
| "Zawsze dobrze jest stawać wobec nieprzyjaciela gotowego zginąć za swój kraj. To znaczy, że i my, i on mamy dokładnie te same cele." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:34:51 | głosy: +0 | -0 |
| "Zawsze bierz pod uwagę fakt, że możesz się mylić." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:34:15 | głosy: +0 | -0 |
| "Veni, vici... Vetinari" | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:33:47 | głosy: +0 | -0 |
| "Tu straż! Otwórzcie drzwi! W przeciwnym razie Detrytus je otworzy. A kiedy on otwiera drzwi, to już zostają otwarte. Rozumiecie, co mam na myśli?" | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:33:10 | głosy: +1 | -0 |
| "Przypuszczam, że kiedy już rozważy się wszystko należycie, każdy z nas okazuje się czyimś psem." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:31:25 | głosy: +0 | -0 |
| "– Proszę powiedzieć, sierżancie, czy ma pan zamiłowania akwanautyczne? Colon zasalutował. – Nie, sir! Jestem szczęśliwie żonaty, sir! – Chodziło mi o to, czy orał pan kiedyś morskie fale? Colon rzucił mu chytre spojrzenie. – Nie złapie mnie pan na taki numer, sir – rzekł. – Wszyscy wiedzą, że konie by potonęły. Leonard umilkł na chwilę i przestroił swój mózg na Radio Colon. – Czy w przeszłości pływał pan po morzu, w łodzi lub na statku, kiedykolwiek? – Ja, sir? Nie, sir. To przez ten widok fal, które wznoszą się i opadają, sir. – Doprawdy? Na szczęście to akurat nie będzie żadnym problemem." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:30:12 | głosy: +1 | -0 |
| "Prawdziwy glina nie ustawiał się w tyralierę z masą innych glin i nie rzucał się na ludzi. Glina krył się w cieniu i czekał na właściwy moment. Szczerze mówiąc, ów moment nadchodził, kiedy przestępca już popełnił przestępstwo i dźwiga łup." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:28:19 | głosy: +0 | -0 |
| "O wiele lepiej wyobrażać sobie ludzi w jakimś zadymionym pokoiku, obłąkanych i cynicznych od przywilejów i władzy, konspirujących nad kieliszkami brandy. Tego obrazu trzeba się trzymać, bo jeśli nie, trzeba by się pogodzić z innym faktem: złe rzeczy zdarzają się, ponieważ zwyczajni ludzie, którzy szczotkują psa i opowiadają dzieciom bajki na dobranoc, potrafią potem wyjść i zrobić coś strasznego innym zwyczajnym ludziom." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:27:24 | głosy: +1 | -0 |
| "– No, ja tam zawsze wracałem ze swoją tarczą – zapewnił Nobby. – Żadnych problemów. – Nobby... – westchnął Colon. – Ty zwykle wracałeś z własną tarczą, z tarczami wszystkich pozostałych, workiem zębów i piętnastoma parami jeszcze ciepłych butów. Na wózku. – No, przecież nie ma sensu ruszać na wojnę, jak się nie jest po stronie wygrywających – oświadczył Nobby, mocując białe piórko do hełmu. – Ty, Nobby, zawsze byłeś po stronie wygrywających, a to z takiego powodu, że zwykle czaiłeś się gdzieś z boku i patrzyłeś, kto wygrywa, a potem z jakiegoś zabitego biedaka ściągałeś właściwy mundur. Słyszałem, że generałowie pilnie uważali, co masz na sobie, żeby wiedzieć, jak toczy się bitwa. – Wielu żołnierzy służyło w różnych regimentach – bronił się Nobby. – Jasne. To szczera prawda – zgodził się Colon. – Tylko zwykle nie podczas jednej bitwy." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:26:06 | głosy: +2 | -0 |
| "Naturą ludu jest, by sprzeciwiać się swoim przywódcom, kiedy przestaje im sprzyjać szczęście." | |
| Serfer dodał: 13 II 2012, 17:24:05 | głosy: +0 | -0 |