"Jestem przy tobie. Kocham cię. Nie przeszkadza mi, że musisz przepłakać całą noc, i zostanę z tobą. Jeśli znów potrzebny ci lek, nie wahaj się, weź go... ja i tak będę cię kochać. Jeśli nie potrzebujesz leku, też będę cię kochać. Nie ma niczego, co mogłoby ci odebrać moją miłość. Będę cię chronić aż do końca, a i po śmierci, wciąż będę cię chronić. Mam większą moc niż Przygnębienie i więcej odwagi niż Samotność i nic nigdy nie wyczerpie tych sił." |
AnaMari dodał: 11 II 2012, 16:41:44 |
głosy: +2 | -0 |
|
"(...) Walczyła z depresją, jakby to była walka mojego życia; i tak w istocie było." |
AnaMari dodał: 11 II 2012, 16:16:38 |
głosy: +1 | -0 |
|
"(...) Kiedy człowiek zagubi się w takim gąszczu, czasami zajmuje mu dłuższą chwilę, nim uświadomi sobie, ze się zgubił. Bardzo długo jesteśmy przekonani, że zboczyliśmy ze ścieżki tylko odrobinę, że już lada moment znajdziemy się z powrotem na szlaku. A potem przychodzi jedna noc za drugą i nadal nie mamy pojęcia, gdzie się znajdujemy, i wreszcie musimy przyznać, ze tak daleko odeszliśmy od ścieżki, ze już nawet nie wiemy , po której stronie wschodzi słońce." |
AnaMari dodał: 11 II 2012, 16:09:52 |
głosy: +3 | -0 |
|
"(...) Dostrzegłam bowiem w końcu, że osiągnęłam stan beznadziejnej i śmiertelnie groźnej rozpaczy, i przyszło mi do głowy, że czasami ludzie znajdujący się w takim stanie zwracają się o pomoc do Boga. Chyba czytałam o tym w jakiejś książce." |
AnaMari dodał: 11 II 2012, 13:23:15 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Nie chciałam niszczyć niczego ani nikogo. Chciałam po prostu wymknąć się cichutko tylnymi drzwiami, nie powodując żadnego zamieszania ani konsekwencji, i zatrzymać się dopiero na Grenlandii" |
AnaMari dodał: 11 II 2012, 13:19:05 |
głosy: +1 | -0 |
|
"(...) ostatecznie każde małżeństwo to dwie osobowości -dwa głosy, dwie opinie, dwa sprzeczne zestawy decyzji, pragnień i ograniczeń. (...) Jedyną rzeczą bardziej od odejścia było pozostanie; jedyną bardziej niemożliwą od pozostania - odejście." |
AnaMari dodał: 11 II 2012, 13:16:32 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Te następujące jedna po drugiej porażki spowodowały, że byłam przygaszona, rozbita i czułam się, jakbym miała z siedem tysięcy lat. Dla zasady nie wypadało narzucać mojego żałosnego, poobijanego 'ja' uroczemu Giovanniemu bez skazy." |
AnaMari dodał: 11 II 2012, 13:02:18 |
głosy: +0 | -0 |
|
"(...) Chcę, żebyś wiedział Aleksandrze, ze byłeś dla nich jak słońce, które wschodziło i zachodziło nad ich życiem." |
AnaMari dodał: 10 II 2012, 22:11:42 |
głosy: +1 | -0 |
|
"Tatiana wyobrażała sobie swojego Aleksandra od czasu, gdy była dzieckiem, zanim uwierzyła, że ktoś taki jak on może w ogóle istnieć.
Kiedy była małą dziewczynką, marzyła o pięknym świecie, w którym dobry mężczyzna wędruje po krętych drogach, może szukając w swej duszy właśnie jej." |
AnaMari dodał: 10 II 2012, 22:06:50 |
głosy: +2 | -0 |
|
"To jest spokój. To jest teraźniejszość. Zupełnie jakby nie istniało nic innego." |
AnaMari dodał: 10 II 2012, 22:01:47 |
głosy: +2 | -0 |
|