| "Z audycji powstańczego radia:
„Istotnie jest prawdą, że Niemcy już nigdy nie zdobędą Warszawy. Warszawa już nie istnieje”." |
| Miravelle dodał: 29 VI 2016, 18:56:43 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Nie rozumiem ludzi. Dezorientują mnie.
- To dlatego, że większość zachowuje się kompletnie bez sensu, jeślibyś mnie pytał. Zwłaszcza kobiety. Sztuczka, jak z nimi postępować, polega na tym, żeby nawet nie starać się ich zrozumieć. Bo się nie da. Trzeba je po prostu zaakceptować takimi, jakie są, i próbować płynąć z prądem. Tak naprawdę, to dobra rada w odniesieniu generalnie do całego życia." |
| Miravelle dodał: 27 VI 2016, 13:09:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Myślę, że nie trzeba zrobić czegoś wielkiego, by wykazać się odwagą." |
| Miravelle dodał: 24 VI 2016, 15:54:14 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Kiedy wypełnisz listę, znajdź mnie i opowiedz mi o wszystkim." |
| Miravelle dodał: 24 VI 2016, 15:54:03 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Masz czasem wrażenie, że niektóre dni trwają pięć lat, a inne kończą się w minutę?" |
| Miravelle dodał: 24 VI 2016, 15:53:52 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Tak bardzo pragnął zapłakać. Wylać łzy, które może w jakiś pokrętny sposób oczyściłyby jego duszę. Lecz z suchych oczu nie popłynęła nawet odrobina wilgoci. Jego zamrożone serce nie potrafiło się rozpuścić. A on nie umiał płakać. Tak jak nie potrafił czuć żalu, wyrzutów sumienia, wzruszeń. Empatia? Twój ból w moim sercu? Nie rozumiał tego wyrażenia. Nie pojmował. Kiedyś tak, ale nie teraz." |
| Miravelle dodał: 22 VI 2016, 12:16:13 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Przy mnie nie można czuć się bezpiecznym. Każdy, kto zbyt długo ze mną przebywał już nie żyje." |
| Miravelle dodał: 22 VI 2016, 12:15:54 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Obiecaj, że mnie nie zostawisz - powiedziała po chwili, kiedy jej oddech wyrównał się z jego.
- Obiecuję." |
| Miravelle dodał: 22 VI 2016, 12:15:42 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Nie możesz żyć w kilku światach naraz. Będziesz kiedyś musiał się odsłonić, a wówczas stracisz wszystko." |
| Miravelle dodał: 22 VI 2016, 12:15:31 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Czy powinna się przerazić? Czy powinna siebie znienawidzić? Spoliczkować. Splunąć na odbicie w lustrze? Nie! Nie! Nie! I jakby na zamówienie w jej głowie pojawiły się obrazy. Ułamki minionej rzeczywistości, w której leżała pobita, zmarnowana, zwyzywana. I marzyła. Wyobrażała sobie. Wizualizowała. Ten moment, kiedy zostanie uwolniona od niego. Kiedy w końcu będzie wolna." |
| Miravelle dodał: 22 VI 2016, 12:15:15 |
głosy: +0 | -0 |
|