"Gdybyś się sklonował, a potem odbył seks z samym sobą, to popełniłbyś kazirodztwo czy samogwałt?" |
Asava dodał: 03 VI 2013, 18:12:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Jak mogłeś zjeść moją dziewczynę, tato? Była wszystkim, co kiedykolwiek
miałem. Niech cię cholera!" |
Asava dodał: 25 V 2012, 19:07:19 |
głosy: +15 | -18 |
|
"- Co robisz, gdy mama zostawia cię tu zupełnie samego?
Wzruszył ramionami.
- Piszę romanse dla Harlequina.
Jego odpowiedź była tak szybka, nieoczekiwana i śmiertelnie poważna, że Kat była
oszołomiona.
- Naprawdę?
- Niee. – Mrugnął do niej. – Nie jestem utalentowany w tym kierunku i nic nie wiem o
miłości. Chciałem tylko zobaczyć twoją reakcję." |
Asava dodał: 09 V 2012, 21:24:00 |
głosy: +2 | -8 |
|
"Wierz mi,
potrzeba znacznie więcej, niż pyszny herbatnik, by poskromić głodnego lwa. A to
wszystko, to tylko gra i zabawa, aż komuś stanie się krzywda. A wtedy to jest wojna.
- Savitar," |
Asava dodał: 09 V 2012, 21:20:32 |
głosy: +0 | -1 |
|
"Kyrian zmrużył oczy na bratowa nim spojrzał na żonę.
- Wiesz, zawsze myślałem, że stałem już w obliczu wcielonego zła.
I wtedy spotkałem twoją siostrę. Ona sprawia, że wszystkie dotąd mi znane
wrogie siły są kpiną." |
Asava dodał: 09 V 2012, 21:17:12 |
głosy: +1 | -5 |
|
"Jesteś jak ten facet z Milczenia owiec. Wiesz, ten, ktory jest na tyle
czarujący, by uwieść kobietę i porwać ją dla jej skory.
Vane spojrzał na nią zaskoczony i lekko obrażony, co znaczyło, że był
niewinny, albo był dobrym aktorem.
- Zamierzasz wrzucić mnie nagą do dołu i moczyć w balsamie dla
dzieci, prawda?" |
Asava dodał: 09 V 2012, 21:11:59 |
głosy: +0 | -6 |
|
"Czasem pozwalamy na to, by inni traktowali nas źle, tylko
dlatego, że chcemy tak bardzo być kochani, źe zrobilibyśmy dla nich
wszystko. To boli, kiedy nieważne jak bardzo się starasz, jak bardzo chcesz,
oni nie potrafią cię pokochać, albo zaakceptować cię, takim jakim jestes.
Wtedy nienawidzisz czasu, jaki im poświęciłeś i zastanawiasz się, co jest
w tobie takiego okropnego, że nie są zdolni nawet udawać, źe cię kochają..." |
Asava dodał: 09 V 2012, 21:10:54 |
głosy: +0 | -11 |
|
"Powinieneś widzieć moją twarz, gdy powiedziała mi, że jest w ciąży. Szczerze to miałem chwile, gdy chciałem popełnić harakiri, ale gdy szok minął i odszedł po kilku miesiącach, tak naprawdę przyzwyczaiłem się do tej koncepcji. Wierz lub nie, ale dzieci faktycznie spodobają się tobie bardziej. Nawet te obślizgłe sprawy z nimi związane." |
Asava dodał: 09 V 2012, 21:04:16 |
głosy: +1 | -2 |
|
"Z zestresowaną miną, Astrid przekazała go Zarekowi.
- Menoeceus chce do ojca. Zarek spojrzał na nią.
- Bob płacze, bo chce aby jego matka przestała nazywać go tym gównianym imieniem. Zarek przytulił chłopca, kołysząc go delikatnie na ramieniu, podczas gdy malec dalej zawodził. Głośno.
- W porządku, Bob. Tatuś już cię trzyma i ratuje przed złym, imiennym gustem Mamusi. Też bym płakał, gdyby mama nazwała mnie po jakimś idiocie.
- Menoeceus to wspaniałe imię – powiedziała defensywnie Astrid. Zarek prychnął.
- Dla starego człowieka lub dla produktu do higieny intymnej. Nie dla mojego syna. Następnym razem to ja wybiorę imię dla dziecka i nie będzie to coś, co brzmi jak zapalenie opon mózgowych" |
Asava dodał: 09 V 2012, 21:01:46 |
głosy: +0 | -2 |
|
"- Czy potrzebujecie bilety na dzisiejszą wycieczkę?
Retta przemówiła bez zastanowienia.
- Jak kolejnego otworu w głowie.
Skrzywił się na jej słowa.
- To amerykańskie określenie na „nie, dziękuję” - Franceska powiedziała szybko.
- Dziwne. Kiedy byłem w Nowym Jorku tym określeniem było „odwal się kurwa”." |
Asava dodał: 09 V 2012, 14:57:14 |
głosy: +1 | -2 |
|