START zamknięty Konkurs: Drugie życie - Andrzej Sikora

BARMAN2005 | Utworzono: 05 II 2012, 11:50:17 (ponad 12 lat temu)
Wydawca Novae Res jest sponsorem nagrody: "Drugie życie" - Andrzej Sikora.

Więcej informacji o książce:
http://www.webook.pl/b-27078,Drugie_zycie.html

Zasady konkursu:
- Do wygrania są 3 egzemplarze książki: "Drugie życie" - Andrzeja Sikora.
- Aby wziąć udział w konkursie należny odpowiedzieć na pytanie: "Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?".
- Konkurs trwa od 05.02.2012 do 25.02.2012 włącznie.
- W konkursie mogą brać udział osoby tylko na terenie Polski.
- Po wylosowaniu laureatów otrzymają oni email o wygranej. Jeśli w ciągu 5 dni laureat nie potwierdzi chęci odebrania nagrody przepada ona na rzecz innej osoby.
Odp: 26, Odsłon: 12232, Ostatni post: ponad 12 lat temu przez BARMAN2005

Odpowiedzi do tematu

1 2  > | Wszystkich odpowiedzi: 26

klara05 | 06 II 2012, 08:46:14 (ponad 12 lat temu) +3 -0 | 1#
Moje życie gdybym mogła go jeszcze raz przeżyć wyglądało by całkiem inaczej.Przedewszystkim poszła by na studia imiałam by wykształcenie. pracowałam bym w przdczkolu bardzo o tym marzyłam w dziecinstwie ale plany się zmieniły za słabo sie uczyłam.Teraz mając 45 lat świat widzę całkim inaczej.Mam dwie córki ibędę dążyła do spełnienia ich planów.Zeby póżniej nie żałowali tak ja obecnie.Moja mama mnie nie dopilnowała ale ja zrobię odwrotni.Bardzo będę dążyc do celu.Zycie jest jedno nie da się go powtórzyć.>] Dziękuje za wysłuchanie.z powazaniem Mirosława.
Tomczas | 06 II 2012, 08:53:57 (ponad 12 lat temu) +4 -2 | 2#
Jestem pierwszy ale przecież do odważnych świat należy.

Życie to ciekawa sprawa. Może być ciekawe, w którym się wszystko układa po naszej myśli ale może też być nudne, szare, w którym nic szczególnego się nie dzieje. Szansa na "restart" życia to dość ciekawa propozycja. Można cofnąć wszystkie pomyłki, uniknąć błędów, które się dotychczas popełniło. Jest też druga strona medalu. Można stracić wspaniałe chwile, które się do tej pory przeżyło.

Zdania ludzi na ten temat są podzielone. Jedni za nic w świecie nie zmieniliby nic, nie chcieliby zaczynać swojego życia od początku. Drudzy natomiast oddaliby wszystko co mają żeby cofnąć się do początku. Istnieje również grupka ludzi, którzy mają podzielną opinię. Chcieliby zacząć wszystko od nowa ale mają wątpliwości czy to nowe życie będzie lepsze.

Jakoś specjalnie nie rozważałem tego tematu. Były chwilowe przebłyski myślowe nad sensem życia i takie tam ale nic więcej. Nie drążyłem tego. Myślę jednak że nie chciałbym zaczynać wszystkiego od początku. Dlaczego? Już wyjaśniam. Otóż Mam trzy powody dla których nie zmieniałbym niczego.

Po pierwsze - ludzie. Mam wspaniałych znajomych i grupkę genialnych przyjaciół, na których mogę liczyć w każdej sytuacji. Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć.

Po drugie - wspaniałe przygody. Co prawda zdarzają się i te mniej przyjemne ale po każdej z nich zostają wspomnienia na długie lata. Po pewnym czasie miło jest przypomnieć sobie jakim to rozrabiaką za młodu się było:)

Po trzecie (to można (a nawet powinno) wiązać się z poprzednimi dwoma) - miejsca. Każdy powinien mieć choć jedno, w którym czuje się najlepiej. Piękne miejsca wspomina się najlepiej ale nawet z najgorszym miejsce można mieć ciekawe wspomnienia o ile dopiszą poprzednie dwa czynniki.

Podsumowując - życie jest zbyt ciekawe, żeby zaczynać je od początku. Należy czerpać jak najwięcej z tego, które mamy, do samiutkiego końca. To tyle ode mnie.
Tomczas
yoganeczka | 06 II 2012, 09:52:40 (ponad 12 lat temu) +2 -1 | 3#
Hmm nęcąca propozycja. Wszystkie zmiany wydają się pociągające. Mają w sobie dreszczyk emocji związany z nieznanym, z przeżywaniem . A cóż dopiero zmiana życia. , taka "gra z Panem Bogiem-poza bramką "To dopiero byłaby przygoda. Móc świadomie dokonać zmian. Mieć kontrolę nad czymś nad o czym jedynie możemy pomarzyć ....
Czy coś bym zmieniła , ale oczywiście. Natychmiast pokusiłabym się o "drobne " zmiany.Kochałabym mocno tych których nie miałam czasu pokochać , a odeszli tak szybko.Powiedziałabym ile dla mnie znaczyli i jak ważni byli . Nie raniłabym tych , których zraniłam , podjęłabym inne decyzje co wyborów które ciążą mi i wracają jak bumerang z martwej strefy przeszłości . Poszłabym inną drogą, znając już wyboje tej na której jestem .
Miałabym jednak lęk przed syndromem "efektu motyla" , wewnętrznie wiem , ze to co się dzieje w moim życiu powoduje że wzrastam w tym kierunku w którym powinnam. Że nic nie dzieje się bez przyczyny , ze to co miałam przeżyć i przezywam jest DROGĄ, i każda próba pójścia na skróty mogłaby ostatecznie być bardzo niebezpieczna, zakłócić wymiar w którym przyszło mi żyć.
Mimo lęku przed porażką - mając taką szansę -skorzystałabym z niej . Zaczęłabym życie z większym dystansem do niego samego, oszczędziłabym sobie kilku doświadczeń które owszem rozwojowe, ale były przykre. Jak każdy człowiek chciałabym uniknąć tego co boli , i mając taką szansę skorzystałabym z niej.
Byłoby wygodniej, byłoby lepiej , byłoby emocjonująco. Być może...bo zawsze istnieje ryzyko nowych popełnienia nowych błędów, które oszczędziło mi do tej pory moje "stare życie"...
kajusiaozim | 06 II 2012, 11:01:25 (ponad 12 lat temu) +4 -0 | 4#
W naszych czasach nie każdy zadowolony jest z kierunku, w którym potoczyło się jego życie. Owszem, istnieją ludzie, którzy są w pełni spełnieni i zadowoleni ze swojej drogi. Jednak niestety, to tylko sporadyczne przypadki. Wszyscy ludzie mają na swoim koncie zarówno wzloty jak i upadki, a szansa na rozpoczęcie życia od samego początku pozwoliłaby każdemu z nas oszczędzić sobie tych ostatnich.
Ja, gdybym miała taką możliwość, z największą przyjemnością bym z niej skorzystała. Szkołę podstawową i gimnazjum przeżyłabym na większym „luzie”, mniej przejmując się dobrą opinią nauczycieli, a bardziej tym, żeby się dobrze bawić. Wybór szkoły średniej również bym zmieniła. Zamiast do najlepszego liceum w mieście poszłabym do technikum, a następnie zdałabym maturę z zupełnie innych przedmiotów, aby dostać się na mój wymarzony kierunek studiów. Teraz, gdy patrzę na to wszystko z boku, uświadamiam sobie, że byłam jak marionetka w rękach mojej mamy. Robiłam wszystko, aby była ze mnie zadowolona, nawet kosztem swojego przyszłego życia.
W miłości nigdy nie odpuszczałabym, tak jak to zrobiłam po roku spotykania się z moją największą młodzieńczą miłością. Nauczyłam się już na własnych błędach, że w sprawach sercowych najgorszą rzeczą jaką można tylko zrobić, jest pójście na łatwiznę. Do tej pory pluję sobie w brodę, że nie walczyłam o tamtego chłopaka, tylko tak szybko się poddałam. I, mimo że jestem narzeczoną cudownego mężczyzny, którego kocham, mimo że tamta miłość już dawno temu wygasła, ciągle wraca pytanie: „A może, gdybym się nie poddała, bylibyśmy do tej pory razem?”.
Zmieniłabym jeszcze kilka innych rzeczy, ale te, o których napisałam, są dla mnie największymi porażkami, które ukształtowały moje teraźniejsze życie. Czasami szkoda, że nie mam możliwości zaczęcia tego wszystkiego od nowa, ze swoimi teraźniejszymi poglądami i doświadczeniami.
Awdotia | 06 II 2012, 11:29:26 (ponad 12 lat temu) +5 -1 | 5#
Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?

Każdy z nas chciałby mieć możliwość rozpoczęcia swojego życia na nowo. Wszyscy zarzekamy się jak wiele byśmy w nim zmienili, jak bardzo wszystko byłoby potem lepsze. Identyczne zachowanie cechujące nas wszystkich, a zarazem każdego z osobna. Również tak myślałam.
Jednakże przyszła chwila zastanowienia. Cofnę się, zmienię wszystko i co dalej? Jedna decyzja pociągnie następną. Wystąpi ciąg przyczyno-skutkowy i bardzo możliwe że znajdę się znów w tym samym miejscu, w podobnej sytuacji, mimo że wcześniej podejmowałam inne decyzje. Zamknięte koło. Dlatego, mimo że moje życie nie jest idealne, ani usłane różami, chcę je przeżyć dalej. Pozostawić je niezmienione. Kto wie, może ta właśnie ścieżka, tak bardzo wyboista, doprowadzi mnie do wymarzonego zakończenia. Warto trwać w marzeniach i postanowieniach, zamiast pozostawać głową w zakamarkach przeszłości.
gudr | 06 II 2012, 13:44:35 (ponad 12 lat temu) +1 -1 | 6#
Życie jest jak film z interesującą fabułą. Z emocji obgryza się paznokcie, a serce wyłamuje nam żebra...czy ktoś myśli wtedy o przełączeniu na inny kanał? Tak właśnie widzę moją podróż; pełną zarówno negatywnych jak i pozytywnych wydarzeń. Wiem, jakie błędy popełniłam, ale nie zmieniłabym przeszłości w obawie o utratę teraźniejszości. Życie człowieka nie ma być czymś zaplanowanym, zapisanym jeszcze przed naszym przyjściem na świat. Każdy ma wpływ na to, jak potoczy się jego wędrówka, może analizować konsekwencje i świadomie dokonać wyboru. Rozpoczęcie życia od nowa byłoby najgorszą rzeczą, jaką mogłabym zrobić.
trisha | 06 II 2012, 17:45:48 (ponad 12 lat temu) +2 -0 | 7#
Gdybym miała zacząć życie od nowa... rany, po co miałabym je zaczynać od nowa? Wiecie co, nawet nie chciałabym nic w nim zmieniać, bo po co? Jestem zadowolona z tego co jest teraz, ot tak, po prostu. Każdego ranka zaczynam nowy dzień, nowe życie, mogę coś pozmieniać, poprzekręcać, poprzestawiać, ozdobić, tu coś dorysować, a tam oderwać i wyrzucić do śmietnika bo właśnie o to chodzi. Tylko my wpływamy na to jak będzie wyglądać nasze życie. Nie potrafię być obiektywna i nie powiem wam jakie jest moje ale czuję, że jest piękne mimo wszystko. Nie zamieniłabym go na żadne inne, bo te wszystkie dni są MOJE i tylko takie. Bo to ja pielęgnuję i dbam o to, by były takie jakie zapragnę. Nic bym nie zmieniła, bo gdybym chociaż dotknęła tego co było może... może teraz już by mnie tu nie było? Może nigdy nie dostałabym tyle razy po tyłku i nie podniosła się, by poukładać swoje życie? Może nie zasmakowałabym nigdy prawdziwej miłości?

Miło jest się wypowiedzieć na taki temat Dziękuję. Poleciałam z tym tematem czysto od serca. Czasem tak się dzieje, gdy widzi się coś, co nim porusza.
monikacr | 06 II 2012, 18:56:47 (ponad 12 lat temu) +1 -1 | 8#
"Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?"

Na wstępie zaznaczę, że jestem osobą, która żałuje niektórych podjętych decyzji, popełnionych gaf, głupich, poważnych błędów, niektórych słów i czynów - żałuję jak każdy człowiek. Ale czy chciałabym rozpocząć życie od nowa?
Zastanawiając się nad tym, wysnuwam tezę, że nie ma osoby, która by czegoś nie żałowała, bądź nie chciała czegoś zmienić (chociaż poznałam osoby bezwzględnie zaprzeczającemu temu stwierdzeniu - nie wierzę im). Każdy robi błędy, każdy chciałby jak to się mówi "cofnąć czas" móc uniknąć kilku rzeczy. Rozpoczęcie od nowa to jednak zbyt ryzykowne podejście. Po pierwsze przecież to dzięki temu co już przeszliśmy umiemy rozpoznać błędną decyzję, ta świadomość to doświadczenie lat. Po drugie mimo, iż nasze życie nie jest idealne, potrafimy wskazać wiele pozytywnych aspektów, wydarzeń. To, ze jesteśmy "tutaj" dzisiaj to efekt naszych decyzji, nawet tych złych. Czasami zdarza się przecież, że przez coś złego, w konsekwencji dzieje się coś dobrego, tzw. szczęście w nieszczęściu. Podjęcie decyzji o rozpoczęciu od nowa byłoby świadomą rezygnacją z tej części naszego (mojego) życia, która jednak mnie satysfakcjonuje. Tak ryzykować nie mając pewności czy nowe życie będzie lepsze? Jaką mielibyśmy pewność, że nowe decyzje będą lepsze?
A jeśli chcemy tak wiele zmienić, to próbujmy, zdaję sobie sprawę, że na tak wiele rzeczy może być za późno, jednak ciągle jest coś do zrobienia, coś co uczyni nasze teraźniejsze życie lepszym.
xxkinia96xx | 06 II 2012, 20:24:08 (ponad 12 lat temu) +2 -1 | 9#
Pewnie wielu ludzi chciałoby zacząć swoje życie od nowa, zmienić parę wydarzeń. Ja się do tych osób nie zaliczam. Owszem, popełniłam wiele błędów, niektórych rzeczy będę wstydziła się już zawsze. Mimo tego są wydarzenia, osoby i „wpadki”, których nie chciałabym cofnąć. Przecież od dawna wiadomo, że ludzie uczą się na swoich błędach. Możliwe, że gdybym starała się ich uniknąć, moje życie byłoby o wiele gorsze. Poza tym gdybym cofnęła czas i podjęła inne decyzje bardzo możliwe, że nigdy nie poznałabym wspaniałych ludzi, z którymi się obecnie przyjaźnię. Moje życie nie jest idealne, ale mimo szarości dnia codziennego i problemów, które mnie otaczają nie zamieniłabym go na żadne inne. Uważam, że w każdym wydarzeniu można znaleźć coś pozytywnego. Jestem gotowa na nowe wyzwania, które przyniesie mi los, ponieważ wiem, że niczego nie będę żałowała.
2blackcat | 06 II 2012, 22:15:24 (ponad 12 lat temu) +3 -0 | 10#
"Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?".

Wychodzę z takiego założenia, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Nasze życie jest już zaplanowane. Naprawdę. Nawet gdy nie rozumiemy do końca sensu wydarzenia, ma ono wpływ właśnie na nas.
Oczywiście, każdy ma swoją teorie na ten temat. Co by się stało gdybym miała taka możliwość? Jak wyglądałoby moje życie? Zawojowałabym świat, zobaczyłabym wszystkie najwspanialsze miejsca na ziemi, nie byłabym do końca rozsądna i… Nie, nie, wolałabym zostać w moim łóżku, czytać kolejną książkę, czekać na chłopaka i na rodzinkę, która niebawem znowu zbierze się do kupy w domu, zaplanować z wielkim zapałem wakacje i może w końcu ruszyć tyłek i zapisać się na jogę. Tak, tak, to jest właśnie sedno naszego życia. Obojętnie jakie ono będzie, czy odrodzimy się na nowo, czy zmienimy całkowicie, rodzinka, przyjaciele i nasze miłości będą zawsze przy nas. Nie ważne, jak bardzo będziemy się starać wszystko pozmieniać, na naszej drodze i tak staną te same osoby- tylko że w innych ubraniach
(wypowiedź modyfikowana: 06 II 2012, 22:20:13)
Kacorek89 | 06 II 2012, 22:43:13 (ponad 12 lat temu) +1 -1 | 11#
"Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?".

Po chwilowym zastanowieniu nad swoim życiem, a muszę przyznać iż samo zastanawianie zajęło nie jedną, a parę chwil. Doszłam do wniosku, że w pewnych kwestiach warto zacząć swoje życie od nowa. Lecz w drugim momencie, gdyby jedno się nie przydarzyło to nie wyszła by druga rzecz, a zdarzyło się, że była wspaniałą rzeczą. Dochodzę do wniosku, że lepiej zostawić moje życie takie jakim jest. Niech biegnie sobie swoją ścieżką, która sama przeze mnie się wytacza. Pójdę nią z uniesioną głową, chodź strasznie się boję. Dlaczego? Śmierć nie jest tak straszna jak życie, gdyż w życiu nie wiesz co się wydarzy, a ze śmiercią wiesz, że i tak się z nią spotkasz.
marzyciel | 07 II 2012, 09:43:20 (ponad 12 lat temu) +7 -1 | 12#
"Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?".


Zrobiło mi się głupio, kiedy uświadomiłem sobie, że będę chyba jedyną osobą, która nie będzie głosić afirmacji życia i powie, że nie chciałaby ani zaczynać go od nowa, ani kontynuować obecnego. Jestem już tak zmęczony, rozbijaniem się moich marzeń o twardą rzeczywistość, na którą raczej nie mam wpływu, że wolałbym, aby wszystko skończyło się jak najszybciej. Świat przestał mnie pociągać, bo nie wygląda za dobrze, kiedy się go ogląda w dziennikach i wiadomościach na Onecie. Ma tak złą opinię, że lepiej przechodzić na jego widok na drugą stronę ulicy. Posyła sześcioletnie dzieci do szkoły i każe staruszkom pracować do 67 roku życia. Oszukuje w totolotku i podmienia losy z możliwością życia w drewnianym domu z widokiem na Tatry, na beznadziejne życie w blokowisku w Tarnowie, połączone z codziennymi dojazdami pociągiem do pracy w Krakowie.
„Reklamówki nieba”, w których jest wiosna a człowiek jest młody, zakochany i spędza urlop w górach, będę zawsze zbyt krótkie, by chciało się zaczynać życie jeszcze raz. Czasy nie są romantyczne i wszystko wskazuje na to, że już nigdy nie będą dobre dla niezaradnych marzycieli.
Już w drugiej klasie szkoły podstawowej stwierdziłem, że gdyby mi ktoś pokazał jak będzie wyglądało moje życie i jakim podlegać będzie uwarunkowaniom... i spytał, mnie, czy będę chciał zaistnieć w takim świecie, to ja bym podziękował. W tym czasie inne dzieci grały beztrosko w piłkę po lekcjach i nie miały takich dylematów. Czasami wrażliwość, dzięki której można inaczej spoglądać na świat jest jak jakieś piętno. Wrażliwość niesie za sobą mocniejsze odczuwanie wszelkich uczuć, także tych negatywnych. Kiedy człowiek dobija do sześćdziesiątki i zaczyna bilansować swoje życie i porównywać go z życiem innych ludzi, którym się jakoś powiodło i którzy żyją radośnie nie tęskniąc do utraconych rajów..., to koło się zamyka i powraca to pragnienie z drugiej klasy podstawówki...
Dorastałem w cieniu kominów wielkiego kombinatu metalurgicznego noszącego imię wodza Wielkiej Rewolucji i już w dzieciństwie byłem rozdarty między domem, w którym panował przeciwny teraźniejszości duch, a szkołą, która niestety podlegała komunistycznej indoktrynacji.
W tym kontekście od wczesnej młodości narastały w mojej podświadomości kompleksy, zahamowania, wypaczenia, z którymi nie mogłem sobie poradzić.
Byłem dzieckiem wrażliwym i nieśmiałym, wycofanym w świat swoich fantazji, książek, marzeń, oderwanym od rzeczywistości, mającym trudności z nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami i okazywaniem uczuć. Zawsze było mi pod górę i wolałbym już do tego nie wracać. Nie chciałbym też mimo wszystko zmieniać swojej natury i pozbywać się wrażliwości. Obecne czasy są równie nieprzyjazne, jak tamte z mojego dzieciństwa i zaczynając życie od nowa w perspektywie miałbym zapewne bycie tanią siłą roboczą w którymś z krajów UE. Kontynuować dotychczasowe życie chciałbym pod jednym warunkiem: musiałbym wreszcie trafić duuuuużą pulę w lotto, kupić dom w górach i tam wieść życie ciche i spokojne, ciesząc się każdą chwilą.

paulina81231 | 07 II 2012, 19:26:23 (ponad 12 lat temu) +2 -2 | 13#
Nie chciałabym zaczynać drugiego życia. Nie zamieniłambym swojego życia na inne, choć nie zawsze jest kolorowo, ale takie chwile w zyciu się przydają. Uważam, że to, co dotychczas wydarzyło się w moim życiu jest mi potrzebne. Każda porażka, każdy życiowy sukces jest dla mnie jakąś lekcją, z której wyciągam odpowiednie wnioski, aby w dalszym życiu nie popełniać tych samych błędów. Wszystko dzieje się po coś. Uczę się zmierzać z losem, z tym co dla mnie przygotował. Uczę się doceniać wszytko dookoła. Każdy problem staram się rozwiązywać, analizować. Każdy człowiek napotkany na mojej ścieżce życia jest dla mnie inspiracją, bez względu na wiek, płeć, rasę, orientację, itp. Nie ważne czy wróg, czy przyjaciel - w każdym człowieku jest coś pięknego. Ogólnie to cieszę się tym, co mam. Mogę śmiało stwierdzić, że ŻYCIE CUDEM JEST.
(wypowiedź modyfikowana: 07 II 2012, 19:30:14)
aniasz2423 | 07 II 2012, 21:31:59 (ponad 12 lat temu) +1 -1 | 14#
"Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?".

Jak wyglądałoby moje życie, gdybym mogła rozpocząc je od nowa? Hm... Ale po co je zmieniac? Człowiek uczy się na błędach. Ja może trochę ich popełniłam, ale niektóre z nich już naprawiłam.Ale co z tego? Każdego poranka, tak jakby wszystko toczy się od nowa.Jest nowe życie. Zdobywamy doświadczenia, znajomości, popełniamy jakieś gafy, ale na tym to wszystko polega!Żeby życ, nie zważając na wszelkie przeciwności losu.
Nie wiemy co wydarzy się w przyszłości, ale wiemy czego możemy uniknąc, dzięki przeżyciom z przeszłości. Każdy dzień jest ważny. Zakochani uważają, że dzień bez bliskiej im osoby jest stracony. A co byłoby, gdyby oni rozpoczęli nowe życie? Możliwe że nie spotkaliby swojej drugiej połówki, swojego drugiego szczęścia...Tak samo jest u mnie, nie wyobrażam sobie życia bez mojego mężczyzny. Przy jego boku moje serce bije dwa razy szybciej, mam motylki w brzuchu i jestem szczęśliwa..
.Może jestem jeszcze zbyt młoda, żeby ocenic czy moje życie układa się tak jak powinno, ale wiem jedno: mimo wielu przykrości, nie zamieniłabym go na żadne inne!

katie157 | 10 II 2012, 16:26:45 (ponad 12 lat temu) +4 -0 | 15#
"Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś mógł zacząć je od nowa? Co byś w nim zmienił albo zrobił dokładnie tak samo? A może nie chciałbyś zaczynać drugiego życia, dlaczego wolałbyś kontynuować obecne?".

Napewno mnóstwo ludzi dałoby wiele, alby zacząć swoje życie od nowa. Ja nie jestem do końca pewna czy chciałabym tak jak oni zaczynac od poczatku. Nie wiem czy zdecydowałabym sie nacisnąć taki przycisk 'reset'. Mimo tego, pewnie jak każdy, popełnił tyle błędów w życiu, że chciałabym tylko niektóre rzeczy zacząć od nowa.
Mam wspaniałych znajomych i przyjaciół i dlatego nie chciałbym zaczynac od nowa. Nie wiem na kogo bym trafiła w nowym życiu. Mogły byc to jeszcze lepsze i fajniejsze osoby, ale mogłabym być samotna i odrzucona. Nie wiem co by było.
A teraz najwazniejsze: najpięknięjszą rzeczą jaką mnie wzyciu spotkała jest miłość do koni. Myśląc teraz o tym, że mogłabym kiedyś nie poznać takiego wspaniałego uczucia kiedy siedze na końskim grzbiecie, letni galop na łące, pływanie z nimi, ale także zabawa, któą jest np. skakanie przez przeszkody i przede wszytkim poczucie, że koń mi ufa tak samo jak i ja jemu. Tego uczucia, kiedy po zakończonej jeździ koń Ci 'dziękuje' nie da się opisać. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym tego nie zaznać w nowym życiu.
Jedyną rzeczą, którą bym chciała zmienić jest to, że chciałabym mieć więcej szczęścia w miłości. Muszę przyznać, że jak na razie ona nie jest dla mnie łaskawa. Nie chcę o tym pisac, bo to jest ciężki temat, zarówno dla mnie jak i pewnie dla wszystkich nieszczęśliwie zakochanych. Wiem, jestem jeszcze bardzo młoda, mam nadzieję, że jeszcze się to w zyciu moim zmieni.
Zarówno dobre jak i złe rzeczy, któe mnie spotkały były po coś. Pan Bóg ma w tym cel, nie robi nic od tak sobie. Dlatego nie chciałabym nowego zycia, nie chciałabym zaczynać wszystkiego od początku, bo nie wiem jakim bym była człowiekiem, nie wiem kim bym była.


1 2  > | Wszystkich odpowiedzi: 26

Grupa: Oficjalna grupa webook.pl

Oficjalna grupa webook.pl Organizujemy tutaj konkursy. Jest to także grupa, w której można zgłaszać pomysły odnośnie portalu webook.pl. Tutaj zgłosisz nam duplikaty książek lub autorów. Możecie tutaj śmiało pisać o waszych spostrzeżeniach odnośnie projektu webook.
Typ grupy: Otwarta
Dołączenie: każdy może dołączyć
Założyciel: Artur
Utworzono: 06 IX 2009, 21:16:29
(ponad 15 lat temu)
Kategoria: Pozostałe (grup: 9)
Tematów: 86
Członkowie: 435 (pokaż członków grupy)

Dyskusję obserwują

Użytkownicy obserwujący dyskusję (22):

Informacja podświetlona na zielono oznaczają, że użytkownik widział wszystkie nowe posty w tym temacie. Natomiast informacja czerwona oznacza, że jeszcze nie czytał najnowszych postów.

przeczytał
BARMAN2005
przeczytał
siialala
przeczytał
Tomczas
nie czytał
klara05
nie czytał
yoganeczka
przeczytał
kajusiaozim
nie czytał
monikacr
przeczytał
2blackcat
przeczytał
Kacorek89
przeczytał
marzyciel
nie czytał
Elisabeth
nie czytał
paulina81231
nie czytał
aniasz2423
nie czytał
Melanie
nie czytał
mana
nie czytał
atramentoweoczy
nie czytał
luis121
nie czytał
wampirkc
nie czytał
Armox
nie czytał
Vitold
przeczytał
rasmusska
nie czytał
Lexiebio

Menu

Szukaj. Aby znaleźć grupę lub temat wybierz jedną z kategorii poniżej, a nad listą grup/tematów będzie widoczne pole wyszukiwania.
START: Kategorie grup

Nowe grupy dyskusyjne
    - Nowo dodane tematy
    - Nowe wypowiedzi w tematach

Ranking tagów opisujących grupy