Katastrofa statku Essex

Recenzja książki W samym sercu morza
Nathaniel Philbrick jest pisarzem, ale i zapalonym żeglarzem. W swoich książkach łączy obie pasje, w taki sposób powstają bardzo realne i porywające powieści. Tym razem na warsztacie pisarza znalazła się, oparta na faktach, opowieść o wyprawie statku wielorybniczego Essex na kaszaloty w 1820 roku.

Statek wielorybniczy Essex, z ponad 20 osobową załogą, wyruszył na wyprawę. Doszło do kolizji z ogromnym kaszalotem, która miała dla statku i jego załogi, dramatyczne skutki. Ogromny statek na skutek odniesionych uszkodzeń zatonął na Pacyfiku. Załoga zdołała przesiąść się na trzy szalupy ratunkowe i wyruszyła w niezwykle trudną i długą podróż ku wybrzeżom Ameryki Południowej. Droga, którą musieli pokonać, wynosiła ponad cztery i pół tysiąca mil morskich. W drewnianych szalupach, na ogromnym oceanie, to było nie lada wyzwanie. Zdani tylko na siebie i na żywioł, który ich otaczał.

Towarzyszymy im, na stronach powieści, w morderczej walce o przeżycie i dotarcie do celu. Przeżywamy śmierć poszczególnych członków zalogi i kibicujemy pozostałym, aby udało im się dotrzeć do celu.
Powieść jest przerażająca, bo tak bardzo prawdziwa. Ukazuje heroiczną walkę o życie, pokazuje jak silny jest człowiek i do jakich czynów może się posunąć w skrajnych sytuacjach.
Autor, na faktach, oparł swoją porywającą powieść, która doczekła się ekranizacji. Powieść jest przepełniona emocjami i ma niesamowity klimat. Ciarki chodzą po plecach podczas jej lektury.
Nathanielowi Philbrickowi udało się oddać w barwny sposób, zarówno otaczający rozbitków żywioł, jak i ich emocje i zmagania, często z samym sobą. Podczas lektury powieści otacza nas strach, śmierć, choroby i niesamowita determinacja oraz dążenie do celu.

"W samym sercu morza" to niesamowity dokument ilustrujący prawdziwe, przerażające wydarzenia. Jest świetnie napisany, z dużą znajomością tematu i wiedzą na temat wydarzeń - widać tutaj szczegółowe przygotowanie Autora. Opowieść jest perfekcyjna - czyta się ją z wypiekami na twarzy!

http://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2016/01/w-samym-...
0 0
Dodał:
Dodano: 07 I 2016 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 157
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

W samym sercu morza



Dwudziestego listopada 1820 roku statek wielorybniczy Essex zostaje staranowany przez ogromnego kaszalota. Dwudziestoosobowa załoga wyrusza trzema szalupami ku brzegom Ameryki Południowej. Czeka ich cztery i pół tysiąca mil żeglugi po bezkresnym oceanie. W ciągu najbliższych trzech miesięcy przekonają się, do czego może posunąć się człowiek  walczący z morzem, gdy widzi, jak jego towarzysze, jeden...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0