"-Grabimy zwłoki? - zapytał z wyraźną odrazą Mikołaj.
-Zapamiętaj sobie: grabisz zwłoki wtedy, gdy natykasz się na nieboszczyka i zabierasz jego dorobek. Jeżeli zabijesz człowieka i weźmiesz, co przy nim znalazłeś, to popełniasz zabójstwo i rozbój. W naszym zaś przypadku mówimy o zdobyczach wojennych. Zrozumiałeś?" |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 19:22:51 |
głosy: +0 | -0 |
|
",,Przyjaźń prawdziwa się nie złamie, nie rozmoczy jej deszcze i wiatr nie rozwieje..."" |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 19:22:38 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Mądry przez górę nie przejdzie, mądry górę obejdzie." |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 19:22:07 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Czy istniej sposób na pewne odróżnienie snu od jawy?
Uszczypnąć się i skonstatować, czy czuje się ból?
Bzdura! Ten, kto nie odczuwał bólu we śnie, tak naprawdę nigdy nie zasnął. I nawet przebudzenie nie zawsze jest w stanie od razu odesłać w niebyt wywołane przez podświadomość obrazy. Ból, radość, strach, szczęście i rozczarowanie - tego wszystkiego człowiek może doznawać w pełnej mierze, znajdując się w królestwie marzeń sennych. A możliwe, że tylko w nim jest zdolny wysączyć owe uczucia do ostatniej kropli...
I jak odróżnić senne metamorfozy od surrealizmu otaczającego nas świata? Rozpoznać, że dziejący się wokół koszmar to tylko zwierciadło podświadomości,odbijające nieważne przeżycia i pragnienia? Tak - rozpoznać. I czy zawsze człowiek pragnie się rozstać z podarowanymi przez sen iluzjami? Nie wiem tego... Nie wiem..." |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 19:21:39 |
głosy: +0 | -0 |
|
"-,,Wolność to mój kompas na ziemi, a szczęście nagroda za śmiałość"" |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 19:20:15 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Tylko przyczyna buzującej we mnie wściekłości pozostawała niejasna. Zemsta za Katię? To oczywiste! Ale przecież nie z własną krzywdą! A może za każdą cenę? Tak, za każdą... I rzecz nie w złamanym sercu wcale, bo jak by nie patrzeć, nasze uczucia zdążyły nie tylko umrzeć, ale nawet porosnąć trawą. Po prostu pewne rzeczy nigdy nie odchodzą i nie giną bez śladu w mrokach niepamięci." |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 19:20:04 |
głosy: +0 | -0 |
|
"-Wybacz - zmieszała się nieco Katia. -To nerwy.
-Zapomnij. -Nie pozostawało mi nic innego, jak uśmiechnąć się smutno.
-Jestem słabym człowiekiem. Nie dane mi było nigdy być dobrym, czystym i puszystym - zjedliby mnie. A zatem musiałem się stać gorszy i okrutniejszy od otoczenia. A reputacja to świetna tarcza.
-Maska przyrosła do twarzy ? - Zmrużyła oczy. -A w głębi duszy...
-To nie maska. -Przeciągnąłem dłonią po łysinie. -To nieszczęśliwy wypadek podczas pracy." |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 19:19:50 |
głosy: +0 | -0 |
|
"Przeniknął mnie chłód nie tylko lodowca. Myślę, że jeśli raz się zaznało podstępnej zdradliwości trucizny, nigdy nie można się całkowicie z niej otrząsnąć. Świadomość, że przyjęło się coś do wnętrza swego ciała, że z każdym uderzeniem serca to coś powoduje zmiany, niszczycielskie zmiany, jest trudną do opisania wyprawą w grozę." |
Kremzes dodał: 03 XI 2013, 18:57:49 |
głosy: +2 | -0 |
|
"-Nie. Smoki wcale nie są lepsze od ludzi. W ogóle niewiele się od nich różnią. Są zwierciadłem ludzkiego samolubstwa. Przypomną wam, że cała ta wasza mowa o własności tego i posiadaniu tamtego to nic więcej, jak warczenie psa na łańcuchu albo wyzywające ćwierkanie wróbla. Realność tych roszczeń kończy się wraz z dźwiękiem. Nazywajcie to jak chcecie, bierzcie w posiadanie, co chcecie, ale świat nie należy do ludzi. To ludzie należą do świata. Nie posiądziecie ziemi, którą kiedyś stanie się twoje ciało ani to ciało nie przypomni sobie imienia, którym je wołano." |
Kremzes dodał: 02 IX 2013, 22:44:34 |
głosy: +2 | -1 |
|
"-Na co mi jesteś potrzebny? A na co ja jestem potrzebny tobie? Przyjaźń nie zawsze opiera się na potrzebie, Sumienny. Powiem ci jednak wyraźnie, że potrzebuję cię w moim życiu. Ze względu na to, kim był dla mnie twój ojciec, i dlatego, że jesteś synem swojej matki. Ale głównie dlatego, że jesteś sobą, a mamy za wiele wspólnego, żebym od ciebie odszedł. Nie chcę widzieć, jak dorastasz, wiedząc tak mało o swojej magii, jak ja w młodości. Jeśli potrafię ci zaoszczędzić tej udręki, to może w jakiś sposób uda mi się uratować i siebie samego. Nagle zabrakło mi słów. Może, podobnie jak książę Sumienny, byłem zaskoczony własnymi myślami. Prawda może wezbrać w człowieku i wyciec jak krew z rany, a jej widok może być równie niepokojący." |
Kremzes dodał: 02 IX 2013, 22:37:44 |
głosy: +1 | -1 |
|