| "Oggi sono belligerante. Lasciatemi In pace. Dzisiaj jestem w złym nastroju. Dajcie mi spokój. Pochyłe pismo na białym kartoniku. Z taką właśnie informacją, przypiętą do koszuli, Barlozzo przychodzi któregoś dnia do baru." |
| marzyciel dodał: 26 VIII 2011, 10:33:52 |
głosy: +1 | -0 |
|
| "Urodziłem się i zostałem ukształtowany do pewnego stylu życia, który już nie istnieje. No, może pozostała jeszcze jakaś jego namiastka, na którą wciąż mam apetyt, ale to nie to, co kiedyś. Przez większość czasu czuję się pusty, wydrążony i śmiertelnie znudzony, tak jakbym umiał odnaleźć się już tylko w przeszłości. Jestem swoim własnym przodkiem. Mam w sobie historię, ale nie mam teraźniejszości." |
| marzyciel dodał: 26 VIII 2011, 10:28:00 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Bo u nas ludzie , owszem, umierają na zawał, ale dopiero po dziewięćdziesiątce i najczęściej we własnym łóżku." |
| marzyciel dodał: 26 VIII 2011, 10:18:33 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "W powietrzu unosił się wspaniały aromat borowików i dobrego czerwonego wina. Przez gwar przebija się głos jednego z Holendrów, mówiącego z ciężkim „barbarzyńskim” akcentem:
- Czy Toskańczycy pija wino do każdego posiłku?" |
| marzyciel dodał: 26 VIII 2011, 10:18:02 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Dlaczego chcecie tutaj żyć?
- Pragnę mieszkać pośród tych różowych wzgórz z zagrodami dla owiec, patrzeć, jak listki na gałązkach drzew oliwnych drżą na wietrze i słyszeć bicie kościelnych dzwonów przedzierających się przez mgłę. Oto dlaczego chcę tutaj mieszkać." |
| marzyciel dodał: 25 VIII 2011, 10:11:34 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Mówią, że ci wszyscy, którzy przeprowadzili się do bloków, czekają już tylko na śmierć, a dla wypełnienia czasu oglądają w telewizji kolejny kiepski program." |
| marzyciel dodał: 25 VIII 2011, 10:06:44 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Wiemy już, że życie przypomina ważkę – szybko umyka." |
| marzyciel dodał: 24 VIII 2011, 09:11:36 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Przyjechaliśmy, bo przypuszczamy, że właśnie tutaj dowiemy się, dokąd tak naprawdę prowadzi postęp. Podejrzewamy, że znacznie większy spokój można odnaleźć cofając się do korzeni." |
| marzyciel dodał: 24 VIII 2011, 09:04:11 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Przyjechaliśmy tu, by coś zmienić , oczyścić swoje życie z wszelkich zbędnych naleciałości, poddać się rytmowi i rytuałom wiejskiego bytowania. To właśnie ono, zdaniem miejscowych, skrojone jest na miarę człowieka. Mamy nadzieje, że właśnie w tym miejscu odnajdziemy prawdziwe życie, znane ze starych opowieści, pełne chwil trudnych, ale i radosnych." |
| marzyciel dodał: 24 VIII 2011, 09:00:38 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Mamusiu...
- Co kochanie?
- Wiesz, przez chwile wydawało mi się, że widzę tatusia w niebie.
Jamie konwulsyjnie zaczerpnęła powietrza.
- Naprawdę?
- Mhmm... – Sierra jeszcze raz spojrzała na bezmiar błękitu nad ich głowami. Wzrok miała poważny, ale mniej smutny niż wcześniej.
- I co tatuś robił? – zapytała Jamie, obejmując dziewczynkę , gdy ta odwróciwszy się, spojrzała jej w oczy.
- Najwspanialszą rzecz na świecie, mamusiu – oczy Sierry zabłysnęły. – Uśmiechał się." |
| marzyciel dodał: 23 VIII 2011, 14:42:02 |
głosy: +0 | -0 |
|