|
Artur | Utworzono: 19 III 2010, 18:05:33 (ponad 15 lat temu) |
Pamiętam gdy w liceum I, II klasa na lekcjach informatyki dziewczyny zawsze przesiadywały na MySpace, stronce pełnej mrugających gifów i strasznie rozjechanym wyglądzie. Czy u was też panowała taka moda w tamtym okresie?
Później na przełomie II, III klasy pojawił się bum na Naszą-Klasę i MySpace odszedł w w zapomnienie. Każda godzina informatyki wyglądała także, że dziewczyny i o dziwo część chłopców siedziała na NK. Postęp
Jak wygląda teraz sytuacja ? Na studiach nie mam zbyt wiele dziewczyn i jak do tej pory nie zauważyłem żeby ktokolwiek wchodził na NK albo Facebooka w czasie zajęć. Widocznie nas informatyków to jakoś nie pociąga...
Ale za to podejrzewam, że w liceum pewnie teraz każda lekcja infy wygląda tak, iż nauczyciele krzyczą "proszę pozamykać facebooka". Czy mam rację? Chodzi ktoś z was jeszcze do Liceum?
A teraz puenta... Jak za kilka lat będzie wyglądać przeciętna lekcja informatyki w polskich szkołach? Co zastąpi NK i Facebooka. Na jakim portalu dzieciaki będą przesiadywać godzinami? Jak taki portal może wyglądać i do czego może służyć? W końcu społeczności już się powoli przejadają, mamy tak wiele portali społecznościowych. Czy mogłyby zaoferować coś więcej? Jeśli tak to co? Co sprawiłoby, że jakaś strona mogłaby być ciekawsza od Facebooka i masowa zarazem tak bardzo, że każdy gimnazjalista i licealista potwierdzi, iż przesiaduje na niej w czasie każdych zajęć informatyki.
Ale tego dowiemy się prawdopodobnie w ciągu najbliższych kilku lat... Może już gdzieś powstał taki interesujący portal, tylko potrzeba czasu aż zacznie rosnąć geometrycznie i dotrze do masowego odbiorcy. |