| "Sperma, wszędzie sperma. Cała jesteś oblepiona spermą” – usłyszała w swym mózgu.
Jak z otwartej puszki Pandory zaczęły w natłoku, gwałtownie wydostawać się z jej świadomości kolejne sceny, począwszy od orgii seksualnej aż do momentu utraty przytomności w wozie policyjnym.
„To cena za otrzymanie głównej roli w filmie” – pomyślała z obrzydzeniem.
Zerwała się na równe nogi, krzycząc:
– Nie chcę być Brygidą! Nie chcę być aktorką! Nie jestem Brygidą! Jestem Andżeliką!" |
| agnieszka3201 dodał: 25 IX 2014, 14:03:54 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Gdy zaczęło się ściemniać, Zośka znowu pocałowała mnie i moją siostrę, jak zawsze przed pójściem spać, zmówiła modlitwę i zasnęła.
Była ideałem. Jej jedyną wadą był brak odwagi i wiary, mimo ciągłych modlitw." |
| agnieszka3201 dodał: 23 IX 2014, 10:41:22 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "-Dlaczego to wszystko znosisz?- zadałam głupie pytanie, jak mała dziewczynka. Na głupie pytania zawsze najtrudniej odpowiedzieć.
-Kochanie, to nie takie proste zostawić to wszystko, co budowało się przez lata- ledwo zrozumiałam to zdanie. Łzy ciekły jej po policzkach, a głos zanosił się co jakiś czas łkaniem.
-Dlaczego na to pozwalasz?- zapytałam inaczej.
-Miłość to gra, kto pierwszy powie „kocham”, przegrywa- odpowiedziała głaszcząc Melinyel po włosach. Nie umiałam jej zrozumieć, może dlatego, że byłam małym dzieckiem i powoli wkraczałam w okres buntu.
-Przysięgałam o was dbać, na dobre i na złe, przysięgałam przed Bogiem !- znowu zaczęła się tłumaczyć, sama przed sobą." |
| agnieszka3201 dodał: 23 IX 2014, 10:41:04 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Żyjemy w czasach, gdzie nie mamy sekundy, by pomyśleć do czego dążymy, lub przed czym uciekamy.
Czasy, w których osobowość zanika w mobilnym gównie i medialnym natłoku wyreżyserowanego zachowania.
Czasy, w których samoobroną jest dwulicowość, a samobójstwem szczerość.
Czasy, w których zabijasz miłością, a bezuczuciowo dajesz życie.
Czasy, w których uśmiech jest podejrzany, a agresja wzbudza respekt.
Czasy, w których każdego to boli, ale nikt nie ma odwagi by to zmienić.
Dzisiejszy czas jest kontrowersyjny.
Nie wiadomo ile potrzebuje chwil, by się skończyć..." |
| agnieszka3201 dodał: 23 IX 2014, 10:40:38 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Byłam zdrowa. I to było moim największym przekleństwem..." |
| agnieszka3201 dodał: 23 IX 2014, 10:40:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Ludzie nie umieją latać!". „Tłumaczyłam wiele razy! Nie uwierzyła mi, tak bardzo chciała uwierzyć w to, że potrafi wznieść się w powietrze, że skoczyła z balkonu. Nie mogłam jej złapać! Byłam wtedy w pracy...”-" |
| agnieszka3201 dodał: 23 IX 2014, 10:39:47 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Och – aż mnie zatkało, coś takiego
- Wiesz, że jadeity mają magiczną moc, wzmacniają siłę tego, kto je ma i wiążą na wieki… To prezent od chłopaka?
- Nie – co go to cholera obchodzi. – Mam je od zawsze, to chyba pamiątka rodzinna." |
| agnieszka3201 dodał: 11 IX 2014, 13:49:29 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Gdzieś głęboko w środku to pragnienie bliskości wzbudziło jakieś dawno zapomniane uczucie…., może wspomnienie. Nie czułam tego do nikogo i miałam wrażenie, że straciłam coś, czego nie dostanę nigdy…. I choć przecież nigdy tego nie miałam, poczułam tak wielką stratę i pustkę i poczułam jak bym już tego wszystkiego doświadczyła. Kiedy i gdzie…? W snach?" |
| agnieszka3201 dodał: 11 IX 2014, 13:48:58 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "To było jak czarna dziura, kiedy patrzyłam na obraz jak by mnie wciągał, czułam w nim taki niepokój, a jednocześnie głód i pragnienie, pożądanie i strach. Kolory i linie jakby walczyły ze sobą, a nie komponowały się w konkretny wizerunek, a i tak wiedziałam, że to Maks. Nie jego portret broń Boże, ale jakby wizja jego duszy, bez wymiaru, czasu, kształtu i … i zmysłów. Sama energia i ekspresja emocji, ale bez zmysłowego odczucia. Patrząc na obraz, tak go odczuwałam i jednocześnie myślałam, że bredzę, albo wariuję. Przerażona zwinęłam obraz, zastanawiając się, co mnie naszło i na serio obleciał mnie strach, że wariuję." |
| agnieszka3201 dodał: 11 IX 2014, 13:48:42 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Wiem, że nie moje tylko Maksa, ale widzę to jego oczami. Dziecko gładzi jego zimną, okrutną w tym momencie, brudną, nieogoloną twarz i uśmiecha się radośnie… obejmuje go i całuje. A on czuje jej zapach, zafascynowanie, poczucie bezpieczeństwa i bezwarunkową miłość…. I zmienia się, łagodnieje i odwzajemnia jej uczucia. Kocha ją, cała pełnią bezwarunkowej miłości i oddania…
Aż zakręciło mi się w głowie. Co to za obraz? Kim jest to dziecko?" |
| agnieszka3201 dodał: 11 IX 2014, 13:48:28 |
głosy: +0 | -0 |
|