"Kiedy będziesz mnie szukał, szukaj mnie nad naszą rzeką, gdyż pozostanę tam do końca swoich dni." |
AnaMari dodał: 08 II 2012, 00:52:03 |
głosy: +12 | -1 |
|
"Żołnierzu! Tulę twoją głowę, pieszczę twoją twarz, całuję cię w ukochane usta i szepcę do ciebie poprzez morza i lodowate rosyjskie trawy.(...) Aleksandrze , kiedyś mnie niosłeś, teraz ja poniosę ciebie w wieczności." |
AnaMari dodał: 08 II 2012, 00:50:17 |
głosy: +9 | -0 |
|
"Siedząc przy nim, cały czas szeptała. Szura, pragnę tylko jednego: żebyś mimo bólu i cierpienia usłyszał głos mojej duszy. Siedzę tu i kropla po kropli wlewam w ciebie moją miłość z nadzieją, ze zaraz podniesiesz głowę i znowu się uśmiechniesz. Szura, słyszysz mnie? Czujesz, ze tu jestem? Czujesz moją rękę na sercu? Wierzę w Ciebie. Wierzę, że będziesz żył wiecznie, że z tego wyjdziesz, że wyrosną ci skrzydła i umkniesz na nich śmierci. A kiedy otworzysz oczy, będę przy tobie. Zawsze będę przy tobie. Zawsze będę w ciebie wierzyć i zawsze cię kochać. Jestem tu, Szura. Dotknij mnie. Dotknij mnie i żyj.
Aleksander przeżył." |
AnaMari dodał: 08 II 2012, 00:45:19 |
głosy: +9 | -0 |
|
"W Leningradzie jest ciemno od rana do wieczora. Słońce świeci tylko wtedy, kiedy myślę o Tobie, tak więc wszystkie dni są dla mnie słoneczne i gorące." |
AnaMari dodał: 07 II 2012, 23:43:12 |
głosy: +7 | -0 |
|
"(...) Aleksandrze, jest tylko jedno takie miejsce, w którym zawsze znajdę pocieszenie. Budzę się tam i zasypiam. Jestem tam spokojna, bezpieczna i kochana. Miejscem tym są Twoje ramiona, Szura." |
AnaMari dodał: 07 II 2012, 23:39:14 |
głosy: +7 | -0 |
|
"- Kiedy cię znalazłem, jeszcze przed Daszą i Dmitrijem, przez tych kilka wspólnie spędzonych godzin czułem, że jednak uda mi się żyć inaczej. - Uśmiechnął się gorzko. - Odzyskałem nadzieję, odzyskałem poczucie sensu istnienia... Nie potrafię tego wyjaśnić ani zrozumieć. - Przestał się uśmiechać. - A potem dały o sobie znać realia naszego radzieckiego życia." |
AnaMari dodał: 07 II 2012, 23:36:48 |
głosy: +9 | -0 |
|
"(...) Wiem, że to ubranie, ten mundur, ten płaszcz, służy ci za zbroję. Wkładasz ją i nie musisz już nic mówić. Ale wiem też, że kiedy ją zdejmiesz, kiedy się ze mną kochasz, jesteś zupełnie bezbronny i gdybym tylko była silniejsza, mogłabym o wszystko cię wypytać, a Ty niczego byś nie ukrywał. Kłopot z tym, że... - Załamał jej się głos. - Że nie jestem silniejsza...." |
AnaMari dodał: 07 II 2012, 23:30:29 |
głosy: +10 | -0 |
|
"Uciekli od siebie wzrokiem. Tatiana czuła, że coś się miedzy nimi rozpada. Kto pozbiera te roztrzaskane i zmiażdżone kawałki? Ona. Pozbiera je i sklei." |
AnaMari dodał: 07 II 2012, 23:24:12 |
głosy: +7 | -0 |
|
"Może uczciwiej byłoby wyznać całą prawdę, zamiast uciekać za parawan lęków i obaw?" |
AnaMari dodał: 07 II 2012, 01:14:05 |
głosy: +22 | -1 |
|
"Ich miłość przetrwała ciężkie próby. I nagle ślub. Sztandar, wielki plakat obwieszczający światy, że spotkali się, pokochali i postanowili się pobrać. Jakby od zawsze miało tak być. Jakby ich zalotom nie towarzyszyło kłamstwo, zdrada, wojna, głód i śmierć wszystkich tych, których kochała." |
AnaMari dodał: 07 II 2012, 01:12:49 |
głosy: +10 | -0 |
|