Wolimy, gdy rzeczy nie są śliskie - na przykład uścisk dłoni, zwierzątko domowe, surową marchewkę, itp. Niestety, w tym smętnym tomie Wioletka, Klaus i Słoneczko, odbywając ryzykowną eskapadę na szczyty osobliwych i frustrujących gór (i z powrotem) zaznają śliskości grubo ponad miarę.
Aby oszczędzić wam nadmiaru obrzydzenia nie wspomnę o przykrych szczegółach tej opowieści, a zwłaszcza o zaszyfrowanym komunikacie, toboganie, zdradzieckiej pułapce, roju komarów śnieżnych, podstępnym łotrze, zorganizowanej grupie młodzieżowej, naczyniu żaroodpornym oraz osobniku nieoczekiwanie ocalałym z wielkiego pożaru.
Możesz dodawać nowe lub edytować istniejące tagi opisujące książkę. Pamiętaj tylko, że tagi powinny być pisane małymi literami oraz być dodawane pojedynczo: