
| "- Dość tego - powiedział Dima, bezgłośnie, przytulając ją do siebie i całując. - Przestań już być mądrą dziewczynką. Bądź przez chwilę po prostu kobietą..." | |
| savor dodał: 14 III 2009, 13:53:28 | głosy: +2 | -1 |
| "Człowiek poczęty jest w grzechu, rodzi się w brudzie i zmierza od śmierdzących pieluch do cuchnącego grobu. Na każdego coś się znajdzie." | |
| savor dodał: 14 III 2009, 13:52:07 | głosy: +0 | -2 |
| "Na początku był Chaos." | |
| Netusia dodał: 13 III 2009, 23:10:10 | głosy: +14 | -3 |
| "Życie nie polega na mierzeniu wszystkiego linijką i kątomierzem, żeby bilans się zgadzał jak na rachunku bankowym." | |
| savor dodał: 13 III 2009, 21:48:36 | głosy: +2 | -0 |
| "- Trudno o idealną miłość? - Nie. Nawet ja nie chcę aż tyle. Chciałabym tylko móc się zachowywać jak zwykła egoistka. Prawdziwa egoistka. Na przykład mówię, że chcę ciastko biszkoptowe z truskawkami, a ty rzucasz wszystko i biegniesz je kupić. Wracasz zziajany i podajesz mi je: „Proszę, Midori, oto ciastko biszkoptowe z truskawkami”, a ja wtedy mówię: „Nie mam już na nie ochoty” i wyrzucam przez okno. Czegoś takiego potrzebuję. - Zdaje mi się, że to nie ma żadnego związku z miłością – powiedziałem lekko zdumiony. - Ma. Tylko ty tego nie wiesz. Są okresy w życiu dziewczyny, kiedy to jest nieprawdopodobnie ważne. -Wyrzucanie przez okno ciastek z truskawkami? - Tak. Chcę, żeby mój chłopak powiedział: „Zrozumiałem, Midori. Myliłem się. Powinienem był się domyślić, że stracisz ochotę na to ciastko. Jestem głupi jak osioł i gruboskórny (...) - I co wtedy? - Wtedy będę go kochać, bo na to zasłużył. - Myślę, że to kompletny nonsens. - A dla mnie to jest miłość. Mimo, że nikt tego nie rozumie." | |
| savor dodał: 13 III 2009, 21:47:22 | głosy: +5 | -0 |
| "Na świecie żyje tylu ludzi, a rachunek prawdopodobieństwa mówi, że poznasz zaledwie niewielki ich procent. A ze strachu poznasz ich jeszcze mniej. Dlaczego tak się boimy siebie nawzajem? Ktoś z pracy zaprasza cię na kolację, a ciebie ogarnia przerażenie, wpadasz w pociągu na starego przyjaciela, ten proponuje, żebyście się umówili na drinka, wymieniacie się telefonami, a potem się modlisz, żeby do ciebie nie zadzwonił, masz swój miły, bezpieczny krąg przyjaciół, wtorkowego przyjaciela, czwartkowego przyjaciela, weekendowych przyjaciół, poniedziałkowe wieczory spędzasz w domu, w środy idziesz na siłownię i nagle okazuje się, że zabrakło miejsca na nowych ludzi. Czy, taki był cel Boga? Czy tak powinno wyglądać życie? Na pewno wszyscy korzystamy zaledwie z ułamka procentu tego, co nam oferuje życie." | |
| savor dodał: 13 III 2009, 09:21:25 | głosy: +2 | -0 |
| "(...) idziesz ulicą i mijasz budkę telefoniczną. Telefon dzwoni. Są dwa rodzaje ludzi: ludzie, którzy pomyślą: "Nie będę się w to mieszał." i idą dalej, oraz ludzie ciekawi świata, wścibscy, którzy odbiorą ten telefon. Prawdopodobnie okaże się to pomyłka. Ale zawsze jest szansa na to, że wplączesz się w jakieś tajemnicze rendez-vous, w schadzkę kochanków, cokolwiek. Telefon, który dzwoni na ulicy - to może oznaczać wszystko." | |
| savor dodał: 13 III 2009, 09:12:33 | głosy: +3 | -0 |
| "Trzeba umieć czekac na prawdziwą miłość. To nie my wybieramy, to miłość wybiera nas, dlatego trzeba na nią czekać, a potem czuwać i strzec jej. Z cierpliwością, z radością. A nawet ze śmiercią w sercu”" | |
| 2lewastrona dodał: 12 III 2009, 18:51:45 | głosy: +2 | -0 |
| "Życie wisi na nitce. A miłość czasami nadchodzi zbyt późno. Niewiele trzeba by ją minąć, aby bać się jej i pozwolić umrzeć" | |
| 2lewastrona dodał: 12 III 2009, 18:51:04 | głosy: +3 | -0 |
| "(…) Nie umie nawet pisać. Nie czyta książek ani gazet. - Ja też, nie chwaląc się, nie umiem pisać - powiedział kot, liżąc poduszeczki prawej łapki. - Jestem przeciętny i wcale mi to nie przeszkadza." | |
| 2lewastrona dodał: 12 III 2009, 18:47:57 | głosy: +4 | -1 |