| "Rano, zaraz po śniadaniu zabrali się do roboty. Dziadek
z zapałem budował latawiec, a Leonek podawał mu potrzebne
elementy. Po godzinie wytężonej pracy ich dzieło było gotowe.
Co prawda nie przypominało smoka, ani nawet jaszczurki,
ale dla Leonka był to najpiękniejszy latawiec, jaki w życiu
widział. Zrobiony z dwóch listewek obciągniętych kolorową
bibułą i udekorowany wstążeczkami, prezentował się okazale.
– Teraz pora go wypróbować! – rzekł zadowolony z siebie
Franciszek, idąc z wnukiem na pobliską łąkę. – Trzymaj
latawiec nad głową i biegnij szybko przed siebie. Ja będę
trzymał sznurek, żeby nam nie uciekł. Zobaczysz, że w pewnym
momencie latawiec wzbije się w powietrze! – obiecał." |
| agnieszka3201 dodał: 03 XII 2014, 10:45:35 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Zagrały fanfary, pojawił się dym i po chwili dziadek poczuł,
że go coś dziobnęło w pośladek. Zeskoczył ze skrzynki
i oniemiał z wrażenia. Na słomie zamiast jajka siedział
kurczak i ciekawie wpatrywał się w Franciszka. Publiczność
szalała z zachwytu i wiwatom nie było końca.
– Dziękuje ci Leonku za wspaniałe przedstawienie, jakie
mi załatwiłeś! – syknął z przekąsem dziadek.
Nie gniewaj się! – odparł chłopiec. – Zaraz dostaniemy
jakieś nagrody." |
| agnieszka3201 dodał: 03 XII 2014, 10:45:19 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Lato tego roku miało być wyjątkowe. Nie dlatego, że znowu
zrobiło się ciepło, można było się bawić na dworze
i objadać lodami, ale z powodu wakacyjnego wyjazdu Leonka
do babci i dziadka na wieś. Był to pierwszy raz, kiedy
chłopiec miał spędzić cały miesiąc poza domem, z dala od
rodziców. Wszyscy bardzo się martwili czy nie będzie płakał
i tęsknił za najbliższymi, ale Leonek od samego początku
lata nie mógł doczekać się wyjazdu. W końcu pewnego
słonecznego dnia spakował swoje rzeczy do kolorowej walizeczki,
wyściskał swoją młodszą siostrzyczkę Zosię i przytulił
na pożegnanie mocno mamę." |
| agnieszka3201 dodał: 03 XII 2014, 10:44:58 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Szczęśliwe dni trwały. Budziłam się co rano, nie mogąc uwierzyć we własne szczęście. Jadąc do pracy, myślałam o nim i o tym, jaka jestem szczęśliwa. Kiedy po mnie przyjeżdżał samochodem, jechaliśmy gdziekolwiek, a ja nie spuszczając z niego wzroku, wciąż nie mogłam się nadziwić, skąd mam tyle szczęścia. Zawsze miał dla mnie jakiś upominek i to było urocze. Patrzyłam na niego maślanym wzrokiem i z dumą, że ON jest właśnie mój, tylko mój i kocha właśnie mnie. Nie mogłam uwierzyć, że taki mężczyzna pokochał mnie!" |
| agnieszka3201 dodał: 28 XI 2014, 15:07:32 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Niestety, jakoś nie mogłam poznać kogoś, kto by mnie zaintrygował. Nikt mi nie pasował. Ideał jest jeden, niestety, a ja przyrównywałam wszystkich do NIEGO." |
| agnieszka3201 dodał: 28 XI 2014, 15:07:13 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Myśli o NIM zawładnęły moimi zwojami, a serce zaczęło bić w przyspieszonym rytmie. Tak długo próbowałam o Nim zapomnieć i w jednej chwili wszystko zniszczyłam. Dręczące pytania kołatały się pod skronią… Po co, po co… Może mnie jednak kocha… może jednak nie… Siedziałam tak cały dzień nieprzytomna, gapiąc się w okno, nie zwracając uwagi na to, co się dzieje dookoła." |
| agnieszka3201 dodał: 28 XI 2014, 15:06:41 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Była szczęśliwa i upajała się tym uczuciem. Nie chciała wracać do rzeczywistości, dlatego cały czas miała zamknięte oczy.
- Aż tak cię nudzę? – zapytał, bawiąc się kosmykiem jej włosów, które rozsypały się na śnieżnobiałej poduszce.
- A wyglądam na znudzoną? – odpowiedziała pytaniem na pytanie. – Chciałabym już zawsze być tak znudzona – dodała trochę smutnym tonem." |
| agnieszka3201 dodał: 28 XI 2014, 12:32:30 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Doskonale zdawała sobie sprawę, że jej uczucie nie ma prawa istnieć i to frustrowało ją najbardziej." |
| agnieszka3201 dodał: 28 XI 2014, 12:32:16 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "- Dzieci, za dużo pracujecie – zaczęła spokojniej. - Od dawna widzę, że się od siebie oddaliliście. Bycie ze sobą nie wystarczy. O uczucie trzeba dbać, bo nikt za was tego nie zrobi. Myślałam, że teraz będzie między wami lepiej, ale niestety nie dostrzegam tego." |
| agnieszka3201 dodał: 28 XI 2014, 12:32:02 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "- Nie chciałem tego! Nie planowałem! - zaczął. - Miałem poukładane życie. Widziałem swoją drogę, z której dotychczas nigdy nie zbłądziłem. Cieszyłem się z tego, co mam. Byłem dumny z tego, kim jestem - mówił to, patrząc na nią. - I nagle zjawiasz się ty i mój świat zaczyna się wywracać do góry nogami. Jestem rozkojarzony. Szukam pretekstu do spotkania z tobą. Tęsknię. A co gorsza, przegrywam w walce z tym uczuciem!" |
| agnieszka3201 dodał: 28 XI 2014, 12:31:46 |
głosy: +0 | -0 |
|