z nadzieją, że mój pocałunek w cudowny sposób sprawi, że Patch się ocknie."
Dodał: Tetis
Dodano: 04 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Udało ci się - pogratulowałam Patchowi. - Jestem istną maszyną do wywijania szablą. Żałuję, że od początku nie byłeś moim osobistym trenerem.
Na jego twarz powoli wypłynął szelmowski uśmiech.
- Jak trwoga, to do Patcha.
- Mhm"
Dodał: Tetis
Dodano: 05 XI 2012 (ponad 12 lat temu)
"- Chcę budzić się przy tobie każdego ranka i zasypiać przy tobie każdej nocy - powiedział Patch poważnie. - Chcę się tobą opiekować, wielbić cię i kochać tak, jak żaden inny mężczyzna. Chcę cię rozpieszczać. Każdy mój pocałunek, dotyk, każda moja myśl należy do ciebie. Przy mnie będziesz szczęśliwa. Każdego dnia będę cię uszczęśliwiał. - Stara, niemal prymitywna obrączka, którą trzymał w palcach, złapała promień słońca i zalśniła srebrzystym blaskiem. - Znalazłem ten pierścionek tuż po tym, jak zostałem wygnany z nieba. Zatrzymałem go, by przypominał mi, jak jedna decyzja może zaważyć na wieczności. Mam go od dawna. Chcę ci go ofiarować. Przerwałaś moje cierpienie i ofiarowałaś mi nową wieczność. Bądź moja, Noro. Bądź dla mnie wszystkim."
Dodał: Tetis
Dodano: 05 XI 2012 (ponad 12 lat temu)