| "Niełatwo otworzyć oczy i powrócić do rzeczywistości. Szczególnie, gdy ma się zesztywniałe i związane ciało. Oczy mogą poczekać. Jeszcze chwilę poleżę i rozeznam się w ciele. To, czego Magdalena użyła do związania mnie, trzymało mocno, nawet za mocno. Czyżbym jednak przeżył? Udało mi się wytrzymać szał, w którym się znalazłem? Nic, oprócz Rusałki i dziwnego mnie, nie pamiętam. Czas otworzyć oczy. Leżałem na boku i ujrzałem zamglony obraz sypialni. Tej, w której kiedyś zdechł kot. Nic się nie zmieniło. Wszystko po staremu. To chyba dobry znak." |
| agnieszka3201 dodał: 04 III 2015, 10:30:43 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "I umarł. Pewnie, że to był żart, choć rzadko miewam poczucie humoru. Po co mam tracić czas na sikanie na kogoś, tym bardziej martwego, jeżeli wokół jest jeszcze tylu chętnych, by spróbować smaku mojej stali. Podniosłem katanę i przymierzyłem ją do lewej ręki. Zakręciłem młynka i stwierdziłem, że będzie mi dobrze służyć. Przerzuciłem przez plecy pochwę i włożyłem do niej miecz." |
| agnieszka3201 dodał: 04 III 2015, 10:30:31 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Była jak sparaliżowana, a jedynym znakiem mówiącym, że jeszcze żyje, były łzy napływające do jej oczu.
– Wszystko w porządku? Zapytałem odruchowo.
– Co to jest?! – krzyknęła pytająco. Jej sposób wypowiadania się zaczyna mnie drażnić. W stopniu znacznym. Odpowiedziałem, czemu nie. Jestem dobry w drażnieniu byka.
– To jest maślanka. Smakuje ci?
– Mocne, ale jak masz jakiś sok, to da się pić. Głos miała zmieniony, jakiś taki bardziej charczący.
– Nie mam soku, ale w zasadzie to nieważne. Jej ocena mojej maślanki była dla mnie jak jakaś nagroda Nobla albo lepiej, Oscar!" |
| agnieszka3201 dodał: 04 III 2015, 10:30:15 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Z przyjemnością zagrzebałam w nim palce. Do moich uszu doleciało dzwonienie. Rozejrzałam się i strach ogarnął mój umysł. Na końcu ścieżki stał wielki, czarny koń, na którym siedział jakiś mężczyzna. Rumak opleciony był ciężkimi łańcuchami i to one wydawały ten dźwięk. Zwierze ruszyło na mnie galopem. Zaczęłam uciekać, ale moje nogi zapadały się w piasek. Próbowałam się oswobodzić, jednak próby zdały się na nic." |
| agnieszka3201 dodał: 27 II 2015, 14:32:51 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Poprzysiągł zemstę i wtedy pojawiła się Lilith. Zaproponowała mu układ. Jego służba w zamian za zemstę. Fang jednakże był zbyt porywczy, by zauważyć podstęp. Zaprzedał dusze nas wszystkich. Całej rodziny i całego naszego obozu. Od tamtej pory jesteśmy uwięzieni w piekle. A Fang pokutuje za swoje grzechy. Od ponad tysiąca pięciuset lat czekamy na odkupienie." |
| agnieszka3201 dodał: 27 II 2015, 14:32:22 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Gabe zapłaciła kobiecie, a ja musiałam słuchać tych bredni. Moja przyjaciółka aż zwijała się z radości, gdy Cyganka powiedziała jej, że znajdzie wielką miłość, a jej życie zawodowe nabierze rozpędu. Z trudem powstrzymywałam parsknięcie. Jakie życie zawodowe? Zejdzie ze zlewozmywaka i zastąpi kelnerkę?" |
| agnieszka3201 dodał: 27 II 2015, 14:32:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Stał nad nią, ukryty w mroku. Cień przysłaniał jego twarz. Nie mogła prawie niczego dostrzec.
- Więc zawrzyjmy pakt. – widziała tylko jego czerwonce świecące oczy i dłoń, którą chwycił jej rękę. Podsunął papier, a ona machnęła na nim słabo krwawą linię. On również wziął na palce trochę kropli czerwonego atramentu z jej rany. Skrobał nim biały papier. – Więc przysięgasz?
- Przysięgam. – co innego mogła powiedzieć? Chodziło o jej życie. Zakasłała lekko, krztusząc się. Nawet palcem drgnąć już nie mogła. Opadała z sił. Zagryzła wargę, mrugając parę razy, patrząc niewyraźnym wzrokiem.
- Wiedz, że pakt jest nieodwracalny chyba, że sam go podrę lub zniszczę. Przysięgasz?
Spadło więcej deszczu przysłaniającego pola widzenia. Dziewczyna przełknęła cicho ślinę. Zawahała się, lecz po chwili odparła.
- Przysięgam.
Pergamin spłonął, a dziewczyna zasnęła." |
| agnieszka3201 dodał: 23 II 2015, 14:37:30 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Ptaki są mistrzami na swym etapie, a w roli jaką przyjęły w cudownej inscenizacji Ziemi uczą was swoim światem, jednak niczego nie nauczając. W żaden sposób nie próbują was zmienić, a pozwalają, abyście w najlepszym dla siebie momencie sami się przebudzili. Tak mówi im miłość, którą czują w sercu, a to zgubił człowiek, bo odszedł od serca i potrzebuje to sobie teraz przypomnieć." |
| agnieszka3201 dodał: 20 II 2015, 10:05:32 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Posługując się umysłem, nie byliście świadomi, że to sami kreujecie swoją rzeczywistość. Próbowaliście zmieniać innych, walczyć z innymi, poprawiać doskonałość swoich ciał, bo zapomnieliście, że to wasza świadomość tworzy to wszystko i że cały świat zewnętrzny oraz wasze ciało wypływa z piękna waszego serca." |
| agnieszka3201 dodał: 20 II 2015, 10:05:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Popatrzcie teraz sercem na przestrzeń boską swego życia i skierujcie uwagę na domownika, który jest tak blisko was, choć tak mało zauważalny. Jego wibracje przynoszą wam boskość i mają tonacje dźwięków miłości zawartych w swym śpiewie." |
| agnieszka3201 dodał: 20 II 2015, 10:05:04 |
głosy: +0 | -0 |
|