Bałtyk i życiowe rozterki

Recenzja książki Horyzonty uczuć
"Każdy z nas może pielgrzymować".


Nadbałtycki klimat to dość specyficzny wybór na zagospodarowanie urlopu bądź też dłuższego okresu zwanego wypoczynkiem. Nad polskim morzem bowiem można zarówno "zresetować" swój cały stosunek do aktualnych problemów, jak i nabawić się dodatkowych zmartwień. Na pewno jednak to doskonałe miejsce do przedstawienia losów bohaterów powieści obyczajowej.

Dorota Schrammek już od dawna publikuje swoje teksty w pismach kobiecych, pisze natomiast wtedy, gdy jej rodzina już śpi. Autorka mieszka w Pobierowie wraz z mężem i trójką dzieci. Zadebiutowała powieścią pt. "Stojąc pod tęczą".

Matylda prowadzi w Pobierowie swój własny pensjonat wypoczynkowy. Tego lata wielu jej gości zmaga się z życiowymi problemami – Iwona, Zoja oraz Aldona pragną realizacji swoich marzeń. Młode małżeństwo Doroty i Piotra przeżywa poważny kryzys, a Ryszard, który przyjechał na wakacje z wnuczkiem, okazuje się nie być prawdziwym dziadkiem chłopca. Słońce, plaża, morze i trudne decyzje – to bohaterów z pewnością tego lata nie ominie.

"Horyzonty uczuć" to książka idealna na wakacyjne wojaże, bowiem to pomimo dość trudnych tematów, jakie autorka poruszyła, lekka i ciepła powieść obyczajowa, napawająca summa summarum, optymizmem. Dorota Schrammek zbudowała fabułę swojej książki w oparciu o kilka wątków, które wzajemnie się ze sobą przeplatają. Wykreowani przez autorkę bohaterowie przeżywają bliskie czytelnikowi rozterki oraz rozwiązują życiowe problemy, które znamy wszyscy – miłosne, rodzinne, zdrowotne i egzystencjalne, dlatego też ich perypetie zgłębia się z takim zrozumieniem i jednocześnie ciekawością.

W książce tej czytelnik nie znajdzie wartkiej akcji bowiem koleje losu z jakimi staczają walkę poszczególne postacie, nie wywołują przyspieszonego rytmu serca czy też wzmożonej czujności. Akcja bowiem toczy się dość utartym rytmem, zmierzając do szczęśliwego zakończenia. I myślę, że od czasu do czasu, właśnie takich historii nam brakuje w naszych czytelniczych podróżach.

Powieść Doroty Schrammek to lektura idealna dla czytelników lubiących typowe powieści obyczajowe, przekazujące pewne prawdy życiowe i nieco refleksji. Bez niespodzianek, bez zaskoczenia, ale za to pozytywnie i nastrojowo.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
0 0
Dodał:
Dodano: 24 III 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 132
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Wiola
Wiek: 38 lat
Z nami od: 04 V 2012

Recenzowana książka

Horyzonty uczuć



Matylda prowadzi pensjonat w Pobierowie i nawet nie przypuszcza, co przyniesie nadchodzące lato. Przyjazd wyjątkowych gości sprawi bowiem, że te wakacje będą inne niż wszystkie do tej pory. Iwona, Zoja, Aldona zmagają się z problemami życiowymi i niezrealizowanymi marzeniami. Ryszard zjawia się w pensjonacie z wnuczkiem Antosiem, ale szybko wychodzi na jaw, że wcale nie jest spokrewniony z chłopce...

Ocena czytelników: 4.75 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.5