| "A teraz wybaczcie nam, proszę. Musimy zająć się pewnym drobiazgiem. Trzeba mianowicie zaplanować wojnę." |
| agunia96 dodał: 20 I 2013, 19:55:53 |
głosy: +2 | -0 |
|
| "- Chce go wpuścić?- Will był tak zdziwiony, że aż zaczął mówić piskliwym głosem.- Czy król oszalał? Dlaczego mielibyśmy?
Zdał sobie sprawę, że obaj zwiadowcy spoglądają na niego w szczególny sposób; Halt z uniesioną brwią, a Gilian z dziwnym uśmieszkiem na ustach.
- To znaczy...- zawachał się, przyszło mu bowiem poniewczasie do głowy, że wątpienie w pełnię władz umysłowych króla może zostać uznane za obrazę majestatu.- Nie chciałem powiedzieć niczego złego. Chodzi mi tylko o to...
- Och, jestem pewien, że król nie poczułby się urażony, słysząc, jak jakiś nędzny czeladnik pomawia go o szaleństwo- zauważył Halt.- Królowie wprost uwielbiają, kiedy w ten sposób przywoływać ich do rozumu." |
| agunia96 dodał: 20 I 2013, 19:52:25 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Inną rzeczą jest strzelać do tarczy, a inną do szarżującego wargala." |
| agunia96 dodał: 20 I 2013, 19:10:28 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Nie ma przeszkód, których nie dałoby się pokonać." |
| agunia96 dodał: 20 I 2013, 19:08:34 |
głosy: +2 | -0 |
|
| "- A jego przyjaciel ocalał?- spytał Will półgłosem.
Halt zdziwił się.
- Przyjaciel?
- Ten człowiek, którego osłaniał- wyjaśnił Will.- Czy przeżył?
[...]
- Nie byli przyjaciółmi- sprostował Halt.- Twój ojciec nigdy przedtem nie widział tamtego człowieka...- urwał i dodał:- Ani ja go nie znałem.
Sens tych słów dotarł do Willa dopiero po chwili.
- Ty?- wyszeptał.- To ty jesteś tym, którego uratował? Ty?
Halt przytaknął.
- Jak mówiłem, znałem go krótko. Tylko przez kilka minut. Uczynił jednak dla mnie więcej niż ktokolwiek inny, przedtem albo potem." |
| agunia96 dodał: 19 I 2013, 21:35:50 |
głosy: +3 | -0 |
|
| "Byłby jednym z największych, bowiem, choć nie składał rycerskich ślubowań i nie odbył specjalnego przeszkolenia, postępował w zgodzie z najszczytniejszymi ideałami rycerstwa oraz honoru." |
| agunia96 dodał: 19 I 2013, 16:58:30 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "To właśnie niepokoiło go najbardziej. Brakowało mu wiary we własne siły i z tym najtrudniej było sobie radzić." |
| agunia96 dodał: 18 I 2013, 18:00:08 |
głosy: +2 | -0 |
|
| "- Willu? Tym razem posłuż się schodami.
- Tak, wasza wysokość- odparł poważnie i zupełnie nie mógł zrozumieć, czemu baron wzniósł oczy do sufitu i znów mruknął coś do siebie. Tym razem jednak do uszu Willa doszło kilka słów, było tam coś o poczuciu humoru- tak przynajmniej się chłopakowi zdawało." |
| agunia96 dodał: 17 I 2013, 18:51:57 |
głosy: +4 | -0 |
|
| "To zdumiewające- pomyślał- jak rzadko ludzie spoglądają w górę" |
| agunia96 dodał: 17 I 2013, 15:56:23 |
głosy: +4 | -0 |
|
| "-Z drugiej jednak strony- podjął- nieco zdenerwowania może wpłynąć korzystnie na twoje zachowanie. Może wzmóc spostrzegawczość i zwiększyć chęć do działania. Tak więc fakt, że się niepokoisz- o ile w rzeczy samej się niepokoisz- nie musi być koniecznie powodem do niepokoju, że się tak wyrażę." |
| agunia96 dodał: 16 I 2013, 22:25:14 |
głosy: +1 | -0 |
|