Bezmyślna ? to za mało!!!

Recenzja książki Bezmyślna
Denny dostaje posadę stażysty w znanej firmy reklamowej i wraz ze swoją dziewczyną Kierą przeprowadzają się do Seattle. Stary przyjaciel Dennego, Kellan wynajmuje im pokój i wtedy wszystko się zmienia. Denny i Kiera są szczęśliwi już od ponad dwóch lat i postanowili rozpoczęć nowe, odpowiedzialne życie. Chłopak popada w wir pracy a Kiera czuję się coraz bardziej samotna. Ich związek zostaje wystawiony na próbę a Kiera nie podoła temu wyzwaniu, poszuka namiętności i bliskości u Kellana.


Ciężko mi pisać tę recenzję. Książkę przeczytałam bardzo szybko i z pewnością potrafi wciągnąć czytelnika, jednak emocje, które funduję powieść w większości nie należą do dobrych. Rozpoczynając lekturę już na pierwszy rzut oka widać, że autorka nie szczędzi opisów. Lubię obszerne lektury, ale takie, które są pełne akcji i dialogów a tu poznaję bardzo drobne szczegóły, chociażby bohaterka potrafi opowiadać o wyglądzie członków zespołów przez kilka strona, zaczynając od tego samego: on maiła takie włosy, oczy, spodnie, spojrzenie i w ten oto sposób poznajemy kilku bohaterów. Wiele takich drobiazgów powinno być nam oszczędzonych, zwalniają akcję i nie wnoszą nam nic do książki.


Najmocniejszym punktem książki jest Denny. Miły chłopak, wrażliwy i odpowiedzialny. W większości książek tacy znikają w tłumie, ponieważ nie są kontrowersyjnie, ale mój Boże nie on. Denny to chłopak, o którym się marzy i pragnie się zostać jego dziewczyną. Nie mogę wybaczyć Kierze tego, co mu robiła. Zwodziła go przez długi czas, sypiając zarówno z nim jak i Kellanem. Jej zachowanie momentami zapierało mi dech i to nie z zachwytu, lecz z oburzenia. Kenllan natomiast był jego bliskim przyjacielem a zrobił ciąć takiego. Chłopaka można polubić, skrzywdzony w młodości, szuka ukojenia i znajduję je u dziewczyny jedynej bliskiej mu osoby. Zarówno Kellan jak i Kiera są pełni wad. Kłamią, zdradzają, obrażają i krzywdzą sobie bliskie osoby.


Znajdą się tacy, co albą książkę pokochają lub znienawidzą. „Bezmyślna” to idealny tytuł książki a właściwie głównej bohaterki, ponieważ dziewczyna popełnia błąd za błędem. Mogę się zgodzić, że można pokochać dwie osoby, lecz nie można być egoistom i należy pozwolić na szczęście jednej z nich. Nie można mieć wszystkiego. Nad moralnością Kiery i Kellana, ponieważ on również ma wiele za uszami, mogłabym mówić bardzo długo a powód tego jest tylko jeden- było to złe.


Lubię książki twarde, ostre i prawdzie lub tak mi się wydawało, być może ma w sobie o wiele więcej z romantyka? A „Bezmyślna” mojego serca nie porwała, była ciekawością, która mnie zawiodła i Tylko Denny trzymał mnie przy tej lekturze, już kilkakrotnie o nim pomyślałam i to po zakończeniu książki. Gwiazdy rocka są przereklamowane, bo Denny jest boski. Książka jest czymś nowym, czy polecam? Tylko odważnym i szukającym bezwzględnego wyrachowania. Książce zawdzięczam zszargane nerwy i nie jedno przekleństwo.


2+/6
0 0
Dodał:
Dodano: 14 IX 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 154
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 36 lat
Z nami od: 26 IV 2013

Recenzowana książka

Bezmyślna



Od niemal dwóch lat Kiera ma chłopaka - Denny jest spełnieniem jej marzeń: kochający, czuły, całkowicie jej oddany. Kiedy razem wyjeżdżają do nowego miasta, aby zacząć wspólne życie – on jako stażysta w znanej firmie reklamowej, ona zaś jako studentka na renomowanym uniwersytecie – wszystko wydaje się idealnie układać. Potem jednak nieprzewidziane okoliczności zmuszają parę do tymczasowej rozłąki....

Ocena czytelników: 4.55 (głosów: 10)