"[...]-Cholera Claire. Uprzedzaj faceta, zanim znów postanowisz wykonać pad na twarz na podłogę. Miałbym szansę zachować się jak bohater i cię złapać." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:40:00 |
głosy: +77 | -43 |
|
"-Bo to podłe, pozbawione duszy demony?
-To tak samo jak mój nauczyciel wuefu w szóstej klasie podstawówki, a krzyża się nie bał." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:39:12 |
głosy: +71 | -37 |
|
"Shane zachował się jakby go dźgnęła widelcem w tyłek." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:38:28 |
głosy: +74 | -39 |
|
"-No i? - spytał Shane po paru sekundach. - Co ty na to?
-To...-[...]-po łacinie
-No i? Co ta jest napisane?
- Ja nie znam łaciny
-Żartujesz chyba. Myślałem, że każdy geniusz zna łacinę. Czy to nie jest międzynarodowy język jajogłowych?" |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:38:00 |
głosy: +75 | -36 |
|
"-To on? - spytał tato. - To przez niego wpadłaś w te kłopoty?
-To nie ja - powiedział Shane. - Ja tylko tak wyglądam." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:37:03 |
głosy: +76 | -44 |
|
"Mamo, tato, to jest Michael, on nie żyje... Tak, to by na pewno pomogło." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:36:15 |
głosy: +75 | -34 |
|
"-A więc Michael - zagaiła mama skubiąc swoje chilli. - Czym się zajmujesz?
Nawiedzaniem domu, w którym umarł, pomyślała Claire." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:35:43 |
głosy: +72 | -40 |
|
"- Chyba potrzeba nam będą nowe drzwi.
- Moim zdaniem przyda się nam cała Castorama.
- A czy tutaj w Castoramie sprzedają drewniane kołki? - spytała Claire." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:34:57 |
głosy: +73 | -37 |
|
"Michael zrobił zadowoloną minę.
- Zamknij się i jedz.
Shane pokazał mu środkowy palec.
To był całkiem przyjemny wieczór." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:33:02 |
głosy: +73 | -34 |
|
"- A bejsbol lubisz? - spytała.
Shane otworzył oczy i przestał głaskać ją po włosach.
- Co?
- Pierwsza baza - powiedziała. - Już ją zaliczyłeś." |
Izzy15 dodał: 09 VI 2012, 09:32:23 |
głosy: +75 | -41 |
|