POWRÓT DO NAŁĘCZOWA - Wiesława Bancarzewska

Recenzja książki Powrót do Nałęczowa
Podróże w czasie to temat w literaturze, który zawsze wydawał mi się ciekawy. Z reguły miałam do czynienia z przeniesieniem w przyszłość, ale w wypadku tej lektury, autorka postanowiła cofnąć się do lat trzydziestych XX wieku.

Główna bohaterka powieści to 42 letnia Anna Duszkowska, która zawodowo jest tłumaczką przysięgłą języka niemieckiego. Prywatnie pozostaje od 7 lat w związku z Bartkiem, mieszkają oddzielnie, nie posiadają potomstwa, gdyż tak jest wygodniej i mają jeszcze czas. Anna twierdzi, że jest szczęśliwa. Ale... Coraz częściej myślami wraca do przeszłości i wspomnień. Jako późne dziecko, dosyć wcześnie straciła rodziców, babki i ciotki, za którymi bardzo tęskni. Wspomnienia i pamiątki to za mało dla bohaterki, dlatego też pewnego dnia w łazience teleportuje się do roku 1932, do rodzinnego i malowniczego Nałęczowa. Tam spotyka swoją babcię Zofię Leśniak i jej pięć córek. Anna poddając się za letniczkę decyduje się wynająć u babci pokój. Kobieta nie chce zdradzić, że jest jej wnuczką, po pierwsze nie chce być uznana za szaloną, a po drugie chce pomóc babci, która została wdową z pięciorgiem dzieci. Anna budzi sensacje także wśród sąsiadów, gdyż miewa szalone pomysły, a jej osobowość przykuwa uwagę amantów.

"Powrót do Nałęczowa" to powieść, która wyróżnia się przede wszystkim niebywałym klimatem dawnych czasów. Pokazuje życie, gdzie ludzie nie posiadali telefonów, komputerów i innych nowinek technologicznych, a bardziej zwracali uwagę na pielęgnowanie więzi rodzinnych. Powieść także pokazuje plejadę ciekawych bohaterów, których nie sposób nie polubić.

Debiut Wiesławy Bancarzewskiej można podzielić na dwie części. Pierwsza z nich dotycząca Nałęczowa jest wciągająca, chociaż nie do końca czułam klimat Nałęczowa z roku 1932, raczej autorka przedstawiła miasteczko w sposób encyklopedyczny, jakby nigdy tam nie była. Natomiast druga dotycząca Annopola jest nudna, bowiem akcja jest rozwleczona, opisuje zbyt dużo szczegółów życia codziennego, to tak jakby wziąć kartkę i spisać wszystkie czynności, jakie w danym dniu się wykonało. Powieść napisana jest prostym językiem, niepozbawionym humoru, a zatem całość jest przystępna dla czytelnika.

Postać głównej bohaterki przedstawiona jest ciekawie, bowiem po odbytej podróży w czasie zaczyna wiele rozumieć, chociażby to, że jej związek prowadzi donikąd. Zaczyna też doceniać bardziej wartości rodzinne i mam wrażenie, że dojrzewa. Kobieta posiada wiedzę na temat życia tuż przed wojną, ale po przejściu w innym wymiar czasowy, nie do końca się w nim odnajduję, co jest skutkiem kilku gaf, ale przedstawionych z humorem. Nie podobały mi się powroty Anny do współczesności, gdzie zabierała ze sobą pieniądze, kupowała ubrania, czy chodziła do fryzjera. Skoro bohaterka zdecydowała się na podróż w czasie, to powinna sobie w tym świecie radzić, bez pomocy XXI wieku.

"Powrót do Nałęczowa" to debiut, który w pierwszej chwili wydaje się doskonały, ale tak nie jest. Po upływie kilkunastu dni od lektury zaczęłam dostrzegać niedoskonałości powieści. Ale fakt, iż w pierwszej chwili byłam oczarowana świadczy tylko o tym, że dałam się porwać Wiesławie Bancarzewskiej i jej bohaterom do innego świata, świata przeszłości. W końcowym rozrachunku biorąc pod uwagę, że jest to debiut, powieść oceniam bardzo dobrze. Klimat, bohaterowie, ale i przesłanie, które mówi o tym, że rodzina jest najważniejsza przemawiają do mnie bez dwóch zdań, Zachwyca też sam pomysł autorki, który jest świeży, nowy i niebanalny, dlatego też polecam lekturę tejże książki.

Wiesława Bancarzewska - to emerytowana nauczycielka biologii. Miłośniczka stylu retro oraz stojących zegarów. Autorka publikacji dydaktycznych. Jak sama mówi jest nocnym markiem i to właśnie wtedy czyta i słucha muzyki. "Powrót do Nałęczowa' jest jej debiutem literackim.

Recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/2015/03/powrot-do-nae...
0 0
Dodał:
Dodano: 19 VII 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 272
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ania
Wiek: 38 lat
Z nami od: 11 II 2013

Recenzowana książka

Powrót do Nałęczowa



Annie wydaje się, że wszystko w życiu ma już zaplanowane. Wykonuje wolny zawód, który daje jej dużo satysfakcji, ma partnera, z którym tworzy bezpieczny i wygodny dla obu stron związek na odległość. Jednak nie czuje się szczęśliwa. Nie potrafi odnaleźć się we współczesnym świecie. Zawsze była mocno związana z babką, ciotkami i rodzicami. Niestety wszyscy już nie żyją. Annie pozostały jedynie stare...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0