Lista najnowszych zmian w książkach

Lista najnowszych zmian autorów/pisarzy

Nowe cytaty do książek

"- Panie majorze, jak rząd ruszy dalej na wschód, to ja biorę rodzinę i jadę na zachód – powiedział Cybulski. - Nie boi się pan Niemców? Cybulski zmarszczył brwi i rozejrzał się dokoła. Policjanci powoli znikali sprzed katedry, idąc pod budynki, w których urzędował premier i ministrowie, i usiłując rozładować ogromy korek na Jagiellońskiej i Chrobrego. - Boję się Niemców. Ale jeszcze bardziej boję się Sowietów – powiedział. – Przed Niemcami mogę udawać kogoś innego niż jestem, mogę się ukryć. Tymczasem NKWD, jeśli tu przyjdzie, będzie mnie szukać i to bardzo intensywnie. I jeśli znajdzie, to wielkie szczęście mnie spotka, jeżeli zabiją mnie na miejscu…"
agnieszka3201 dodał: 06 VIII 2014, 09:40:20 głosy: +0 | -0

"Do końca drogi nie zamieniły już ani jednego słowa. Dopiero na wrocławskim Rynku Monika odważyła się podejść do przyjaciółki. Stały przed pręgierzem. Obok przechodziły liczne grupy turystów i mieszkańców Wrocławia. Monika zauważyła, że nieopodal nich stoi jakaś starsza kobieta i wpatruje się w nie w skupieniu. Dziewczyna na chwilę odniosła dziwne wrażenie, że jest obserwowana. Odwróciła się i dostrzegła małego chłopca stojącego z drugiej strony."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 14:30:51 głosy: +0 | -0

"Kiedy Amanda wychodziła z domu tego pięknego, słonecznego dnia, nie wiedziała, że jej życie już niedługo zmieni się o sto osiemdziesiąt stopni. Błękitnooka blondynka z długimi, prostymi włosami, wzbudzała sympatię w oczach każdego przechodnia, który widział jej słodką minkę. Kiedy wchodziła do sklepu z cukierkami, ludzie powtarzali: - Spójrzcie, jakie urocze dziecko. Kiedyś na pewno zostanie modelką! Gdy czekała w przychodni, w kolejce do lekarza, dało się słyszeć: - Jaka śliczna dziewczynka! Widać, że urodę odziedziczyła po rodzicach! W szkole zawsze dostawała najlepsze role w przedstawieniach, lgnęli do niej wszyscy uczniowie, chcąc, żeby została ich przyjaciółką. Zachwycali się jej wyglądem i zachowaniem."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 14:30:32 głosy: +0 | -0

"Dziewczyna spojrzała na nią zdziwiona i zmarszczyła brwi. Zastanawiała się jednocześnie, czego Amanda może od niej chcieć? Nie odzywała się do niej od czasu tej feralnej wymiany zdań, podczas której w jej obronie stanęła Klara. Potem traktowała ją jak powietrze, udając, że w ogóle nie zauważa jak rozpaczliwie stara się zwrócić na nią swoją uwagę. W końcu doszło do tego, że Monice przestało zależeć. Zrozumiała, że z Amandą nie da się przyjaźnić, bo jej są w głowie tylko pieniądze, a gotowa jest na przyjaźń tylko wtedy, kiedy spełnia się wszystkie jej zachcianki, nie realizując swoich marzeń. Ale przecież prawdziwa przyjaźń nie polega na tym, prawda?"
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 14:30:04 głosy: +0 | -0

"Amanda zamrugała powiekami gwałtownie. Nigdy się nad tym nie zastanawiała. Dotychczas myślała, że Monika nie dostawała żadnych ciekawych ról, bo po prostu nie miała talentu. A jeżeli to miała być jej szansa na sprawdzenie się? - Prawdziwa przyjaźń polega na tym, że należy się wspierać bez względu na okoliczności. A poza tym, rola macochy też może być dla Ciebie ciekawym przeżyciem. - Przecież ja nie jestem taka jak macocha! - oburzyła się Amanda, ale po chwili dodała już mniej pewnie - A co jeśli jestem? - Musisz to jak najszybciej zmienić - powiedziała podbiegając do nich Diuna. - I pokazać swojej przyjaciółce, że bez względu na wszystko będziesz ją wspierać! - dodała przysłuchująca się rozmowie Kassandra."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 14:29:47 głosy: +0 | -0

"Marta trzymała mocno Antoniego pod rękę. Dawno nie nosiła wysokich obcasów. Na dodatek uliczka prowadząca z rynku do kościoła wybrukowana była kocimi łbami. W ciszy panującej w kościele pokasływania, szepty, dziecięce śmiechy i napominania rodziców brzmiały dysonansem. Wreszcie wszystko ucichło, goście weselni usadowili się w ławkach. Rozpoczęła się ceremonia. Marta spojrzała na Annę. Starała się odgadnąć, co oznacza wyraz zamyślenia na jej twarzy. Nieszczęśliwe małżeństwo córki było dla Marty stałym źródłem niepokoju. Czuła się czasem wręcz winna, że u boku Antoniego znalazła spokój, podczas kiedy Anna boryka się ze swoim losem."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 13:10:29 głosy: +0 | -0

"Obrzydliwie oblepiony muchami lep nad drewnianym, poczerniałym od brudu czy sadzy stołem. Gęsty, wyciskający łzy z oczu dym nad płonącą Warszawą. Drażniący gardło dym z pieca, zanim zajął się wilgotny chrust, który gospodarz pozwalał zbierać im w swoim lasku. Zuchowaty uśmiech matki, kiedy zdejmowała z palca szeroką obrączkę i zaręczynowy pierścionek z rubinem otoczony małymi diamencikami. A potem ten okropny płacz w nocy, tłumiony poduszką, żeby nie obudzić jej, Anny. Gorący ciężar grubej pierzyny w dusznej chałupie. No i muchy, wszędzie muchy."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 13:10:09 głosy: +0 | -0

"Nie dzisiaj! Za smutne! Sięgnęła po leżącą na książkach broszurkę w miękkiej oprawie. Przygody Wicka i Wacka podczas okupacji. Jeszcze niedawno zaśmiewała się z nich do łez. Częstochowskie rymy. Dziecinada. Może zabrać się za Steinbecka? Promienie wdzierały się przez zasłonę, kusiły. Trzeba wyjść na słońce! Gotowe się jeszcze obrazić i schować. Anna posłała całusa w stronę blasku. Postanowiła wybrać się do Fredzi."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 13:09:52 głosy: +0 | -0

"Przypomniała sobie jak lubiła zaglądać do łazienki, kiedy ojciec się golił. Taki był zabawny z brodą i wąsami z białej piany. Kiedyś maznął ją pędzlem po nosie i podniósł do lustra. Zaśmiewali się oboje. Był zawsze wesoły. Dlatego nie mogła zrozumieć, co stało się tamtego dnia. Podniósł ją do góry i tak mocno przycisnął do siebie, że guziki munduru wpiły się boleśnie przez cienką sukienkę w jej brzuch. I patrzył na nią tak dziwnie, z natężeniem i powagą. Obejrzała się na matkę. Przestraszył ją wyraz napięcia na jej twarzy, łza spływająca wolno po policzku. Czuła, że matka nie zwraca na nią uwagi, że wcale jej nie widzi. Anna nie mogła sobie przypomnieć, żeby zrobiła coś złego. Dlaczego są tacy? Rozpłakała się głośno."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 13:09:28 głosy: +0 | -0

"Każda próba nawiązania jakiegokolwiek porozumienia kończy się milczeniem z męża strony. Wygląda na to, że ja w tym domu nie mam nic do powiedzenia. Owszem mogę dyskutować na temat smaków w kuchni i na ile stopni wstawić pranie, ale co do innych decyzji wypowiada się mąż. Wkurza mnie czasami jak próbuję poskarżyć się jego siostrom, a one mi mówią, że musimy wspólnie podejmować decyzje. Nie wierzą mi, że jest inaczej. Zresztą dawno mnie już to nie dziwi, bo potrafi robić z siebie takiego aktora, że nie raz dały się nabrać."
agnieszka3201 dodał: 31 VII 2014, 12:22:30 głosy: +0 | -0

|< << < 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95  > >> >| | Wszystkich cytatów: 1100

Aktywność użytkownika agnieszka3201

kobieta agnieszka3201

Znajduje się tutaj większość informacji o zmianach dokonywanych w portalu przez użytkownika.

Nowe tematy dyskusji