W czasach, gdy ubywało światła

Recenzja książki W czasach, gdy ubywało światła
Wydawnictwo Czarna Owca do tej pory w Szmaragdowej serii wydało trzy tytuły: Niewidzialny most, Kobiety Łazarza i Sieroce pociągi. Do tej pory miałam okazję zapoznać się z dwoma ostatnimi tytułami. Całkiem niedawno ukazał się kolejny tytuł tej niesamowitej serii dotyczącej dziejów rodzin w trudnych czasach, dramatycznych historiach i wielowątkowych fabułach. Mówię o powieści Eugena Ruge W czasach, gdy ubywało światła.

Z wielkim oczekiwaniem czekałam na kolejny tytuł, gdyż zarówno Kobiety Łazarza jak i Sieroce pociągi zrobiły na mnie niesamowite wrażenie. Czy powieść Eugena Ruge spodobała mi się?

Alexander Umnitzer choruje na raka. Pozostawia chorego ojca w Berlinie i wyrusza w podróż do Meksyku. To niesamowita podróż, gdyż jest ona jego spełnieniem marzeń, ponieważ w Meksyku w latach czterdziestych XX wieku żyli jego dziadkowie. To również podróż mentalna, przedstawienie trudnej politycznie historii rodziny. Dziadkowie to komuniści, którzy postanowili wrócić do NRD, natomiast ich syn Kurt bardzo dobitnie krytykował sojusz niemiecko-radziecki, za co trafił do gułagu. Gdy kara się skończyła ożenił się z Rosjanką i wrócił do rodzinnego kraju. Natomiast Alexander postanawia uciec do Niemiec Zachodnich, co nie podoba się rodzinie.

Tak jak poprzednie tytuły serii bardzo mi się podobały, tak ta pozycja już nie koniecznie. Wydaje się, że Eugene Ruge za wiele chciał przekazać czytelnikowi, co spowodowało zamęt w historii, a nie raz miałam wrażenie, że te historie się nie łączą, nie posiadają wspólnego mianownika, pomimo, że to historia rodzinna.

Nie zachwycił mnie język autora, jego styl, nie do końca przemówiła do mnie fabuła. Gdy odkładałam książkę na półkę i po jakimś czasie wracałam do lektury, to tak naprawdę nie wiedziałam, w jakim momencie historii jestem, nie pamiętałam, o czym czytałam wcześniej.

Szkoda, że książka nie zachwyciła. Autor mnie nie zainteresował, a wręcz znużył. Książkę czytałam dość długo, wiele razy zmuszałam się do lektury.

Możliwe, że W czasach, gdy ubywało światła spodoba się innym czytelnikom, ja niestety mówię autorowi nie.
0 0
Dodał:
Dodano: 20 X 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 154
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 41 lat
Z nami od: 25 IV 2013

Recenzowana książka

W czasach, gdy ubywało światła



Wielka historia na kartach rodzinnej opowieści! Alexander Umnitzer jest śmiertelnie chory na raka. Zostawia niedołężnego ojca w Berlinie i wyrusza do Meksyku, kraju, w którym jego dziadkowie żyli w latach 40-tych. To dla niego podróż szczególna – spełnienie dziecięcego marzenia, chęć poznania historii rodziny, a po części rozliczenie z własnym życiem. Podróż jest pretekstem do przedstawienia dzie...

Ocena czytelników: 3.83 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 3.0