"W jaki sposób potrafiła być tak delikatna i zarazem konkretna? Tak słodka i okrutna? Tak bliska i tak daleka? Tę samą dwoistość rozpoznał w jej wzroku, energiczny błysk oczu, nieskończona słodycz w rysunku brwi."
"Ja chodzę w kółko, cofam się, bo przeszłość wciąż mnie trzyma. Zupełnie jakby to była awaria, powtarzająca się scena, porysowana, winylowa płyta, jąkanie."
"Czy istnieje na świecie człowiek, który nigdy nie doznał nagłego ostrego wrażenia, że przeżywa coś powtórnie, że raz jeszcze ogarnia go znajome uczucie?"
"- Chodzi mi o to, że zaczynamy się starzeć i, spójrzmy prawdzie w oczy, dopada nas reumatyzm, zwłaszcza gdy trzeba się pozginać - sam wiesz, żeby ustawić coś na półce albo z niej ściągnąć, albo klęknąć i zajrzeć na dolną. Potem trochę trudno się wyprostować."