Cytaty z książek Małgorzata Musierowicz

"Ja też się rumienię, kiedy mi wstyd za kogoś (...). Ale raczej ze złości."
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"(...) każdy może zgłupieć od tego nagłego wybuchu lata. A już myślałam, że zima stulecia przeciągnie się z czerwca na lipiec."
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Jezu, Robert, Europejczyk bez telewizora?"
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Węszę podteksty? (...) Hm, może dlatego, że one wszędzie są..."
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Przeniknij pozory, które mnie skrywają."
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Nie znoszę brzydoty. Sam jestem wystarczająco brzydki, żebym nie musiał oglądać w okolicy innych potworków. Chcę, żeby wokół mnie panowało wyłącznie piękno."
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Czy ja nie mówiłem, że wszystko, do czego się wezmę, obraca się w ponurą groteskę?"
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Jak mam żyć, żeby to było dobre życie? Wciąż próbuję postępować właściwie – i wciąż popełniam błędy, mylę tropy. Kiedy to się skończy?"
Dodał: Serfer Dodano: 26 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"(...) właśnie mamusia obmyślała, jak by tu Laurę ukarać. Powiedziała, że musi bardzo dobrze się namyślić, bo wobec ohydy tego przewinienia kara musi być wyszukana i okrutna. Namyślała się tak już trzy dni. Znając wszakże usposobienie swej matki, Laura wiedziała, że może spać spokojnie: wyszukana i okrutna kara na pewno się odwlecze, a więc i uciecze."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Księżyc lał potoki blasku, które woda wchłaniała i przetwarzała w blask odmienny, ruchliwy i rozproszony. Tym świerszczom chyba odbiło. Filip był pewny, że cykają wszystkie naraz, w jakimś niesłychanym unisono."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"(...) jak wiadomo, głos, zwłaszcza w śpiewie, zdradza o człowieku bardzo wiele."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Im bardziej się ona wycofywała, tym bardziej zdobywczy on się stawał. Ale nie można zarazem wycofywać się – i być blisko."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"(...) im bardziej okoliczności nie sprzyjały, tym bardziej Filip się upierał."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Gabriela początkowo próbowała owinąć swe słowa w bawełnę taktu (...)."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Dziadek Borejko, czołowy wielbiciel Ignacego Grzegorza oraz wynalazca metody, zauważył nawet, że malec lekceważącym pobekiwaniem kwituje komedie Plauta, podczas gdy Rozmyślania Marka Aureliusza wzbudzają w nim niechętny respekt, zaś wybrane sceny z Sofoklesa śmieszą go do rozpuku. Jedynie Platonowi okazywał wnuk Borejków wyraźną, skupioną uwagę. Rozumiał absolutnie każde słowo! – dziadek rozpoznawał to nieomylnie po takich objawach, jak mars na czole wnuka, skupiony wyraz jego mądrych oczu oraz znaczące, przeciągłe mlaskanie plus ślinotok."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"(...) do przedziału wkroczyła właśnie bardzo zgrzana, sympatyczna pani w różowej disneyowskiej koszulce. Jej duży biust rozpychał sylwetkę Miki tak, że zdawała się nie myszką, ale turem."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"Aleja Wielkopolska nie była bynajmniej cienista o tej porze dnia, wręcz przeciwnie: ponieważ prowadziła prosto na zachód, słońce wypełniało ją jak miód butelkę."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"– Aaaa! – ryknęła. – Tylko nie to!!! Nie będę żadną małżonką!!! – po czym zamachnęła się na Tunia i – w ostatniej chwili zmieniwszy o parę centymetrów trajektorię pocisku – z furią cisnęła koszykiem prosto w zatęchłe głębiny stawku.
A on co na to? Najpierw milczał, głęboko wstrząśnięty chamstwem, jakie ujrzał, a następnie zapytał:
– A co z zastawem za koszyk?
I wtedy Natalii nie pozostało nic innego, tylko albo go uderzyć pantoflem w głowę, albo natychmiast odejść. Więc odeszła, tak jak stała, w białej sukience z kretonu, zbryzganej truskawkową posoką od kolan aż do pasa. Tym, co gnębiło ją w tej chwili i dręczyło do obrzydliwości, był najzwyczajniej w świecie wstyd. I jeszcze coś: przerażenie."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"A Ziemia pod nim kręciła się, oddychając razem z nim. Księżyc toczył się po niebie jak lustrzana piłka i oblewał go całego tajemniczym światłem, z coraz to innej strony. Na wschodzie niebo pojaśniało i natychmiast odezwał się pierwszy poranny ptak."
Dodał: Serfer Dodano: 02 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


"– Za pozwoleniem, moja droga – leniwie odezwała się Laura, która najwyraźniej miała z całej sceny mnóstwo uciechy. – Nie musisz być taka ofiarna, pan Filipek jest bardzo miły.
– Pan Filipek? Skąd wy się właściwie znacie? – jęknęła Natalia, szarpiąc okowy.
– My? – spytała Laura, wyraźnie grając na zwłokę. – Hm. Hm. Cóż. Pan Filipek raz przyszedł do ciebie z panem Tuniem, ale ciebie nie było. Dałam im wtedy herbatki – wyjaśniła.
Natalia padła w tył, znajdując ciepłe oparcie w pluszu kanapki.
– Teraz nareszcie rozumiem swoją sytuację – powiedziała z goryczą. – Bardzo ci dziękuję, Tygrysku.
– Cóż, dziecko istotnie zadzwoniło dziś rano – wtrącił Nerwus obronnie; nie darmo Laura rzuciła mu przed sekundą spojrzenie wołające o pomoc. – Dzwoniła do Tunia. To jest lojalne dziecko. Chciało naprawić to, co ty popsułaś. Ale Tunio leży w gipsie, więc dziecko powiedziało wszystko mnie. Nie powinnaś dziecka winić.
– Chciałam tylko twego dobra, ciociu – dodało dziecko serdecznie."
Dodał: Serfer Dodano: 01 VIII 2012 (ponad 12 lat temu)
0 0


|< << < 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22  >
Wszystkich cytatów: 437

Informacje

Cytaty są wyświetlane od tych, które mają najwięcej plusów.

Nad każdym cytatem wyświetlany jest tytuł książki z której pochodzi dany cytat.