| "Wiem, co znaczą niespełnione obietnice. To znęcanie się i zadawanie bólu osobie, której mówi się, że się ją kocha, obiecuje coś, a potem jednym słowem lub czynem zmienia te przyrzeczenia w nic niewartą kupkę gównianych banałów. Mam swój honor i cenię szczerość. Nigdy bym czegoś takiego nie zrobił, bo to oznaka słabości." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:01:16 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Szacunek to coś co trzeba sobie wypracować." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:00:59 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Po prostu wprowadzam dystans. Nie lubię zbytnio zbliżać się do ludzi, bo potem trudno jest czasami pogodzić się z bólem odrzucenia." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:00:48 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Nie ugnę się, walka to moje życie." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:00:37 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Czasem trzeba pokochać kogoś, kto na to nie zasługuje, aby potem trafić na tę właściwą osobę." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:00:26 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Marzyłem o tym, że jesteś w moim pokoju. Śniłem - wyszeptał. - I jesteś. Nie wiem czy to sen? Czy może upiłem się i mam omamy?
- To ja, twoja Amelia. Jestem tu i będę. Zawsze.
- Zawsze to bardzo długo. - Aleks zaśmiał się gorzko.
- I co z tego? Jestem cierpliwa. I nie odpuszczam.
- To... będzie trudne.
- Nie obchodzi mnie to. Chcę tylko ciebie. Jestem na ciebie skazana.
- Będąc ze mną, jesteś skazana na ból. Na cierpienie. I na niebezpieczeństwo.
- Damy radę, razem damy radę. Chcę tylko wiedzieć, ze mnie kochasz. Że jestem twoja. (...)
- Tęskniłem za tobą w każdej pieprzonej minucie. Nienawidziłem siebie i świata. Ale ciebie nigdy nie przestałem kochać. Jesteś moja. A ja twój. I teraz niech ten świat mnie zniszczy, bo nie wyobrażam sobie życia bez ciebie." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 21:00:13 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "I to się liczy, młody. Miłość. Tylko to." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 20:59:26 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Nic nie rozumiesz. Nic! Nic nas nie dzieli, te wszystkie ideologie, pochodzenie, to bzdury! Kochamy się! I zawsze będziemy, nikt tego nie zmieni. Nikt!!! …
Pobiegłam do parku i usiadłam na naszej ławce. A tam pozwoliłam swobodnie płynąć łzom.
- Nigdy go nie zostawię, nigdy. Nigdy!!!
Wyszarpnęłam telefon z kieszeni i wybrałam numer Aleksa. Odebrał niemal natychmiast.
- Co, kochanie?
- Obiecaj, ze zawsze będziemy razem – wyszeptałam zanosząc się od płaczu.
- Amelio, płaczesz? – Aleks był zaniepokojony.
- Nie już się uspokajam. Obiecaj mi." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 20:59:13 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "- Teraz masz mnie. Zatroszczę się o Ciebie. I tak jak Ty martwisz się o mnie i chcesz zniszczyć cały wrogi mi świat, tak samo i ja nie chcę, aby coś Ci się stało. Chce wiedzieć gdy coś się dzieje, kiedy robisz coś takiego. Masz mnie a ja mam Ciebie. Musimy o siebie dbać i nie dopuszczać do takich sytuacji." |
| Miravelle dodał: 07 XI 2015, 20:58:35 |
głosy: +0 | -0 |
|
| "Co tu kryć była zazdrosna, zakochana i w ciągłym zawieszeniu. Trzy razy zet." |
| Miravelle dodał: 29 IX 2015, 10:51:01 |
głosy: +0 | -0 |
|