Sny to coś więcej

Recenzja książki Nevermore: Kruk
Na początku nic nie zapowiada koszmaru. Kelly Creagh w mroczny świat snów wprowadza czytelnika bardzo powoli, co niezmiernie mi się podobało. Buduje to swojego rodzaju napięcie. Początek powieści to normalne życie i problemy nastolatka, ale pojawiają się tu już jakieś elementy, które ten spokój mogą zakłócać. Dopiero pod koniec wkraczamy w tajemniczy świat snów i Edgara Allan Poego.

Główni bohaterowie: Isobel i Varen też zostali dobrze wykreowani. Dziewczyna posiada swoistego rodzaju dumę i upór. Muszę przyznać, że wydawała mi się niezwykle realna. Varen został pokazany jako naprawdę tajemniczy chłopak, ale gdy zagłębiamy się w jego historię, ukazuje nam się jego prawdziwe oblicze. Po prostu nie mogłam ich nie polubić.

Autorka wplata w swoją opowieść różne utwory Poego, które czytając naprawdę ciężko jest zrozumieć (gościu miał naprawdę niezłą wyobraźnię i pokręcony styl pisania; szkoda, że nie omawiało się go w szkole). Muszę stwierdzić, że książka wciągnęła mnie, a końcówka zachęca do dalszego czytania, więc na pewno sięgnę po „Cienie”.

http://magiczneksiazki.blogspot.com/
0 0
Dodał:
Dodano: 01 VIII 2014 (ponad 10 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 213
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 29 lat
Z nami od: 08 II 2012

Recenzowana książka

Nevermore: Kruk



Opis Uważaj, czego pragniesz… Możesz to otrzymać. Uporządkowane życie Isobel, kapitan szkolnej drużyny czirliderek, właśnie zaczyna się walić. Pan Swanson, nauczyciel literatury, wymyślił następny ze swoich koszmarnych projektów. W parach. I kazał Isobel pracować razem z Panem-Ciemności-Varenem, niesympatycznym, wykolczykowanym gotem, z którym nikt z klasy nie zamienił nigdy bodaj jednego słowa....

Ocena czytelników: 5.01 (głosów: 49)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0