Pojedynek. Tom 1.

Recenzja książki Pojedynek
Marie Rutkoski jest autorką serii młodzieżowej Niezwyciężona. Pierwszy tom nosi tytuł Pojedynek. Został wydany w Polsce w 2015 roku dzięki Feeria Young.
Kestrel jest córką generała. Wszyscy ją znają. Jej pozycja społeczna jest wysoka, chociaż już życie w domu rodzinnym jej nie rozpieszcza. Ojciec naciska, by dziewczyna zaciągnęła się do armii, jednak Kestrel nie chce być żołnierzem. Najlepiej wychodzi jej gra na pianinie, co uwielbia. Gdy pewnego dnia przypadkiem trafia na aukcję niewolników i pod wpływem impulsu kupuje za wysoką cenę jednego z nich, wszystko się zmienia. Młody mężczyzna jest tajemniczy, ale potrafi pracować w kuźni, dlatego zostaje kowalem. Kestrel tymczasem zastanawia się, czemu go kupiła, ale stara się również zbyt wiele o nim nie myśleć. Jednak dziewczyna ciekawa jest nowego towarzysza, dlatego zaczyna częściej z nim rozmawiać. Jaką tajemnicę kryje w sobie Arin? I czy Kestrel zostanie wojownikiem?
Narrator powieści opisuje dwa światy – śledzi i Kestrel, i Arina. Częściej jednak możemy zobaczyć, co się dzieje wokół dziewczyny niż u wojownika. Obie historie jednak dopełniają się. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć, co się dzieje, nie jesteśmy skazani na niepewność towarzyszącą bohaterom.
Powieść skupia się na kilku wątkach. Po pierwsze miłość, która jest tu opisana bardzo ciekawie. Nie mamy ochów i achów, widzimy powolny proces rodzenia się uczucia, pełen niepewności, przekory, lęku. Drugim wątkiem, który łączy się z poprzednim, jest walka. Mamy wspomnianą wojnę, która sprawiła, że Valorianie przejęli władzę, zamieniając Herrańczyków w niewolników. Choć obecnie panujący nie zdają sobie sprawy, czytelnik wie, że sytuacja jest napięta i że niedługo układ sił może się zmienić. Ponieważ główni bohaterowie pochodzą z dwóch zwaśnionych ludów, ich przyjaźń jest źle odbierana. Do tego mamy jeszcze wątki związane z życiem wyższych sfer, problem niezrozumienia na linii ojciec-córka oraz wewnętrzne rozterki Kestrel. Dziewczyna musi podjąć decyzję na temat swojej przyszłości – albo utraci wolność w małżeństwie, albo skończy z tym, co kocha, czyli muzyką, bo pójdzie do wojska. Jest też zdrada, walki, niebezpieczeństwo, podstępy, śmierć i ukrywanie własnej tożsamości i pragnień. Wszystko połączone tak, że historia jest wyważona, dobrze napisana i nieprzegadana.
Trzeba wspomnieć o dwóch rzeczach. Po pierwsze świat przedstawiony, tło akcji, który został wykreowany w genialny sposób. Autorka postarała się, by w jej powieści wszystko było nowe. Nie o każdym z niuansów dowiadujemy się od razu, czasem musimy poczekać, by dana rzecz została nam wyjaśniona. Tradycja i obyczaje, historia i warstwy społeczne – to wszystko jest tylko tłem, które doskonale dopełnia opowieść. Trudno powiedzieć, w jakim czasie się znajdujemy – trochę przypomina to starożytność, ale z drugiej strony nie jest powiedziane wprost, kiedy powieść ma miejsce. Wisienką na torcie jest język – brak w nim mocno współczesnych określeń, pojawiają się niekiedy zwroty nieco dziś nieznane, który są tak dopasowane, że nie są dziwne dla współczesnych czytelników.
Drugą rzeczą, o której należy wspomnieć, jest wygląd powieści. Piękna okładka to jedynie wstęp do cudownej reszty. Pierwsze, co rzuca się w oczy, jest układ. Poziome, a nie jak zawsze pionowe, ułożenie numerów rozdziałów, paginacji i pierwszych stron sprawia, że nie można oderwać wzroku od książki. Do tego kilka czarnych stron z białymi literami, mapa i całość wypada olśniewająco.
Ogólnie muszę powiedzieć, że historia mnie wciągnęła. Bohaterka nie jest często spotykaną w lekturach młodzieżowych trzpiotką. Nie zakochuje się z miejsca w chłopaku, nie idealizuje go. Poza tym Kestrel to dziewczyna pełna sprzeczności, bardzo naturalna. Podobała mi się. Dopełnieniem i niejako kontrastem względem niej jest Arin, niewolnik, który jest tajemniczy, ale nie kryje się ze swoimi uczuciami do niej. Poza tym opowieść jest dobrze skonstruowana, świat przedstawiony doskonale dopracowany, a sama historia wciągająca. To jedna z ciekawszych lektur młodzieżowych, jaką ostatnio czytałam.
Polecam osobom, które lubią powieści młodzieżowe. To pełna akcji historia z miłością i walką w tle. Uważam, że spodoba się tym, którzy lubią czytać o przygodach, ale też szukają w książkach dla młodzieży czegoś nowego – może świat przedstawiony i delikatny przebłysk uczucia sprawią, że spędzicie miło i przyjemnie czas nad tą książką.
0 0
Dodał:
Dodano: 24 XI 2015 (ponad 8 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 169
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 33 lat
Z nami od: 17 III 2015

Recenzowana książka

Pojedynek



Czasem zwycięstwo może kosztować cię wszystko, co kochasz… Nigdy nie mieli być razem. 17-letnia Kestrel, córka generała, prowadzi ekstrawaganckie życie i cieszy się wieloma przywilejami. Arin nie ma nic poza koszulą na grzbiecie. Kestrel jednak, pod wpływem impulsu, podejmuje decyzję, która nieodwołalnie związuje ich ze sobą. Chociaż oboje próbują z tym walczyć, nie mogą nic poradzić na to, że ro...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 5)