Na krawędzi realizmu i magii.

Recenzja książki Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender
kanapaliteracka.pl

Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender” to totalnie zaskakująca w swej fabule i przekazie powieść. Sięgając po nią spodziewałam się ciekawej akcji z gatunku fantasy skierowanej bardziej w kierunku kobiet. Jak się okazuje całą historię ciężko zakwalifikować do jednego gatunku, ponieważ znajdujemy tu miks silnie zarysowanego wątku paranormalnego, sagi rodzinnej, tragicznego romansu i dramatu. I nie ma niczego w proporcjach mniejszych czy większych, wszystko jest rozdane po równo.

Przewidywanie przyszłości, jak dowiedziałam sie później, nie ma żadnego znaczenia, jeżeli nie da sie nic zrobić, aby zapobiec przeznaczeniu.
Ponieważ wszystkie panie Lavender ograniczają się do przebywania w domu i jego najbliższym otoczeniu scenerię stanowi niewielki fragment Seattle, który wyobraźnia jest w stanie natychmiast prześwietlić i zapamiętać. Dzięki temu zabiegowi sceny rozgrywające się w tak dobrze nam znanych rejonach ogrodu, jeziora czy okolicznych uliczek nabierają barwnej kameralności i pewnej intymności wyostrzającej zmysły. Bo książka jest bardzo sensualna, bardzo emocjonalna i pobudzająca zmysły. To książka przesiąknięta zapachem traw, opadłych liści i świeżego chleba o chrupiącej skórce. Od pierwszej strony przenosi do zupełnie innej epoki, do odmiennego świata, w którym znajdują się ludzie łudząco podobni do nas, czujący emocje takie same jak czujemy my. Przekleństwem wszystkich pań Lavender jest niespełniona, tragiczna miłość. Ponieważ szczęśliwe zakończenie nie jest im pisane mamy okazję podziwiać niezwykłą siłę charakteru i wolę walki.

Książka momentami słodka, niezwykle nostalgiczna bywa brutalna i wypełniona ponurą grozą. Okrutny los nie oszczędza bohaterek, ale jednocześnie pozwala im odpocząć, nabrać dystansu w zaciszu domu i poczuciu bezpieczeństwa, kiedy są wszystkie razem. Zdecydowanie osobliwe wydarzenia omamiają umysł czytelnika. Czytając książkę na raty nie sposób nie mieć wypełnionych myśli przeczytanym właśnie fragmentem. Pozornie spokojna lektura w nieprawdopodobny sposób targa emocjami, dokopując się aż do ich źródła głęboko w podświadomości. Można zatem powiedzieć, że jest to pozornie zwyczajna opowieść o nadzwyczajnej dziewczynie i emocjach, których czasami należy się bać.
Nie potrafię wyrazić słowami jak bardzo ją polecam.

Czy lubicie tak emocjonalne książki? Aż do tego stopnia biorące władzę nad Waszymi myślami i uczuciami?

Leslye Walton po mistrzowsku maluje i ubiera słowami wszystkie odcienie miłości. Chętnie zapoznam się z jej kolejnymi dziełami, muszę jednak odetchnąć po tym w jakim rozdarciu pozostawiła mnie Ava.
0 0
Dodał:
Dodano: 18 III 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 137
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Monika
Wiek: 39 lat
Z nami od: 23 VI 2015

Recenzowana książka

Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender



Zbliża się magiczna noc przesilenia letniego… Noc, w której niebo się otworzy, a powietrze wypełnią deszcz i pióra. Ava urodziła się ze skrzydłami. Pragnie poznać prawdę, odnaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące jej pochodzenia. Niezwykłe wypadki, cudowne zdarzenia, dziwne zbiegi okoliczności i baśniowe rozterki zaprowadzą ją tam, gdzie nie spodziewała się dotrzeć. Kawałek po kawałku odsłania pe...

Ocena czytelników: 5.07 (głosów: 7)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0