|
Jumino | 26 IV 2011, 22:08:05 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 61# |
Ej, teraz to ma sens :hmm:
|
|
|
Hito | 26 IV 2011, 22:11:47 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 62# |
I tym sensownym akcentem kończę na dziś :_peace: Dobranoc 8-D
|
|
|
VanillaEssa | 27 IV 2011, 08:47:36 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 63# |
@Hito Majowie inaczej postrzegali czas? można coś więcej na ten temat?
ja na ten przykład znalazłam coś takiego:
"Czas jest czwartym wymiarem, bramą łączącą nas z innymi, wyższymi wymiarami, przez którą przepływają do nas informacje, energie. Żyjemy w świecie form, które w danym czasie stanowią manifestację czegoś, co nie ma formy, co jest ponad formami. Tak postrzegali nas Majowie i ja również tak go postrzegam. Czas nie ma natury linearnej. To tylko nasze subiektywne odczucie każe go tak postrzegać. Jego naturą jest cykliczność, ma rozmaite poziomy, między tymi poziomami są rozmaite powiązania. Nam, przyzwyczajonym do linearnego rozumienia pojęcia czasu, trudno to zaakceptować."
(wypowiedź modyfikowana: 27 IV 2011, 08:51:22)
|
|
|
disappear | 27 IV 2011, 10:20:55 (ponad 13 lat temu) |
+1 -0 | 64# |
ja słyszałam o 23 grudnia 2012 a nie o 21-wszym ... to jak w końcu?
|
|
|
VanillaEssa | 27 IV 2011, 10:49:31 (ponad 13 lat temu) |
+1 -0 | 65# |
21.12 - to nawet lustrzanie
|
|
|
disappear | 27 IV 2011, 10:50:39 (ponad 13 lat temu) |
+1 -0 | 66# |
powaga? bo gdzieś mi się wcześniej obiło o oczy, że 23go... zresztą dwa dni mnie nie zbawią;p
|
|
|
VanillaEssa | 27 IV 2011, 10:52:41 (ponad 13 lat temu) |
+1 -0 | 67# |
hahahaha! dobre
|
|
|
Hito | 27 IV 2011, 11:22:47 (ponad 13 lat temu) |
+1 -0 | 68# |
@VanillaEssa skoro czas ma naturę cykliczną, to rzeczywiście kalendarz Majów nigdy się nie kończy (przypominam, że ma formę koła). Koniec kalendarza Majów jest zarazem początkiem kolejnego cyklu, więc uważam, że po prostu zacznie się następny cykl i wszystko poleci dalej. Jakby czas miałby być linearny, to kalendarz kończył by się i mógłbym się już zastanawiać co dalej to właśnie mój punkt widzenia na to wszystko.
|
|
|
disappear | 27 IV 2011, 11:24:16 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 69# |
@Hito bardzo mi się podoba Twój punkt widzenia! oby się sprawdził
|
|
|
VanillaEssa | 27 IV 2011, 11:26:25 (ponad 13 lat temu) |
+1 -0 | 70# |
chciał nie chciał wszystko się kręci, nic nie ma więc właściwego początku ani końca.
|
|
|
Hito | 27 IV 2011, 11:31:16 (ponad 13 lat temu) |
+1 -0 | 71# |
p.s. 20.02 też był lustrzany. Tak jak:
30.03
01.10
11.11
I nic się nie stało. Takich lustrzanych dat będzie wiele. Bardziej obiecujące są zestawy typu:
01.01.1000 lub 02.02.2000 czy nawet 06.06.06 itd, itp Ktoś kiedyś wymyślił dziwne znaczenia zestawień cyfr i tak to jest do dziś. To po prostu pozostałości po dawnych wierzeniach, najczęściej z czasów sprzed narodzin Chrystusa, dlatego uważam, że pobawię się na sylwestrze 2012/2013 k:
|
|
|
disappear | 27 IV 2011, 11:33:42 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 72# |
również żywię taką nadzieję... może do tego czasu już będę miała z kim;) a w znaczeniu cyfr nie dopatrywałabym się większego sensu... równie dobrze wszystko mogło by się zawalić któregoś 'pechowego" piątku trzynastego
|
|
|
Hito | 27 IV 2011, 11:37:58 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 73# |
@disappear nawet piątek 13 nie jest pechowy. Wzięło się to z tego, że w ten właśnie dzień (był piątek 13) zniszczono zakon Templariuszy(bardzo bogaty, prawdopodobnie król był u nich zadłużony). Dla nich oczywiście TEN piątek 13 był pechowy. ale dla reszty świata... Tak się jednak utarło, z piątkiem 13 i ciągnie się to do dziś
|
|
|
disappear | 27 IV 2011, 11:39:17 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 74# |
o czyli słusznie nigdy w to nie wierzyłam;D
|
|
|
VanillaEssa | 27 IV 2011, 11:46:42 (ponad 13 lat temu) |
+0 -0 | 75# |
@disappear to jak z hipnozą czy wróżbą np. z kart tarota - sugestia, którą się później podświadomie kierujemy.
|
|