Pałac kobiet

Recenzja książki Pałac kobiet

"Mądrość to wielki dar, ale i wielki ciężar zarazem. Rozum bardziej niż bieda i bogactwo dzieli ludzi i czyni ich wrogami lub przyjaciółmi. Choć byłby nie wiem jak dobry, człowiek mądry musi pamiętać, że roztropność nie zaskarbi mu miłości tych, co rozum mają nieco słabszy."



Niesamowita... genialna... Wszelkie recenzje czy opisy tej książki wypadną bardzo blado na jej tle...

"Pałac kobiet" to znakomite studium człowieka - jego duszy i natury; skarbnica wiedzy i mądrości; nauczyciel, ale nauczyciel mądry, bo wymagający, wiele tłumaczy, ale również stawia pytania, na które sami musimy znaleźć odpowiedź.

W tej książce nie ma niczego przypadkowego, wszystkie pojawiające się osoby, każde zdarzenie, sytuacja mają tu swój cel. Są pretekstem do wniknięcia w głąb siebie, w głąb duszy człowieczej, w głąb natury i wiary.
Poza tym, Pearl S. Buck przedstawia nam tradycje, kulturę i wierzenia chińskie za sprawą domu Wu oraz jego mieszkańców oraz gości. Zderza niejako dwie cywilizacje - Wschodu i Zachodu, prowadzi do ich wzajemnego zrozumienia i złączenia.

Świat ukazany w tej książce jawi nam się jako uporządkowany, poważny bieg dziejów, wyznaczony tradycjami i pamięcią przodków, każdy ma wyznaczone miejsce i obowiązki, nad wszystkim czuwa Pani domu, Pani Wu. Kobieta mądra, inteligentna, dobra i sprawiedliwa. Ale oto kończy ona 40 lat, jest dokładnie w połowie swojego życia. Jej urodziny są granicą oddzielającą uporządkowany, przewidywalny dotychczas bieg wydarzeń od sytuacji nowych, zaskakujących, ale prowadzących do poznania, do mądrości, a tym samym do szczęścia i spokoju ducha. Pani Wu jest już zmęczona (to ona kieruje życiem wszystkich mieszkańców domu, ona ustala menu, ona wybiera szkoły, żony dla swoich synów itd., to ona stanowi, co dla kogo jest najlepsze, jest animatorem w teatrze lalek), postanawia odpocząć. To pociąga za sobą kilka decyzji, niektóre na pierwszy rzut oka wydają się być chybione.

Jest w "Pałacu kobiet" cała gama uczuć, od nienawiści, smutku, po radość i miłość. Każda postać ma tu swoją historię, nikt nie jest zbędny, każda osoba o czymś nam mówi, czegoś nas uczy, np. dzięki postaci pani Wu dostrzegamy, że człowiek jest tylko człowiekiem, popełnia błędy, ale najważniejsze, że na tych błędach może się uczyć, że powinien się na nich uczyć, aby osiągnąć spokój i szczęście, Fengmo pokazuje, że warto iść za głosem w swoim sercu, że to czyni nas lepszym, że możemy być przydatni i zrobić coś dobrego dla innych - a przez to także dla nas samych, choroba i śmierć Starej Pani to pretekst do rozmyślań o odchodzeniu, o życiu po śmierci, o nadziei, z jaką każdy człowiek powinien umierać, Fengmo zadaje jedne z najważniejszych pytać w "Pałacu kobiet": "po co się rodzimy? (...) dlaczego my w ogóle istniejemy?", wreszcie brat Andre - to on tutaj "naucza", on wskazuje drogę do pojednania się z samym sobą i z ludźmi, nie czyni tego nachalnie, ale jak gdyby mimowolnie, to właśnie dzięki niemu pani Wu odzyskuje równowagę, a dzięki równowadze pani Wu, wszyscy odzyskują szczęście i spełnienie.

W mały światek chiński wkraczają obcy, najważniejszym z nich jest brat Andre. Wielki człowiek wielkiego serca, mimo że wyznaje inna religię, mimo że ukształtowany został na Zachodzie, potrafi znaleźć wspólny język ze swoimi braćmi Wschodu, językiem tym jest mądrość, miłość, wybaczanie oraz darowanie wolności najbliższym - "Miłość żyje tylko w wolności".

Ta książka przybliży nam kulturę Wschodu, poznamy:
zwyczaje i obowiązki, jakie mają kobiety (jako żona, jako matka), mężczyźni (strona majątkowa), dzieci;
hierarchię jaka panuje w szanowanych rodzinach;
wierzenia i różnego rodzaju obrzędy;
świat zarówno ludzi zamożnych, jak i tych z nizin społecznych;
relacje z ludźmi obcymi (spoza rasy).

Ale jest tu także "przemycana" kultura Zachodu, Chińczycy poznają nasz świat, naszą religię,obyczaje. Wschód to pani Wu, Zachód - brat Andre, Pearl S. Buck przekonuje, że obie te cywilizacje potrafią mówić jednym językiem, potrafią się rozumieć, a może nawet coś więcej...

Jest to jedna z najlepszych książek, jakie czytałam, Pearl S. Buck wpisuję na moją listę lektur obowiązkowych.


Opublikowane na: http://dajprzeczytac.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 05 X 2011 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 219
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Kinga
Wiek: 39 lat
Z nami od: 29 IX 2011

Recenzowana książka

Pałac kobiet



Powieść stanowi doskonałe studium osobowości dojrzałej kobiety, która poznaje prawdziwą wartość i sens uczuć. Nawiązuje również do ważkiej kwestii relacji pomiędzy powinnościami człowieka wobec innych, a jego wolnością osobistą. Akcja Pałacu kobiet została osadzona w realiach przedrewolucyjnych Chin schyłku lat 30. XX w. Wówczas to pani Wu, żona zamożnego posiadacza ziemskiego wywodzącego się z...

Ocena czytelników: 4.91 (głosów: 6)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0