Zombie, zombie, zombie!!!

Recenzja książki Alicja, królowa zombi
Ali i jej przyjaciele przetrwali razem już sporo, jednak wciąż nie udało im się pokonać Animy - tajnej organizacji eksperymentującej na zombie.

Pewnej nocy następuje tajemniczy atak w kilku miejscach jednocześnie. Ginie czwórka zabójców zombie, a ci, którzy uszli z życiem, podejrzewają, że to sprawka agentów Animy. Lecz prawda okazuje się być mroczniejsza... W dodatku Ali i Cole nadal miewają niepokojące wizje, a dziewczyna śni o znajomo wyglądającej dziewczynce i o kobiecie, którą potem spotyka na jawie i która przekazuje jej niezwykły, acz niebezpieczny dar... Zaintrygowana Ali pragnie dowiedzieć się więcej o nieznajomej, ale nikt nie chce z nią rozmawiać na ten temat. Dopiero gdy ojciec Cole'a wszystko jej wyjaśnia, dziewczyna doznaje szoku i wydaje się, że nic już nigdy nie będzie takie samo...

Czy ta wiedza zmieni coś w związku Ali i Cole'a? A może go zniszczy?

Czy zabójcy zwyciężą w kolejnym starciu z Animą i hordami nieumarłych?


Moja opinia o trzeciej części Kronik Białego Królika? Hmm... Cóż, powiem tak - cała historia wciąż mi się podoba. Podobnie jak w dwóch poprzednich tomach, również i w tym znalazłam parę plusów. Oczywiście nie oznacza to, że powieść jest idealnie napisana - posiada także minusy. Poprzednie części również, choć przyznaję to dopiero teraz. A jakież to plusy i minusy?

Plusy:
* mashup, czyli klasyczna powieść (choć tu są tylko motywy zaczerpnięte z Alicji w krainie czarów) + coś nowoczesnego i popularnego, w tym przypadku zombie, które też lubię
* właśnie motywy z Carrollowskiej Alicji, zwłaszcza ciekawe wykorzystanie motywu Białego Królika (chmura w kształcie królika pojawiająca się na niebie za każdym razem, gdy zombiaki mają zaatakować)
* sam pomysł na fabułę

Minusy:
* infantylny młodzieżowy język, miejscami głupi i niedojrzały, a nawet wulgarny
* za dużo ochów i achów Ali na temat Cole'a, za dużo gadania o miłości i uparte dążenie bohaterki do uprawiania seksu z chłopakiem pomimo tego, iż ma ona tylko 15 (16?) lat (nic dziwnego, że nastolatki potem są jakie są, skoro teraz wszędzie wpychają ten seks, nawet w książki przeznaczone dla młodzieży; swoją drogą - nie rozumiem tego usilnego dążenia nastolatków do rychłej utraty dziewictwa, przecież dziewictwo to nie grzech, a wręcz cenna rzecz)
* pewnego rodzaju naiwność
* spolszczenia (zombi, sandwicz itd.) - i to jest wielki minus w ogóle książek dla młodzieży, notorycznie się pojawiający. Uch, jak ja nie cierpię spolszczeń!

Podsumowując - książka, jak i cała seria, podobała mi się ze względu na wymienione wyżej plusy, aczkolwiek z upływem czasu stwierdzam, że tak zwane młodzieżówki coraz bardziej mnie irytują tymi elementami z utartych schematów. Choć oczywiście nie mam tu na myśli wszystkich takich książek, ponieważ jest kilka lepszych cykli, ale i tak po dokończeniu wszystkich zaczętych serii młodzieżowych zamierzam czytać literaturę odpowiedniejszą dla mojego wieku.

Jednakże, pomimo licznych minusów, Alicja, królowa zombi wciąż mi się podoba i mogę ją, a także poprzednie tomy, polecić młodszym od siebie czytelnikom.
Dodał:
Dodano: 22 V 2015 (ponad 9 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 463
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Patrycja
Wiek: 32 lat
Z nami od: 02 VII 2009

Recenzowana książka

Alicja, królowa zombi



Mam plan. Tym razem unicestwimy zombi raz na zawsze. Albo oni, albo my – inne rozwiązanie nie wchodzi w grę. Przeżyłam koszmar, ale przetrwałam. Naiwnie założyłam, że teraz poznam, czym są szczęście i miłość. Straciłam czujność, a wtedy okazało się, że niektórzy ludzie są gorsi niż zombi. Czas rozpocząć ostateczną rozgrywkę. To będzie bitwa o wszystko, co kocham. Jeśli będę musiała poświęcić życie...

Ocena czytelników: 4.6 (głosów: 10)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5