"-Panna Cecily.-wysapała po czym przeniosła wzrok na Willa. Zakryła dłoniom usta,odwróciła się i czmychnęła z powrotem do domu.
-O Boże.-powiedziała Tessa.
-Tak działam na kobiety.-wyjaśnił Will.-Prawdopodobnie powinienem Cię uprzedzić,zanim zgodziłaś się za mnie wyjść.
-Wciąż mogę zmienić zdanie.-rzekła słodko Tessa.
-Ani mi się waż..." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:47:21 |
głosy: +8 | -0 |
|
"-Próbuje o Ciebie zabiegać.-rzekł Will zirytowany.-Zabiegać we właściwy sposób.To wszystko się do tego sprowadza. Wiesz o tym, prawda?
-Pan Rochester nigdy nie zabiegał o Jane Eyre.-zauważyła Tessa.
-Nie, on przebrał się za kobietę i straszliwie przestraszył biedną dziewczynę. Tego byś chciała?
-Byłbyś bardzo brzydka kobieta.
-Nieprawda. Byłbym olśniewający." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:39:57 |
głosy: +7 | -2 |
|
"-W Twoich włosach są owoce jemioły.-powiedział. Poczuła jego oddech na swoim policzku. -Technicznie rzecz biorąc sądzę, że to oznacza, że każdy może Cię pocałować w każdej chwili.
Tessa otworzyła szeroko oczy.
-Uważasz,że spróbowaliby?
(...)
-Zabiję każdego,kto spróbuje." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:34:32 |
głosy: +6 | -0 |
|
"-Coż, myślę,że Henry i Magnus powinni iść pierwsi.- powiedział Gabriel. - To oni wynaleźli to cholerstwo.
Wszyscy obrócili się w jego stronę.
-Jest tak, jakby zastąpił on miejsce Willa.-stwierdził Gideon unosząc brwi.- Mówią takie same rzeczy.
-Nie jestem jak Will.-warknął Gabriel.
-I taką mam nadzieję.-odpowiedziała Cecily (...)." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:27:26 |
głosy: +6 | -0 |
|
"-Jest wiele gorszych rzeczy niż śmierć- nie być kochanym albo nie być zdolnym , by pokochać kogokolwiek: to jest gorsze." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:18:14 |
głosy: +9 | -0 |
|
"-Nie bądź taki dramatyczny, Will. Musisz zawsze twierdzić,że ludzie Cię znienawidzą, chociaż tego nie robią?
-Jestem dramatyczny.- stwierdził William.- Jeśli nie byłbym Nocnym Łowcą,miałbym przyszłość na scenie. Nie mam wątpliwości ,że byłbym witany z uznaniem." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:13:52 |
głosy: +6 | -0 |
|
"-Prawda jest pojęciem względnym. Może być odkryta, z pewnością ,ale może też być również stworzona." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:11:03 |
głosy: +5 | -1 |
|
"- Każde serce ma swoją melodie, według której bije. - powiedział. -Ty znasz moją." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:05:53 |
głosy: +8 | -6 |
|
"Cy wspomniała,że jej ojciec zjadł jej męża?- spytał Henry patrząc w górę znad gazety.
(...)
-Zjedzenie jedynego męża.Chociaż, przypuszczam,że w każdej rodzinie zdarzają się sprzeczki." |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 15:03:56 |
głosy: +5 | -0 |
|
"-Charlotte?- Henry brzmiał na zdziwionego. - Co się dzieje?
-Właśnie.-Will położył sztućce z brzękiem na talerzu. - Konsul? Przerywający nasz czas na śniadanie? Co będzie następne? Inkwizytor na herbatce? Piknik z Cichymi Braćmi?
-Paszteciki z kaczki w parku.-dodał Jem pod nosem. On i Will posłali sobie szybki uśmiech(...)" |
Arina1787 dodał: 20 X 2013, 14:58:02 |
głosy: +5 | -0 |
|