
| "Ja zwę się Łucja Pałys (…). A ty? Zakład, że nie. Hi, hi." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 10:21:22 | głosy: +0 | -0 |
| "A jak skończę szkołę, to założę wypożyczalnię wędlin. Na Starym Rynku." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 10:20:45 | głosy: +0 | -0 |
| "Oni nie mogą mieć za wiele okoliczności łagodzących, bo natychmiast z nich korzystają. Im trzeba powiedzieć, co mają zrobić. Wtedy – i tylko wtedy! – to zrobią. Sami z siebie jakoś nie wiedzą." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 10:20:05 | głosy: +0 | -0 |
| "Ojczyzna nasza wyglądałaby może inaczej, gdyby pewne standardy wpajano każdemu od dziecka. Niestety, nie wszystkie rodziny o tym pamiętają (…). Nikt nie powinien donosić na nikogo (…)." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 10:19:16 | głosy: +0 | -0 |
| "– Tygrysku, a czy ty lubisz dzieci? – spytała Łusia nieśmiało (…). – Niespecjalnie – burknęła Laura, która coraz bardziej i bardziej nie znosiła, gdy używano wobec niej tego pseudonimu z dawnych lat. – Ale bądź spokojna, na surowo ich raczej nie jadam." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:46:12 | głosy: +1 | -0 |
| "– Ta kobieta ma głowę jak komputer. – Moim zdaniem – dużo ładniejszą." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:45:35 | głosy: +0 | -0 |
| "– Rozmowa z tobą jest budująca, ale ja stanowczo muszę, po prostu muszę sobie teraz uciąć… – Co?! – … drzemkę. Kto pilnuje twojego nowego braciszka? – Józi… Józef. Nie pozwala się zdrabniać, pamiętaj. – Kto nie pozwala? – No, on. Dziadziu, czy wiesz, że jemu już rosną wąsiki? – Komu, na Jowisza?! – Jó… zefowi. – Ach, jemu. Już się zląkłem. Nie, nie zauważyłem wąsików u Józinka. Zauważyłem je natomiast u twojego kuzyna Ignasia – taki cień puchu. – Zgadza się. Ignaś ma cień puchu, a Józef ma wąsiki. Jasnorude. – Nie miewa się jasnorudych wąsików w czternastej wiośnie życia. – Józef miewa. – Nie „miewa”, tylko „ma”. – Przecież to ja mówiłam, że ma, a ty mówiłeś, że miewa. – Mówiłem, że n i e miewa. – To może zobacz, czy miewa, czy nie miewa." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:45:04 | głosy: +0 | -0 |
| "– O, świetnie! – ucieszyła się Ida. – Ta metalowa ramka jest idealna. Ignacy Borejko nie oczekiwał aż takiego entuzjazmu. Zdziwił się trochę. Ida wyjęła Cycerona z ramki, a ramkę oblała wrzątkiem. Następnie podmuchała na nią, wytarła ją do sucha i wręczyła Ziutkowi. – Swędzą go dziąsła – wyjaśniła. – Niech sobie ulży. I plasnęła Cyceronem o stół. Gabrysia – pomyślał wstrząśnięty Ignacy Borejko – nigdy by tego nie zrobiła. No, ale ona jest filologiem klasycznym." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:43:12 | głosy: +0 | -0 |
| "– Na twoim miejscu nie pisałabym aż czterech wykrzykników – doradziła jej życzliwie Łusia. – Cztery wykrzykniki to jest za wiele, za wiele. Nasz pan polonista od kółka literackiego mówi, że należy tonować emocje, zarówno w życiu, jak w słowie pisanym. Mało wykrzykników. To dobrze robi na styl. – Najlepiej robi na styl niezaglądanie w cudze listy – syknęła gniewnie Laura. – Nie wiedziałam, że to list – zdziwiła się Łusia. – Wszelako jeśli tak, to tym bardziej wykrzyknik powinien być tylko jeden. Wierz mi. Nasz pan mówi, że mam wyczucie słowa. I stylu. Powiedział nam też, co powiedział Buffon. On powiedział: styl – to człowiek. Bardzo dobry nam się trafił. To znaczy, ten pan, nie ten człowiek. Pokłada on we mnie wielkie nadzieje. Ten pan. Nie tamten człowiek. I nie Buffon." | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:42:41 | głosy: +0 | -0 |
| "– Mam wrażenie, że jesteś obecnie najlepszą uczennicą z całej rodziny. – Najlepszy jest Ignaś. – Wszelako on nie jest uczennicą. – Wszelako gdyby on był uczennicą, to ona i tak byłaby lepszą ode mnie – bez cienia zazdrości stwierdziła Łusia. – Sam wiesz. Jest geniuszem. Ona by też była. Czy wiesz, że geniusze dostają często samozaparcia?" | |
| Serfer dodał: 21 VI 2016, 00:41:52 | głosy: +0 | -0 |