| "– Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
– Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:23:28 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Kiedy się słyszy wybuch, nie ma już czasu na zastanawianie się, jak długo skwierczał lont." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:21:59 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Kiedy pali się za sobą mosty, najważniejsze jest, by nie stać na nich, rzucając zapałkę." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:21:09 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Każdy jest czegoś winny, a zwłaszcza ci, którzy nie są." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:20:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Jenkins usiłował odwrócić wzrok, ale spojrzenie Vimesa ściągało go z powrotem. Chwilowe drżenie wargi sugerowało, że szykuje ripostę, ale miał dość rozumu, by zauważyć, że uśmiech komendanta jest tak wesoły jak ten, który płynie bardzo szybko w stronę tonącego człowieka. I ma u góry płetwę." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:19:51 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Jedna z uniwersalnych zasad szczęśliwego życia brzmi: Zawsze bądź ostrożny wobec dowolnego pomocnego urządzenia, które waży mniej niż instrukcja jego obsługi." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:18:44 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Jak mawiał generał Tacticus, chwyćmy historię za mosznę. Wiadomo oczywiście, że nie zawsze walczył honorowo." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:17:59 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "I wreszcie trzymał tu Leonarda, ponieważ był on miłym rozmówcą. Nigdy nie rozumiał, o czym mówi Vetinari, miał pogląd na świat mniej więcej tak skomplikowany, jak kaczątko ze wstrząsem mózgu, a przede wszystkim nigdy nie uważał. Co czyniło go idealnym powiernikiem. Przecież jeśli człowiek prosi o radę, to z pewnością nie po to, by mu jej udzielono. Chce raczej, by ktoś był obok, kiedy mówi sam do siebie." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:08:56 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Daj komuś ogień, a będzie mu ciepło przez jeden dzień, ale wrzuć go do ognia, a będzie mu ciepło do końca życia." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:07:44 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "– Czyli Klatchianie muszą już wiedzieć – rzekł. – Oddział wojsk Ankh-Morpork wyruszył okrętem do Klatchu. Korpus inwazyjny.
– No, trudno ich nazwać... – zaczął porucznik Hornett.
– Klatchianie ich nazwą. Poza tym był z nimi troll Detrytus.
Hornett sposępniał.Detrytus sam w sobie tworzył korpus inwazyjny." |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:07:01 |
głosy: +1 | -0 |
|