| "Zagnieździło się w nim coś złego. Jakaś bestia, jakieś okrutne zwierzę znalazło sobie norę gdzieś za jego sercem, gotowe wychylić się na zewnątrz, gdy tylko pojawi się okazja, by uderzyć ze złością lub kąsać wściekle: pomiot cierpienia i zniszczonej miłości." |
| vaanilka dodał: 14 VII 2012, 11:46:33 |
głosy: +3 | -0 |
|
| "Strach to czasem brzydka rzecz. Nie pozwala ci doznawać najpiękniejszych chwil. Będzie twoim przekleństwem, jeśli go nie pokonasz." |
| vaanilka dodał: 14 VII 2012, 11:42:26 |
głosy: +14 | -1 |
|
| "Ten pocałunek był słodki, gorzki, bolesny i zapierający dech w piersiach. Był taki, jaki powinien być pożegnalny pocałunek." |
| vaanilka dodał: 04 VII 2012, 11:44:32 |
głosy: +2 | -0 |
|
| "Serce bolało mnie tak, jak zwykle bolą nogi po długiej jeździe na rowerze albo treningu do maratonu. Jakby było zmęczone i nie mogło dalej bić. Jakby chciało pęknąć." |
| vaanilka dodał: 04 VII 2012, 11:42:37 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Było mi tak ciężko na duszy, że serce mogłoby wypaść mi do wody." |
| vaanilka dodał: 22 VI 2012, 18:51:09 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Marzyłam o długim gorącym prysznicu, który zmyłby ze mnie kurz i wspomnienia." |
| vaanilka dodał: 06 VI 2012, 17:25:04 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Nic nie jest pewne - odparł Len.
A w jej uszach ponownie rozległo się echo. Detektyw Fenerman miał niezmienny zestaw kwestii. Tę właśnie frazę zapożyczył od niego tata, żeby koić swoją rodzinę. To była okrutna fraza, żerująca na nadziei." |
| vaanilka dodał: 20 V 2012, 18:02:55 |
głosy: +1 | -1 |
|
| "Kiedy tamtego popołudnia stałam przy swojej szafce i usłyszałam głos Raya wymawiającego moje imię - tym razem za mną, nie nade mną - wcale nie wydawało mi się to zabawne. Nie było też smutne. Proste czarno-białe określenia, które znałam do tej pory, tu nie znajdowały zastosowania. Czułam się - gdybym miała wybrać jakieś słowo - poruszona. Nie w znaczeniu czasownikowym, ale przymiotnikowym. Szczęśliwa plus przestraszona równa się poruszona." |
| vaanilka dodał: 20 V 2012, 18:00:06 |
głosy: +2 | -1 |
|
| "Zanim moja mama odeszła, uprawiał z nią szczególny rodzaj miłości. Seks jako akt zapomnienia." |
| vaanilka dodał: 20 V 2012, 17:54:01 |
głosy: +2 | -1 |
|
| "Ne czułam niczego poza samotnością." |
| vaanilka dodał: 03 V 2012, 15:32:59 |
głosy: +1 | -1 |
|