"- Jeśli myślisz, że nie mam doświadczenia, by pomóc, to dlaczego ona tutaj jest? - wskazała na Tessę. - Nie chciałabym być niemiła, ale myślisz, że może cokolwiek powiedzieć o zaklęciu przyzwania i wiązania? - spojrzała na Tessę. - Możesz? Jeśli o to chodzi, Will, ty też zwracasz mało uwagi na lekcjach. Czy możesz mi powiedzieć jak odróżnić wiążące zaklęcie od przepisu na babeczki?
Will odchylił się do tyłu na krześle i powiedział w rozmarzeniu.
- Mogę, ale jestem szalony, przy wietrze północno-zachodnim, kiedy wiatr jest południowy...
- Jessaminne, Tessa była miła i zaoferowała pomóc, a my potrzebujemy jak najwięcej oczu, które nam mogą pomóc. - powiedział Jem poważnie. - Will, nie cytuj Hamleta. Henry... - powiedział głośniej. - HENRY.
Henry podniósł głowę zamyślony.
- Tak, kochanie? - rozejrzał się. - Gdzie Charlotte?
- Rozmawia z cichym bratem. - powiedział Jem, udając, że Henry nie pomylił go z żoną." |
Paranormal dodał: 17 IV 2012, 16:05:18 |
głosy: +14 | -42 |
|
"- Nie, ty tego nie chcesz. - Will rozwinął stary pergamin. Zmrużył oczy patrząc na czarne symbole na stronie. - Chcesz by brat Tessy został złapany i ukarany, bo myślałaś, że ciebie kochał, kiedy tak wcale nie było.
Jessamine poczerwieniała.
- Nieprawda. To znaczy, wcale nie. Mam na myśli, ugh! Charlotte, Will zaczyna mnie drażnić.
- I słońce pojawia się na wschodzie. - powiedział sam do siebie Jem." |
Paranormal dodał: 17 IV 2012, 16:04:52 |
głosy: +10 | -29 |
|
"- Lubię szczęśliwe zakończenia. [...]
- Zostań starcze - powiedział Capablanca. - Ta historia nie ma zakończenia.
- Współczesny typ narracji, tak?" |
Paranormal dodał: 01 II 2012, 17:56:40 |
głosy: +4 | -0 |
|
"Wszyscy wiemy co się powinno stać, gdy zdrowy i silny, czternastoletni chłopiec dostaje szanse ratowania świata. [...]
- Nie idę - powiedział Blatrt." |
Paranormal dodał: 01 II 2012, 17:54:36 |
głosy: +5 | -0 |
|
"Blart z zachwytem patrzył, jak świnie pochłaniają posiłek. Czuł, że nie ma na świecie piękniejszego widoku." |
Paranormal dodał: 01 II 2012, 17:51:07 |
głosy: +3 | -0 |
|
"- Mam swoje sposoby - odparł Capablanca z niemałą dozą satysfakcji w głosie.
- Strzelał - zasugerował Blart." |
Paranormal dodał: 01 II 2012, 17:48:55 |
głosy: +5 | -0 |
|
"- Litera k - nieco teatralnie wykrzyknął czarodziej. - Ostateczny dowód, że to bez wątpienia kawaler Zoltaba.
- Juz dawno nam o tym powiedział - zauważył Blart, nieco psując czarodziejowi jego chwilę chwały.
- Nie można wierzyć słowom sługi Zoltaba - odparł Capablanca.
- Ale... - zaczął chłopak, lecz po xhwili urwał. W słowach czarodzieja krył się jakiś błąd logiczny, ale Blart był o wiele za głupi, by go wychwycić." |
Paranormal dodał: 01 II 2012, 17:46:58 |
głosy: +5 | -0 |
|
"- Sprawdź mu ucho - poinstruował go Capablanca.
Beo sprawdził.
- Brudne - oznajmił." |
Paranormal dodał: 01 II 2012, 17:41:47 |
głosy: +6 | -0 |
|
"Wiktor, zadzwoń do swoich kolegów z krążownika Star Trek, niech przyjadą z panadolem, zimnym kefirem i psychoterapeutą." |
Paranormal dodał: 20 XI 2011, 17:55:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
"- Mag kradnie nawet wtedy, kiedy śpi!" |
Paranormal dodał: 15 XI 2011, 21:19:37 |
głosy: +5 | -0 |
|