| "Kiedy już pogoniłam trzy króliki, podokuczałam jakiejś parze w łodzi i ujrzałam odbicie mojego włochatego „ja" na powierzchni wody, poczułam się znacznie lepiej." |
| Anette1 dodał: 27 I 2011, 15:36:31 |
głosy: +2 | -1 |
|
| "Kocham ich, ale
kochanie idzie mi zdecydowanie lepiej na odległość." |
| Anette1 dodał: 27 I 2011, 15:34:56 |
głosy: +3 | -2 |
|
| "Zwykle nie jestem aż tak głupia, by rozkazywać
wilkołakowi - to przez tę całą hecę z koniecznością
dominowania." |
| Anette1 dodał: 27 I 2011, 15:32:08 |
głosy: +3 | -1 |
|
| "- Za sekundkę się panem zajmę - powiedziałam, próbując nie
zabrzmieć zgryźliwie. Robię, co w mojej
mocy, by nie odstraszać klientów, jeśli tylko coś mogę na to
poradzić.
Niech szlag trafi dźwignię przekładni." |
| Anette1 dodał: 27 I 2011, 15:29:21 |
głosy: +1 | -1 |
|
| "- Kochanie - zaczął przeciągać samogłoski, powracając do
południowych korzeni. - Kiedy wilk obserwuje owieczkę, nie
myśli o mamie owieczki." |
| Anette1 dodał: 27 I 2011, 15:28:07 |
głosy: +5 | -1 |
|
| "Teraz mówisz jak prawdziwa żona" |
| Anette1 dodał: 16 I 2011, 18:30:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "(...)- Jeśli ja jestem córką duszy Saetana, a on jest twoim synem, to czy czyni mnie to twoją wnuczką?
Nie - odpowiedział szybko Lorn
(...)- Chociaż nie rozumiem, dlaczego stajesz się tak bardzo drażliwy z powodu jednej małej wnuczki.
- I szerokiego asortymentu kuzynów i kuzynek, które za nią przychodzą. - mruknął pod nosem Saetan. (...)" |
| Anette1 dodał: 09 I 2011, 15:21:57 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "(...)- Czy powinieniem złożyć Zarządcy tego dworu gratulacje, czy kondolencję? (...)" |
| Anette1 dodał: 09 I 2011, 15:17:06 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "(...) A widzę, że pomalowane usta pomagają zrozumieć biologię(..)" |
| Anette1 dodał: 09 I 2011, 13:50:25 |
głosy: +4 | -0 |
|
| "Szorstki ton zmroził jej krew w żyłach. Może nie wiedziała wszystkiego o wampirach, ale znała ten ton. Zawsze oznaczał kłopoty." |
| Anette1 dodał: 07 I 2011, 23:00:03 |
głosy: +0 | -0 |
|